Druga wersja placków ziemniaczanych bez ziemniaków :) Wzbogacona o kilka dodatków :) Polecam jeść z wędlinką :)
- 3 łyżki otrąb NIE mielonych (2o+1p)
- 2 łyżki pokrojonego szczypioru
- 1 łyżka cebuli prażonej lub suszonej
- 2 łyżki serka wiejskiego bez śmietanki
- przyprawy np sól, pieprz czarny, ew. zioła
- 1 jajko
Placuszki są genialne, jedno z ulubieńszych moich dań, dziękuję Ci za ten przepis :):)
OdpowiedzUsuńOstatnio zauważyłam, że są najlepszą rzeczą rano, gdy nie mam czasu, wymieszam szybko, wrzucę na teflon i zajmuję się czymś innym i już :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak wam, ale mnie za każdym razem szczerze plackami smakują :)Pewnie przez suszoną cebulę :)
Mnie również każdorazowo smakują! Ostatnio w ramach oszczędności bardzo często się nimi raczę :D na zmianę z wątróbką drobiową w sosie musztardowym:)
OdpowiedzUsuńWątróbki nie tknę, nawet gdy raz postanowiłam spróbowac, to faktura i konsystencja mnie odrzuca :(
OdpowiedzUsuńMnie się chce -wiesz co- jak ja myję kiedy jest surowa, ale nie wiem co innego jest w tak niskiej cenie mięsnego, więc zaciskam zęby;d
OdpowiedzUsuńRacja, ale mnie nawet głód nie zmusi :( Bo 2 3 razy w życiu jadłam, 2 razy wymiotowałam po niej, nie wiedząc nawet co to jest, więc wykluczamy tu uprzedzenia, taka reakcja po prostu a 3 raz, to właśnie ostatnio próbowałam tylko taki tyci kawałeczek i mnie znów odrzucało.. A też myślałam nad nią, bo tania jest..
OdpowiedzUsuńA to faktycznie nie ma co na siłę wmuszać, bo organizm i tak zrobi swoje:)
OdpowiedzUsuńRacja :)
OdpowiedzUsuńja tam uwielbiam wątróbkę :) :P Tak samo jak szpinak, hehe.
OdpowiedzUsuńjutro robię Twoje placuszki z sosem węgierskim, zobaczymy co wyjdzie :)
Szpinak owszem jest rewelacyjny, jednak wątróbka u mnie kończy się wymiotem :(
OdpowiedzUsuńdołączam się do antyfanów wątróbki :D A przepis zaraz idę wypróbować bo nie mam dziś czasu na nic a to jest szybkie ;)
OdpowiedzUsuńAntyfani :) hehe a jak wyszły placki?
OdpowiedzUsuńmniaaaaaaaaaaaamm ! pyszne. :)) troche przesadzilam z cebulą ,bo były mega cebulowe,ale w sumie to tak bardzo mi nie przeszkadzalo,zeby je wszystkie pochlonąć .;p
OdpowiedzUsuńz Twoimi przepisami łatwiej iść do przodu, genialne !
Tuśka
Mmmm.. cebulowe, nawet jakza mocno to i tak były pewnie pyszne :) uwielbiam cebulę :)
OdpowiedzUsuńPyszne wychodzą te placki! :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńwyśmienite :D najadlam się wlasnie nimi ;-) wyszly mi 3 sredniej wielkości placki, ale sycące i mega pyszne:)
OdpowiedzUsuńEdyyta
To świetnie :D
OdpowiedzUsuńCo to za wędlinka która jest na tym zdjęciu ;)? dukanowa :D?
OdpowiedzUsuńA to wygotowana z tłuszczyku mortadela paprykowa, chyba z biedronki? albo z netto?
OdpowiedzUsuńOgólnie nie jadam, ale akurat się trafiła :)
przepyszne!!!
OdpowiedzUsuńSuper, właśnie je wcinam razem z cykiem ze szpinakiem, bo mi z obiadu został :) Muszę sobie przepis zapisać, go placuszki świetne i sycące.... 1.5 w siebie wcisnęłam , a reszty nie umiem :)
OdpowiedzUsuńciesze się, że smakowały :)
Usuń