ZNAJDŹ PRZEPIS

wtorek, 11 stycznia 2011

Pizza na Cieście Chlebowym - Dieta Dukana

  • 200 g twarogu
  • 6 łyżek otrębów (4owsiane + 2 pszenne)
  • przyprawa do pizzy + sól
  • 1-2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 jajka
  • farsz wg. fazy i ulubionych dodatków
  1. Piekarnik rozgrzać do 170-180*
  2. Zmiksować lub utrzeć wszystkie składniki.
  3. Przełożyć masę do silikonowej formy na dużą tartę (średnica 28cm) lub na zwykłą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. 
  4. Piec ok. 35 min do zrumienienia. 
  5.  Nakłuć widelcem spód, gdy spuchnie w czasie pieczenia.
  6. Upieczony spód posmarować koncentratem/sosem pomidorowym i ułożyć farsz, zapiec.

238 komentarzy:

  1. Wyglada cudnie, na pewno spróbuję. Uwielbiam twojego bloga, czerpie od ciebie wiele pomysłów, bo też uwielbiam gotować i eksperymentować. Pozdrawiam...
    ps. Napisz proszę adres sklepu gdzie zamawiasz aromaty, bo tu gdzie mieszkam to jest ich niewielki wybór. Z góry dziekuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy/a Dziękuję bardzo :) ciesze się, że korzystasz bo po to robię tego bloga :) Co do aromatów, to proszę napisz do mnie maila, bo pisanie na stronie to otwarta, konkurencyjna reklama, a nie chcę robić konkurencji innym sklepom :)

    OdpowiedzUsuń
  3. robilam i mi bardzo zasmakowala. zdecydowanie lepsza od tych robionych z samych otrebow.

    pozdr Monika

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo chciałam zrobic dzisiaj ta pizze, tylko mam pytanie"oteby musza być zmielone? bo nie mam młynka... i jakie? pszenne, czy owsiane? niesamowity blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie mielimy otrębów!!!!!!!
    otręby owsiane i pszenne w proporcji 2 łyżki owsiane i 1 pszennych :)
    tutaj wychodzi 4 owsianych i 2 pszennych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dziękuje ;) właśnie miałam wątpiliwości bo w wielu przpisach pisało zeby zmielic, ale jak nie trzeba to lepiej dla mnie. Juz sie nie moge doczekac obiadu ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś niesamowita! właśnie skończyłam moja pizze było pyyycha ;) jak prawdziwa, a jaka sycaca... próbowałam 2 razy pizzy dukana i nigdy nie wyszła, juz sie chciałam poddac a tu taka niespodzianka. Masz talent ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale nie zjadłaś jej sama prawda? :)
    bo to porcja dla 2 osób albo na 2 dni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie daje sie zadnego jogurtu naturalnego? bo to chyba bedzie dosyc suche jak sie zmiesza...

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz jak robiła, owszem dodałam jogurt, ale później z braku jogurtu zmiksowałam mikserem wszystko i równo rozsmarowałam w formie i było lepsze niż z jogurtem, bo jogurt powoduje mokre ciasto po upieczeniu :)
    Więc uwierz, dodaj tylko to, co napisane :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie zjadłam całej, pół oddałam domownikom(tez zachwyceni) ;) ale i tak nie jestem na dukanie, za to korzystam czesto z dukanowych przepisów, bo choc nie chce chudąc to lubie dbac o linie, a pół takiej pizzy to kalorii tyle co mały kawałeczek normalnej, a syci bardziej no i o ile zdrowsza...

    OdpowiedzUsuń
  12. :)
    Oczywiście :)
    To, że napisane w tytule dukan nie znaczy, że nie można zjeść jej nie będąc na dukanie :)
    Toć, to wszystko dietetyczne, że aż grzech :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny przepis na spód do pizzy. Piekłam na zwykłej blasze wyłożonej papierem i też wyszedł chrupiący. I wszystkim smakowało, nie tylko dukającym :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A czy ta pizza nadaje się do fazy uderzeniowej? Chyba nie...

    OdpowiedzUsuń
  15. Oczywiście, że do fazy uderzeniowej się nadaje, ALE musisz zastąpić proszek do pieczenia 0,5 łyżeczki sody lub znaleźć proszek do pieczenia bez glutenu, bo nie zawiera on mąki lub zrezygnować z dodawania spulchniacza :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam takie pytanko : czy można jeść oliwki w 2 fazie, bo wydawało mi się że te warzywa zawierają tłuszcz, co prawda roślinny, ale jest to dodatkowy tłuszcz? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  17. W sumie nie można, ale ja jem raz na jakiś czas 1-2 oliwek, zresztą dziewczyny piszą mi, że tez czasem zjedzą i nic nam nie jest :)
    Więc, jeśli chcesz i nie zauważysz różnicy to 1-3 możesz zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  18. a ja mam pytanie, może była gdzieś już odpowiedź a ja jej nie dojrzałam, ale chciałabym wiedzieć czemu lepiej nie mielić otrębów? strasznie mnie to nurtuje :) szczerze mówiąc jak zrobiłam pizze z mielonymi otrebami to mi nie smakowała i myśle czy to może mieć jakiś wpływ

    OdpowiedzUsuń
  19. Pisalam juz o tm po jakimis komentarzami :) Wiec...
    Nie mielimy, poniewaz robi sie z nich pseudo maka, ktora maka nie jest, poniewaz otreby to luski z ziaren a nie ziarna z ktorych make sie robi. Jako, ze to luski wiec zawieraja wszystkie najwazniejsze skladniki mineralne, ktorych w zwyklej mace nie ma.
    Otreby maja wlasciwoesci usowajace tluszc, zapobiegaja rakowi jelita, usuwaja resztki jedzenia z przewodu, cofaja cholesterol, ulatwiaja wyproznianie i wiele wiele innych wlasciwosci, ktore na dukanie sa niezbedne!! A dzieje sie to tak, ze otreby w czasie wedrowki przez caly uklad trawienny zabieraja ze soba to wysztko przez przyczepienie sie tych rzeczy do tych otrebow.
    Po zmieleniu TRACA te wlasciwsci i smak, wiec nie ma sensu uzywac mielonych otrebow, skoro nie beda one dzialaly poniewaz beda tak zmielone drobno, ze nic sie do nich nie przyczepi.
    Poza tym duan wyraznie zabrania mielenia!!!
    wiecej o otrebach mozesz poczytac na necie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Krzysiek; dziekuje ci za swietne przepisy dzisiaj robilem pizze wyszla rewelacyjnie smakowala przepysznie zjadlem z zona palce lizac ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. :D
    Świetnie, że smakowało :D
    Zabawnie Krzyśku, że nie podpisałeś się na końcu imieniem, bo najpierw pomyślałam, że dziękujesz mojemu Krzyśkowi (mój narzeczony także ma na imię Krzysztof), dopiero po chwili ogarnęłam średnik :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Pizza wyszła super, super przepis na spód ciasta. Karola.

    OdpowiedzUsuń
  23. Karola dla mnie stał się on już głównym spodem na pizzę :D
    A wymyślałam już kilka, ale ten jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepis po prostu boski, cudowny, wyśmienity. Od wczoraj zajadam się tą pizzą i dzisiaj kończę (podzieliłam sie tez z domownikami). Prosta i sycąca. Jedyny minus jest taki, że brakuje mi soli w spodzie, ale to może sprawka tego, że nie miałam przyprawy do pizzy tylko dałam oregano, papryke czerwona w proszku i czosnek granulowany ;] Ale i tak jest pycha. Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  25. A i zamiast mozzarelli light dałam serek żółty topiony light z lidla (lissnera chyba) 3 lub 4 plastry ;d

    OdpowiedzUsuń
  26. Serek nazywa się Linessa :D też go czasami używam :D
    Ja nie solę i nie słodzę (dlatego daję mało słodzika) od zawsze, więc mnie tego nie brakuje :) Sól używałam tylko do gotowania jajek i ziemniaków :P
    Dlatego nie podaję soli w przepisach, zresztą zamiast soli wartościowsze są przyprawy :) I nie powinno się solić na dukanie, bo woda zostaje w organizmie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja nie stosuję dukana 100%, bo to przeszłam w tamtym roku z bardzo dobrym skutkiem, a teraz po prostu podjadam jego potrawy, ale nie radykalnie tak i soli używam ;] Ale jak pisałam to nie był wielki problem z tym spodem. Wpisuje do zeszytu z adnotacją "troszkę soli" ;]

    OdpowiedzUsuń
  28. Wow!
    Pierwszy raz od 5msc, zjadałam coś chrupiącego :D

    Pizza była pyszna, jak zreszta wszystko co robię według Twoich przepisów.

    Pozdrawiam ,Agapi

    OdpowiedzUsuń
  29. a jutro robię tą pizzę :)) dzisiaj już zakupiłam produkty:)) pozdrawiam swiruskaa ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. robiłam tą pizze i chyba lepiej jest zrobic spód wcześniej, zrobiłam wszystko od razu i wyszło dosyć wilgotne ale w smaku OK :)nastepnym razem spróbuje spód upiec dzień wczesneij

    OdpowiedzUsuń
  31. Bo spód się piecze osobno. I dopiero na upieczony spód nakładasz dodatki, smarujesz itd. i znów do pieca na chwilę :)
    Mogłaś mieć za mokry twaróg.

    OdpowiedzUsuń
  32. możliwe z tym twarogiem ja chwile piekłam sam spód a potem nałożyłam farsz , ale ogólnie mi smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  33. A widzisz, to tak sie nie robi. spód musi byc dokładnie upieczony. Tak, jak pisałam w przepisie, że UPIECZONY spód, a nie podpieczony :)
    wierzę, że i tak niedługo znów sie skusisz więc na pewno wtedy wyjdzie lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zrobiłam, wyszła pyszna!!! Użyłam zwykłego sera żółtego, nawet mężusiowi smakowała, a nie jest dukającym. DZIĘKUJĘ ZA TEN BLOG!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Serek Linessa zawiera 12% tłuszczu :-(
    jak wy to obliczacie, że jest dozwolony? Bo widzę dużo przepisów z tymi serkami i jakoś nikt nie narzeka, że za tłusty...
    muszę się przyznać, że i ja go kiedyś zjadłam... ale chyba zgrzeszyłam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Opis jednej porcji produktu [20 g]:
    1 plaster - 20 g
    Białko w 1 porcji [20 g]: 4,00 g
    Węglowodany w 1 porcji [20 g]: 1,20 g
    Tłuszcz w 1 porcji [20 g]: 2,40 g

    Zazwyczaj zjada się 1-2 plastry :) więc mieści się w normie :) Czyli nie zgrzeszyłaś :) Jeśli zjadłaś 2 plastry to zmieściłaś się w dozwolonych 5% :)

    OdpowiedzUsuń
  37. dubeltowa mama10 marca 2011 15:01

    Robiłam już dwa razy i za każdym razem wychodzi inna, ale równie dobra - jak tak można zajadać się na tej diecie to ja zostaję na niej na całe życie :)))

    OdpowiedzUsuń
  38. A mnie zawsze wychodzi taka sama :) Zawsze światna, chrupiąca i treściwa :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ej ale te 5% tłuszczu są dozwolone w 100gramach!!!

    OdpowiedzUsuń
  40. Myślę, że to nie istotne, bo zazwyczaj zjadasz więcej niż 100gram produktu więc przykład: jogurt 5% tłuszczu który ma 400g, zjesz go cały więc zjadałaś w sumie 20g tłuszczu (bo 5 na 100, to 5*400=20g tłuszczu :P)
    A my zjadamy max 4,8g tłuszczu z max 2plastrów sera :)
    Więc widzisz, że lepiej się mieścimy z dwoma plastrami serka niż z jednym teoretycznym jogurtem :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Hej własnie sie zrobila-jeszcze nie jadłam narazie cyknełam foto
    prosze:
    http://images40.fotosik.pl/692/b18f613903cd1fd4med.jpg

    OdpowiedzUsuń
  42. nie podpisalam sie ten komentarz z fotka jest moj
    wlasnie zjadłam 1 kawałek tż tez
    pyyyycha dzieki wielkie:*
    dominika

    OdpowiedzUsuń
  43. Dominiko domyśliłam się, że to ty :D
    Ładnie ci wyszła, taka w ciepłych kolorkach :D
    To białe to sam jogurt? bo ja sos z jogurtu czosnkowy zawsze robię z dodatkiem ketchupu :D

    OdpowiedzUsuń
  44. A ja zrobiłam ją wczoraj z pieczarkami, cebulką, szynką, podpieczonymi piersiami z kurczaka i serkiem wiejskim. Po pierwszym gryzie w mych oczach pojawiło się szaleństwo, po ostatnim błoga rozkosz i to uczucie, że najlepiej bym się teraz położyła i poleżała po pysznym posiłku ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. to biale to mozzarella light
    a polałam pozniej poprostu ketchupem;)
    dominika

    OdpowiedzUsuń
  46. Aniu, zrobiłam Twoją pizzę. Ożarłam się jak bąk! Wyszła mi porcja na dwie osoby. Ale mi się chciało pizzy :-P
    Przepis świetny, dzięki!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  47. Mam pytanie do autorki tej pyszności :)
    Czy do przepisu nadaje się twaróg Piątnicy 0%?

    Ten:
    http://www.piatnica.com.pl/more.php?idn=27

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Kasiu,bo to jest porcja na 2 dni lub dla 2 osób :) Uwielbiam ją robić, bo jest bardzo wydajna :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Twarogu tego nie znam, ale myślę, że powinien być ok? chyba, że jest baardzo mokry? to odcisnij. bo np twarogi z Lidla to sama woda i nie nadają się one do niczego.
    Do pizzy ogólnie jakikolwiek twaróg, ale do sera już musi być konkretny :)

    OdpowiedzUsuń
  50. przepisu nie próbowałam ,ale wypróbowałam podpieczenie mojego ciasta od pizzy i ciasto wyszło rewelacyjne, chciałabym to wykorzystać na swoim blogu jeśli nie masz nic przeciwko oczywiście podam że to twój pomysł

    OdpowiedzUsuń
  51. tak, taki ser z Piątnicy świetnie się nadaje- sama z takiego robiłam;]
    świetna pizza:)
    BornIntoChaos--> jestem fanką Twoich przepisów :P
    Katia

    OdpowiedzUsuń
  52. Hej,
    mam pytanie, czy tych przypraw używasz do ciasta? Czy posypujesz je po sosie pomidorowym? :)
    Jeszcze pianek nie ruszyłam, ale od wczoraj masz stałą bywalczynię na swoim blogu :).
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  53. z przypraw d tego ciasta to:
    do pizzy Prymat lub kostka cebulowa Knorr :)
    Posypuję zazwyczaj juz farsz, bo przyprawa jest wtedy bardziej intensywna, aczkolwiek fajna sprawą jest wymieszanie sosu z przyprawą do pizzy i dodatkowe posypanie wierzchu farszu :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ciasto przykleiło mi się do papieru i za cholerę nie chce odstać, tym bardziej, że spód jest jeszcze mokry, a piekłam je jakieś 45min. Jestem już zdesperowana :( Nie mam talentu kulinarnego!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  55. Izo, a jaki miałaś twaróg? Przecież to fizycznie niemożliwe, piekłam to kilkadziesiąt razy i zawsze było ok.
    Może masz coś źle z piekarnikiem? u mojej teściowej się właśnie od dołu cos popsuł i nie grzeje spodu jak wczesniej.

    OdpowiedzUsuń
  56. Włączyłam na pieczenie dół i góra, teraz podpiekę jeszcze dół, może się uda...
    Twaróg chudy z Garwolina. Widzisz, jestem taka zdolna, że mi się udają rzeczy fizycznie niemożliwe :)
    A miała być pyszna kolacja po raz pierwszy od bardzo dawna...
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  57. Oj nie znam tego twarogu, może zmień na inny? Lub odcisnij go ręcznikiem nastepnym razem?

    OdpowiedzUsuń
  58. Sytuacja opanowana, co prawda spód jest o połowę cieńszy, ale jest. Przekroiłam ciasto nad papierem. Dziwię się bo od papieru zawsze ładnie mi odstawały ciasta, bez żadnego dodatkowego natłuszczania.
    W sobotę chyba ponowię próbę, bo mam gości, wtedy kupię inny twaróg :). Odezwę się jeszcze później i zdam relacje, jak smakowała innych pizza w całości ;D
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  59. Pizza rewelacyjna, mimo małych przebojów z ciastem, wszystko się udało. Spód wyszedł cieniutki, ale za to bardzo chrupiący. Wszystkim smakowała :).
    Teraz mam tylko mały problem, że już obiecałam siostrze upiec tort urodzinowy. Który byś mi poradziła? Najlepszy, najsmaczniejszy, a przede wszystkim taki, który smakowałby osobom nie na diecie ;)? A będzie to przeważająca liczba osób. Zdecydowanie :)
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  60. Myślę, że największym byłby najnowszy - kandyzowana pomarańcza, aczkolwiek musisz go dobrze posłodzić i zaromatyzować :) Zakładam, że lubią słodkie :)
    Albo orzechowo-maślany, z tym, że musisz mieć ogromną blachę na placek i nie wiem, czy nie będzie za mało go?
    Na ile to osób?
    Możesz zrobić ten orzecowo-maślany ale piętrowy, tzn podwoić proporcje?
    Albo leśne owoce?
    Nie wiem co doradzić, bo nie wiem jakie mają tendencje smakowe i jak duży ma być?
    W sumie każdy się nadaje :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Aniu, pizza wyszła R*E*W*E*L*A*C*Y*J*N*A :)
    Bomba po prostu :)
    Najwięcej zjadł... mój 3-letni syn :)
    Jesteś boska z tą Twoją kulinarną pasją :)
    Pozdrowienia.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  62. PIZZA ŚWIETNA ;d SMAKOWAŁA KOLEŻANCE I FACETOWI MOJEMU ;d POWIEDZIAŁAM ,ŻE MAM Z TWOJEGO BLOGA SA ZACHWYCENI ;)

    OdpowiedzUsuń
  63. z zielonej łąki wyjdzie? jak tak, to zaraz biegnę do dronki i kupię ser i pieczarki. miałam zrobić z rukolą, ale okazała się zgniła :( a tak ją uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  64. Oczywiście, w tym przypadku twaróg to twaróg :D

    OdpowiedzUsuń
  65. kochana robiłam Twoja pizzę ;D
    co prawda nie wyszła mi tak efektowna jak u Ciebie, ale to była najlepsza dukanowa jaką do tej pory jadłam ! napewno jeszcze nie raz do niej wrócę ;D

    OdpowiedzUsuń
  66. To świetnie :D ja ją uwielbiam :D mogłabym jeść codziennie, ale wtedy niestety nie robiłabym nowych przepisów :P

    OdpowiedzUsuń
  67. zrobiłam Twoją pizze, jest rewelacyjna :) polecam:) każdemu nawet osobom którzy nie są na dukanie :)
    pozdrawiam
    Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  68. Zrobiłam dzisiaj, wyszła przepyszna, naprawdę polecam ;))))

    OdpowiedzUsuń
  69. jeeeju nie moge spac, jesc juz tez mnie w brzuchu mi burczy! jutro zjem najlepszą pizze ever! co z tego że z mozarellą! w koncu cwicze 4 razy w tyg! ha!

    OdpowiedzUsuń
  70. Przyznam, że ja też robię z mozzarellą light, ogólnie nabiał aktualnie jest czasami dozwolony do 6% tłuszczu, tzn. że nie zawsze, ale czasami, a mozzarella light ma 8,5% więc prawie się mieszcze, ale uwzględniam to, że pizzę zawsze jem z moim Krzysiem :)

    OdpowiedzUsuń
  71. PS: np 30g twarożku 6% :) Żeby nie było, nieścisłości, ale jeśli zamienie to na coś innego nabiałowego to wiem co sama robię :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Cudowna, zachwycamy się nią od dawna i moglibyśmy jeść ją co drugi dzień na warzywkach :)

    OdpowiedzUsuń
  73. a w ogóle to jakiego twarogu? jak do sernika? czy takiego niemielonego?

    OdpowiedzUsuń
  74. Jeśli jest to inny twaróg niż kostka to piszę o tym :) A tak, to najzwyklejszy twaróg w kostce, ale najlepiej odcisnąć go dodatkowo ręcznikiem z wody :)

    OdpowiedzUsuń
  75. wiesz, korzysta sie z wielu stron i przepisów i z perspektywy osoby wykorzystującej czyjeś pomysły we własnej kuchni zawsze lepiej sie upewnić, niż sie potem dołować, że coś nie wyszło :) a ludzie się po prostu czasem mylą :) a ja jestem tak głodna że naprawde nie chcę sie pomylić przy tej pizzy :DD

    OdpowiedzUsuń
  76. ależ oczywiście, dlatego wyjaśniam odrazu :)

    OdpowiedzUsuń
  77. PS: właściwie tutaj, nawet mielony sernikowy także będzie dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Dukan nie zaleca mielenia otrąb, ale tego nie zabrania, ja tam czasami mielę (nie do wszystkiego się takie "w całości" nadają), czasami mieszam jedne z drugimi a waga leci mi tak samo w dół jak przy samych normalnych. Przecież nie można dać się zwariować i popaść w jakieś maniactwo;] (sama piszesz, że używać serka z wyższą zawartością tłuszczu a mimo to chudniesz, wszystko jest dla ludzi byle rozsądnie:) A tak poza tym przepis jest świetny, najlepsza pizza Dukana jaką jadłam:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  79. Hmm.. nie jest napisane, "Nie zabraniam mielenia", bo logiczne, że po co mielić drobną łuskę na pseudo mąkę? Dukan mówi tylko, że nie mogą być za drobne :P
    Nie rozumiem, wniosku, że mielenie nie wnika na utratę wagi, bo przecież, gdybyś nie jadła ich wogóle, to też byś chudła prawda? Mielenie nie wpływa na wagę, ale na układ trawienno-wydalniczy oraz wchłanianie witamin, tzn upośledza je, witaminy się nie wchłaniają, a otręby nie posiadają swoich właściwości zbierających tłuszcz, cholesterol i inne, ponieważ są tak małe, że nie mogą do nich przyczepić się złogi resztek pokarmowych i innych śmieci..
    Serek jest kwestią raz na góra miesiąc :P
    Mimo to, ciesze się, że smakowało :)

    OdpowiedzUsuń
  80. MNIAM MNIAM PYCHOTA!
    :)
    Właśnie zjadłam dwa kawałki i już jestem pełna!
    Pyszna, bardzo pyszna pizza.
    Zrobiłam z kurczakiem posypanym przyprawą do kebaba KAMISA, papryką, pieczarkami i kapustą pekińską.
    Jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do tego przepisu :)
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  81. No i znowu wpadłam pochwalić:D
    Zrobiłam z połowy otrąb, 125g twarogu i dwóch jaj. Do tego koncentrat, mięso z udka kurczaka cebula i serek wiejski. Po bokach ciacho było booskie chrupiące, w środku mokre:/ Pewnie wina serka wiejskiego. Ale i tak było pyszne. Będę robić częściej. Jednak dobrze, że zrobiłam tylko z połowy otrąb bo do jutra na bank by nie wytrzymało :D
    Aniu! Uwielbiam Cię za te przepisy! Twórz nadal!

    OdpowiedzUsuń
  82. Kasiu,
    ja ją zjadam z moim Krzysiem więc zawsze robię podwójnie :) choć wiem, że Wam sprawia trudność zjadanie połowy :) Zawsze możesz zamrozić :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Dzisiaj zrobiłam,wcześniej ubijając białka - żeby było bardziej puszyste ;)
    ale zapomniałam dodać otrębów ! :D Nie wiem jak to zrobiłam, ale tak czy siak ciasto i tak wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  84. I super :) a nie smakowało jak sernik na słono? :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Nie wiem, w sumie, bo nie kosztowałam, odrazu wrzuciłam na to mięsko, przecier i mozzarellę. i po upieczeniu serka polałam sosem czosnkowym
    Nawet mojemu lubemu smkowało (i też nie chciał wierzyć ze to dukanowa pizza :D)
    Fakt, ze ciasta było troche mniej niż jak ostatnio robiłam,a le w smaku było mmmmmmmmmmmm :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Wow wygląda jak normalna pizza. Spód właśnie upiekłam, wygląda fajnie :) Później będzie pizza :)

    OdpowiedzUsuń
  87. Co tu dużo pisać...po prostu pyszotka! Sama nie wiem który spód do pizzy mi bardziej smakuje... Oba są rewelacyjne :)

    Karola

    OdpowiedzUsuń
  88. Hehehe :) tak akurat jest moim najczęstszym gościem :)

    OdpowiedzUsuń
  89. Oj u mnie też często goszczą...tak na zmianę :) Najlepsze jest to, że można ją wcinać praktycznie na każdej fazie, zmieniając tylko odpowiednio dodatki... O rety... uciekam bo już się głodna robię :) Teraz z niecierpliwością czekam na warzywka (jeszcze tylko 4 dni ;P) żeby wypróbować Twoje pierogi ruskie Aniu :) Żałuje tylko, że tak późno trafiłam na Twojego super bloga.

    Pozdrawiam cieplutko i miłego dzionka życzę.
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  90. Hehehe :) a ja wbrew wszystkim uwielbiam być na białkach :) wole białka od dni warzywnych :)
    pozdrawiam i miłego dnia również :)

    OdpowiedzUsuń
  91. pizza dochodzi :D na jutrzejsze spotkanie w babskim gronie. one beda sie opychac kaloriami, a ja zjem swoja cala proteinowa bez wyrzutow sumienia :D szyneczka, pieczareczki, ogórek, pomidorki, papryka, cebulka, mozarella. pychota ! dzieki za swietny przepis. bede zagladac czesciej. pozdroo ! :D

    OdpowiedzUsuń
  92. Pizza jest pyszna :) ja dodałam do niej oprócz podstawy czyli mozzarell, szyneczka, sos pomidorowy jeszcze posiekaną papryczkę pepperoni i posiekany cieniutko czosnek :) palca lizać :D wiem że to porcja na 2 osoby ale sama zjadłam 3/4 pizzy :D
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  93. Super :)
    niezły głodomorek z ciebie, aż tyle zmieściłaś :)
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  94. pizza się piecze po raz drugi, ale... po raz pierwszy mocno zmodyfikowałam przepis. Dałam małe opakowanie Emilki (140 gramow) i ciasto było super, płaskie, upieczone w 20 minut. Teraz widzę, że szczegolnie srodek bardzo rośnie - pomimo nakłuwania. Mam nadzieje, ze tez bedzie dobre:)

    Ale polecam, sprobuj z Emilką bo wyszła wtedy swietna:)

    Kaś.

    OdpowiedzUsuń
  95. Szybciej rośnie, bo Emilki nie jest tak mokre jak zwykły twaróg :)
    Daje twaróg, bo jest najłatwiej odstępnym towarem, nie każdy ma dostęp do tak taniego mielonego jak Emilki a te inne wiaderkowe są drogie :) Stąd wygodna i tania kostka twarogu :)

    OdpowiedzUsuń
  96. Teraz i że rośnie miałam na mysli drugi raz - zgodnie z przepisem (zielona laka). Emilki wlasnie bylo bardziej mokre bo z niego mialam lejące ciasto a tutaj takie dosc suche... ale w efekcie nie wyszlo chrupiące - więc polecam Emilki. Emilki oprocz Netto mozna kupic w Intermarche i Realu.

    Kaś.

    OdpowiedzUsuń
  97. A widzisz ja nie mam tego Intermarche, a w Realu nie ma u nie w obu nie ma realach.. tylko w Netto :)
    Mnie zawsze mega chrupiąca wychodzi z twarogu w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  98. W Realu pojawiły się w przeciągu ostatniego miesiąca, to też sprawdź jak tam bedziesz nastepnym razem. W moim leży ukryty pomiędzy twarożkami kanapkowymi w pudełkach 500 i 140 gramowych:0 U mnie tez nie mam Intermarche, ale dowiedziałam się, że jest, więc to, że u Ciebie czy u mnie nie ma Intermarche nie znaczy, że kto inny, kto mieszka w miescie gdzie on jest nie kupi tam Emilki...

    OdpowiedzUsuń
  99. Dobrze wiedzieć, choć do reala to mnie nie po drodze wogóle :)

    OdpowiedzUsuń
  100. Ja akurat Real mam chyba najbliżej i 90% moich zakupów tam robię to mnie to cieszy. A Netto mi otworzyli pół roku temu też w podobnej odległości. Cena praktycznie ta sama (ok 5 zł za 500 gramów).

    OdpowiedzUsuń
  101. Nie wiem ile w Realu, ale w Netto kosztuje 3,49 :)

    OdpowiedzUsuń
  102. własnie piękę spód , tak sie napalilam , ze jak ne wyjdzie to sie chyba poplaczę, tylko nie mam miksera i wyrabialam blenderem, nie moge sie doczekac :)
    Karosz

    OdpowiedzUsuń
  103. wyszła przepyszna, lepsza od niektoryc pizzerii, ciasto palce lizać, jestem zachwycona, nawet narzeczony pow ze jest bardzo dobra i otrab nie czul hehe Wymyslaj dalej takie pzepisy:) Super:)
    Karosz

    OdpowiedzUsuń
  104. Droga Aniu...nie mam slow uznania. Pizza wyszla rewelacyjna. serek zolty wymieszalam z jogurtem naturalnym zeby nie przedobrzyc z tluszczykiem.Ciasto wyszlo super ( nie wiem czemu innym sie klei) pieklam "wietrzykiem"na 180°; wiec troche cos tam inaczej, ale wszystko wyszlo i uwazam ze ten chlebek do pizzy jest najlepszym chlebkiem jaki dotad jadlam , co potwierdza moj maz i moja cora ( wszyscy dukamy). caluski.Iiwona

    OdpowiedzUsuń
  105. Cieszy mnie to ogromnie :D
    Wietrzykiem tzn termoobiegiem? to chyba nawet lepsza ci wyszła :) bo twaróg wysechł w cieście lepiej niż normalnie byś piekła :D
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  106. No wlasnie tego slowa mi zabraklo "termoobieg".
    I jadlam ja na zimno dzisiaj w pracy.Bo co wieczor musze cos do pracki przygotowac i super.....dzisiaj na bazie tego przepisu zrobie sobie grzaneczki z owocami morza; bo jutro tylko proteinki.Dzieki cmok

    OdpowiedzUsuń
  107. Właśnie zajadam się tą pizzą i jest PYCHA!!! Jest chrupiąca i sycąca. Nie jadam mięsa, więc zrobiłam ją z plasterkiem łososia i jajkiem ugotowanym na twardo i bardzo mi smakuje. Wróciłam niedawno na dietkę i studiuję na nowo Twoją stronkę, wciąż jest rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  108. Wiesz... jakby nie patrzeć ryba to mięso :P Ja mięsa i ryb nie jadłam ponad 10 lat, ale zaczęłam jeść :) zresztą bez ryb i mięsa trudniej schudnąć na dukanie niestety, i wolniej to idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  109. Hehe! W moim mózgu ryba nie jest zakodowana jako typowe mięso, ale się poprawiam, nie jadam żadnego mięsa poza rybami ;P Niektórzy mają opinię, że drób to nie mięso. Więc co to jest ? ;-) Ja nie jestem pierwszy raz na Dukanie i zauważyłam, że na samym początku łatwiej mi było gubić kg niż teraz. Za pierwszym razem schudłam z 84,2 do 58,8 i nawet nie chciałam tyle, ale gubiłam mimowolnie, a za drugim razem nie mogłam zejść poniżej 65. Teraz jest trzecia próba i chcę dokończyć w końcu dietę i już zawsze się z nią utożsamiać. Trzymajcie za mnie kciuki, bo jak osiągnę upragnioną wagę, to moja wola słabnie momentalnie ;-)Ale strasznie się cieszę, że Twoja stronka istnieje i, że Ty masz chęci i siłę by tak urozmaicać dietę. Ja czasami też coś wymyślę, ale przed Tobą kłaniam głowę. Przepraszam za ten wywód, ale miałam natchnienie ;P

    OdpowiedzUsuń
  110. A dlaczego nie jadasz? Ryba to nie warzywo, nie owoc, drób też nie, nie tylko dlatego, że ma oczy :) Ino mięso jakby nie było :) nie wiem skąd takie dziwaczne wymysły :)
    Dukan mówił, że za pierwszym podejściem jest łatwo, potem trudniej :) Ja wiem, że organizm przyzwyczaja się po 3 miesiącach do nowej diety i już tak łatwo nie daje się wrobić w tracenie tłuszczyku :)
    Co do tracenia woli, to mnie podoba się to, że są te 4 fazy dzięki temu trudniej jest o efekt jojo :) bo masz "kontrolę" na tym i nie jesz w ciemno a to, co wiesz, że możesz jeść :)
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  111. Mięsa (innego niż ryby) nie jadam, bo kiedyś miewałam straszne bóle brzucha i nikt nie wiedział co mi jest, a ja się męczyłam okropnie, więc postanowiłam eliminować produkty i tak doszłam do tego, że to mięsko zwierzątek tak mi szkodzi i nie jem go już od dawna i jest ok. A tak poza tym to już jako dziecko nie przepadałam za mięskiem. Wolę nabiał, owoce, warzywa i oczywiście te ryby ;-)

    OdpowiedzUsuń
  112. Może jadłaś za cieżkie np smażone, na wieczór albo coś.. :)
    Ja w sumie tak w skrócie nie jadłam, bo nie lubiłam, ale to nielubienie rozciąga się na długą osobistą historię :)
    A ryb wogóle nie lubiłam bo śmierdzą :)
    Tylko dorsze raz na 2 lata tolerowałam, zresztą ryby u mnie rzadko były :)
    Teraz jadam ryby a z mięska tylko kurczaki, zresztą tylko drób toleruję :)

    OdpowiedzUsuń
  113. U mnie też kiedyś tylko drób przechodził mi przez usta i nigdy nie lubiłam jeść tłustych rzeczy, więc i niektóre ryby odpadały. Teraz nawet mi przez myśl nie przechodzi, żeby jadać choćby drób. Zresztą moja grupa krwi A woli nie dotykać go w ogóle. Ale mniejsza z tym. Ważne, że jemy rybki, bo one mają dobre tłuszcze. Zauważyłam właśnie, że coraz więcej przepisów z wykorzystaniem ryby pojawia się na Twojej stronce, więc jak dla mnie bomba ;-)

    OdpowiedzUsuń
  114. Ja też mam grupę A i drób nie wpływa na mnie źle ani nic z tych rzeczy..
    A też nie jadłam mięsa przez tłuszcz właśnie i wieprza nie ruszam nigdy :)
    Ryba to dla mnie dziwactwo do obróbki :) staram się jakoś usuwać jej smak w potrawie.
    Ryby dopiero teraz jem i mało mam pomysłów na nią z tych zjadliwych :) bo nie do wszystkiego mi pasuje :)
    Ale to co już robiłam jest pyszne :)
    Dziś też coś z ryby będę robić, ale nie wiem czy coś nowego, czy te naleśniki z farszem rybnym, bo są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  115. Mi też nie każda ryba smakuje. Niektórych wręcz nie dotykam ;-) Ja też dzisiaj mam zamiar robić właśnie te naleśniki z Twojego przepisu ;-) Dam znać jak wyszły.

    OdpowiedzUsuń
  116. Ja lubię tylko morskie, bo stawowe śmierdzą mułem :(

    OdpowiedzUsuń
  117. uwielbiam Twojego bloga :D!
    Dzisiaj zrobiłam tę pizzę i wyszła boska :) Ciasto idealne, nie wilgotne i przypieczone, a na wierzch dałam na jednej połowie: pieczarki,szynkę, pomidory, paprykę, czerwoną cebulę, a na drugiej połowie(P): tuńczyka, no i na całej pizzy oczywiście ser: mozarellę i linessę, ale dałam trochę za mało - w ogóle nie było go czuć, ale bałam się , że przesadzę z tłuszczem :)
    Po 2 kawałkach byłam już syta, ale zjadłam jeszcze trzeci, czwarty zostawiłam na kolację, a całą połowę (P) zamroziłam na jutro i pojutrze :)
    Jutro planuję zrobić Twoje drożdżówki, bułki, ciastka owsiane i chlebek, na zapas do szkoły :)
    Pozdrawiam bardzo serdecznie , Necia :)

    OdpowiedzUsuń
  118. Oj Necia, narobisz się yutro z takimi planami pieczeniowymi :P
    powodzenia :)
    Fajnie, że smakowało :D

    OdpowiedzUsuń
  119. hehe, ja tak co tydzień piekę, w weekendy, żeby mieć na drugie śniadania do szkoły , bo wiadomo, że w tygodniu nie ma kiedy :) a! i trochę przygrzana na patelni smakuje jeszcze lepiej, bo bardziej chrupie :)
    Daję jeszcze link do zdjęcia pizzy :)

    http://imageshack.us/photo/my-images/33/s6300437.jpg/

    to biale to mozarella, a żółte linessa jakby co :P

    OdpowiedzUsuń
  120. Racja z tym odgrzewaniem :)
    Też robiłam często zapasy i do zamrażarki, ale mam jeszcze wakacje więc mogę piec w ciągu dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  121. Ja niestety nie mam na to czasu :(
    Ale w tym tygodniu, jak będę miała chwilę to chciałabym upiec jakieś ciasto, widziałam dużo Twoich przepisów i może mogłabyś mi doradzić jakieś proste do zrobienia i w miarę mało czasochłonne :) ?

    OdpowiedzUsuń
  122. /hmm
    Nie wiem co lubisz ani jakie miałoby być :)
    Czy sernikowe, czy z ubijaniem białek? czy z kremem?
    Najszybsze są takie, gdzie w przepisie jest "wymieszać i do formy" czyli bez ubijania, choć z ubijaniem tez nie jest długo :)
    Na ekspresowe ciacho to chyba Gruszkowo-miodowe z cynamonem :) Możesz zmienic sobie smaki w zależności jakie masz aromaty :)

    OdpowiedzUsuń
  123. może być z ubijaniem, dla mnie nie ma problemu :) To może jakieś z kremem? :)

    OdpowiedzUsuń
  124. Necia,
    nie za bardzo lubie, gdy ktoś chce by mu zasugerować np ciasto, bo nie mam pojęcia jakie byś chciała, podałam ci jedno :) to okazało się, że chcesz z kremem :) jak napiszę ci, żebyś zrobiła sobie krajankę orzechową, bo ma krem to może nie masz aromatu orzechowego :)
    I tak będe ci pisac i pisać każde ciacho :)
    Większość jest szybka, jak to na ciasto :)
    Musisz sama popatrzeć na co Ty masz ochotę :) bo ja nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  125. hehe wiem :) myślę, że spróbuję to "najszybsze", a z aromatami poeksperymentuję :D moje ciasteczka owsiane bez jajek właśnie się pieką,dałam cynamon zamiast kawy bo go wprost uwielbiam, mam nadzieję, że się udadzą :) Pozdrawiam :):D

    OdpowiedzUsuń
  126. Przecież nie każe nikomu robić ich z kawą :P napisałam tylko jak ja zrobiłam :P
    Przecież smaki są dowolne :P

    OdpowiedzUsuń
  127. Właśnie wszamaliśmy z mężem pizzę wg Twojego przepisu. Nigdy wcześniej nie próbowałam innych przepisów na pizze i... baaaaardzo dobrze :) Ta jest rewelacyjna!!! Mąż stwierdził nawet, że ciasto bardziej Mu smakuje niż w zwykłej pizzy, którą zazwyczaj zamawialiśmy na telefon. Prostota przepisu na ciasto zachęciła mnie do próby i teraz wiem, że wejdzie na stałe do naszego menu. Genialna! Próbowałam już też placuszków serowych z patelni i ptasiego mleczka. Gratuluję inwencji! Teraz szykuję się na kluski z dziurką, bowiem kulskara ze mnie okrutna. Do tej pory wszystko pyszotka. Jeszcze raz dzięki i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  128. To fantastycznie, że ci smakuje wszystko i się udaje :)
    powodzenia z kluchami i smacznego :D

    OdpowiedzUsuń
  129. Pizza wyszła super, mężulkowi nawet smakowała :) Tylko ciasto chyba za bardzo mi się spiekło (jak samo się piekło,jeszcze bez dodatków) bo mimo posmarowania sosem pomidorowym wszystkie dodatki kompletnie się nie trzymały ciasta :) Ciasto sobie dodatki sobie, ale i tak super alternatywa dla pizzy w pizzerii :D

    Magda M.

    OdpowiedzUsuń
  130. hmm.. najlepszy sposób na to jest taki, że do farszu dodaję zawszę połowę sosu, resztę smaruje spód i w ten sposób się trzyma ładnie :D

    OdpowiedzUsuń
  131. Może nie smakuje jak pizza z pizzerni,ale naprawde pyszna. A jak pomyśle,że dietetyczna to smakuje jeszcze lepiej. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  132. Jeśli nie ma tu grama mąki to raczej nie będzie jak z pizzeri smakować :P ale ciasto jest zwarte :) i jak piszesz - pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  133. Hej
    Uwielbiam tą Twoja pizze Jest przepyszna !!!
    Nawet moje dzieci mi ja podjadają :D

    OdpowiedzUsuń
  134. Własnie z mężem zjedliśmy ją na kolacje oska :D

    OdpowiedzUsuń
  135. Na zdrowie :D
    Ale pamiętaj, że otreby powinno jeść się do południa :) żeby zadziałały oraz by spalic w ciągu dnia węgle z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  136. Pizza wyszła pyszna, do ciasta dodałam przyprawę do potraw włoskich (prawie to samo co przyprawa do pizzy). Jest boska. ;D

    OdpowiedzUsuń
  137. Ciekawa przyprawka, pewnie skład albo taki sam, albo podbony wkońcu pizza to włoski wynalazek :) więc i przyprawy muszą być te same, ale dobrze wiedzieć, że jest alternatywa gdyby pułka była akurat pusta :)

    OdpowiedzUsuń
  138. czy zamiast ortębów przennych mogą być żytnie?

    OdpowiedzUsuń
  139. Pizza właśnie siedzi w piekarniku :) Ciekawe jak wyjdzie ale podejrzewam,że bedzie pyszna :) Aniu Twoje przepisy są boskie! Dziekuję,że Jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
  140. Pizza rewelacja!!! Lekko ja zmodyfikowałam ale wyszła genialnie:) Zjadłam juz 1/2 i pewnie do wieczora ja skoncze bo trudno jest sie powstrzymac PYCHAAA! Dziekuje Aniu :)

    Anija27

    OdpowiedzUsuń
  141. A co zmieniałaś?
    lubię tą pizzę, ale ostatnio zasmakowała mi pizza dwa ciasta :) pewnie dlatego, że jest lżejsze a ostatnio robiłam często tą tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  142. Do ciasta dodałam przyprawę: do pizzy i zapiekanek, oregano, bazylia. Po upieczeniu ciasta posmarowałam koncentratem pimodorowym i całymi obranymi pomidorami z puszki. Połozyłam pieczarki lekko podsmazone wczesniej z cebulka (bez tłuszczu, nastepnie z braku szynki dodałam pokrojone parówki z indyka i posypałam całosc czosnkiem w proszku. Na polowie pizzy dodałam czerwona papryke pokrojona w kostke i przykryłam serem żółtym ( mała ilość bo nie był on light :)) Całość zapiekłam w piekarniku. Pyszna była ;) PS. Ciasto piekłam około godziny w temp. 160-170 stopni aby było bardziej chrupiące. Nie załuje sobie przypraw typu oregano, bazylia, chili, czosnek bo je uwielbiam ;) Ta pizze można robic na setki sposobów, warto sie pobawic ;)

    Anija27

    OdpowiedzUsuń
  143. Przypraw wogóle nie trzeba żałować :) można wszystkie :D
    Ale musiała być fantastyczna w smaku, choć nie przepadam za miękką papryką, tymbardziej za pół miękką, wole tylko surową :D
    Ale ciacho fajne, można wykorzystac do wielu rzeczy :) wkońcu robiłam z tego chleb początkowo :D

    OdpowiedzUsuń
  144. zrobiłam ciasto na pizze wg Twojego przepisu. Pizza jest pyszna !! :) zmieniłam proporcje składników- dałam wszystkiego więcej.na góre dałam papryke czerwona i żółtą, ogórka konserwowego, cebulę, czosnek, szynkę, pomidory i naprawde pale lizac :) dziękuję za te wszystkie smakołyki:)

    OdpowiedzUsuń
  145. Robiłam dzisiaj - dodałam pieczarki, paprykę, szyneczkę i dwa rodzaje sera light i pizza wyszła naprawdę super. Dziękuję za przepis i pewnie jeszcze skorzystam z innych przepisów.

    OdpowiedzUsuń
  146. normalnie KOSMOS... niesamowicie pyszna , nie wiem czemu ale dalam lyche maki kukurydzianej i z tego wzgledu pieklam odrobine dluzej , zwyklego zoltego sera rowiez nie zalowalam , a co tam raz na jakis czas mozna sobie pofolgowac , moja cora 3.5 letnia zajadala sie az uszka jej sie trzesly.. Dzieki Aniu za motywacje... ps .. zmagam sie z dukanem juz drugi rok , od niedawna zaczelam na nowo mozna smialo rzec ze dzieki Tobie .. pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  147. Ale wiesz, że kukurydzianej mąki nie można :)
    A ser żółty to jest do kupienia Piórko :) ma 3%tłuszczu i jest świetny :) choć dla mnie drogi :(

    OdpowiedzUsuń
  148. a czemuz to nie mozna ?? w kazdym przepisie niemal jest wzmianka o mace kukurydzianej- tz skrobia badz mazeina ... a co do sera zoltego , to taki maly wyskok , nastepnym razem z czystym sumieniem uzyje topionego odtluszczonego :)) Dzieki ..

    OdpowiedzUsuń
  149. ps.. kolejna zrobie tylko na serze twarogowym bez ulepszen ... ( jesli tylko mozesz , wyjasnij mi co z ta maka kukurydziana , bo az sie zmartwilam.. -czyzbym caly czas popelniala bledy..

    OdpowiedzUsuń
  150. Każdym przepisie? mąka? keee??
    Mąka kukurydziana a skrobia kukurydziana to absolutnie 2 różne rzeczy :) (jak co to google się kłania) :P
    Tylko i wyłącznie ziemniaczana mąka i skrobia to to samo.
    Ale kukurydziana skrobia/mazeina to część skrobiowa z torebek skrobiowych kukurydzy a mąka kukurydziana to zmielone ziarna kukurydzy :)
    A tego nie wolno!

    OdpowiedzUsuń
  151. W piatek bylam na babskim wieczorze, kolezanki zajadaly sie pizza,a ja popijalam zielona herbatke:) Dzis musialam zrobic pizze dukanowa. Przyznam szczerze,ze efekty przeszly moje najsmielsze oczekiwania. Była rewelacyjna, zajadala sie nia cala rodzinka, nie widzac w gole roznicy, ze ma ona cos wspolnego z dukanem. Ja dodalam miesko z kurczaka w przyprawie kebab gyros zrobione na lyzce serka homo naturalnego, oczywiscie 0% :)

    OdpowiedzUsuń
  152. To teraz masz lepiej, bo one napychają się tłuszczem i węglami a ty będziesz chudła :)
    Plus dla ciebie :)
    Ciesze sie, że wyszła taka fajna :D

    OdpowiedzUsuń
  153. Bardzo duzo przepisow "wychodzi" mi z Twojej stronki;)
    placuszki, ktore na innych stronach po upieczeniu nie porywaja smakiem i wygladem, Twoje zawsze sie udaja;)

    OdpowiedzUsuń
  154. Wprawdzie Dukana skończyłam już dawno, ale często tu zaglądam i wracam do "dukanowych" przepisów. Wczoraj zrobiłam pizzę, wyszła smakowita.

    OdpowiedzUsuń
  155. Gratuluję ukończenia diety :)
    ciesze się, że nadal zaglądasz :D

    OdpowiedzUsuń
  156. witam

    wczoraj zrobiłam pizze:))) zaserowałam dziadkowi który jest bardzo wybrednym (ale kochanym) człowiekiem;)) zajadał pizze aż mu się uszy trzęsły:)))
    Pizza naprawdę pyszna i sycąca

    OdpowiedzUsuń
  157. A czy można używać sera z lidla (takiego już startego) Linessa??

    OdpowiedzUsuń
  158. Nieststy, za tłusty.
    Możesz poszukać sera Piórko 3%tłuszczu.
    Znajdziesz o nim posta w blogu (wyszukiwarka moja nad spisem przepisów)

    OdpowiedzUsuń
  159. Świetny przepis! Właśnie zjadłam małą pizzę. Zrobiłam ją z połowy składników bo znając moje łakomstwo nie byłabym w stanie zjeść tylko połowy ;) Ciasto trochę mi się przypiekło ale mam kiepski piekarnik, mimo to było pyszne jakbym jadła prawdziwą pizzę! Zdecydowałam się nawet zgrzeszyć z mozzarellą light, która ma trochę więcej niż te dozwolone 4% tłuszczu ale warto było :) Dodam, że mam dni proteinowe więc dodałam tylko pierś z kurczaka, pieczarki i kilka piórek cebuli. Polecam! Na pewno zrobię jeszcze nie raz :)
    W ogóle chciałam Ci podziękować bo Twój blog to dla mnie prawdziwa kopalnia pomysłów, jem takie pyszności, że ciężko uwierzyć, że jestem na diecie. Miałam już kryzys bo do mojego menu wkradła się rutyna ale Twój blog mnie uratował :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  160. Również pozdrawiam ciepło:) Smacznego:)

    OdpowiedzUsuń
  161. REWELACYJNA! :)

    OdpowiedzUsuń
  162. Dzis robie te pizze i juz nie moge sie doczekac :) A tak wogole dzieki Aniu, ze uswiadomilas mi jedna rzecz odnosnie maki/skrobi ziemniaczanej. Dla mnie to byly dwa rozne produkty, tak jak maka i skrobia kuku. Matko, to ja przeplacam zamawiajac online ze 3 razy hehehe. Jeszcze raz dzieki wielkie. Ile to sie czlowiek dowie z komentarzy ;) Pozdrawiam
    ataata

    OdpowiedzUsuń
  163. Pizza pyszota :) Spod wyszedl cudnie chrupiacy, dodatki nie spadaly, bo przykrylam je spora iloscia sera domowego :) Z taka pizza ''odtesknilam'' za Pizza Hut haha! Nawet moj chlopak zjadl prawie pol, a jest na maxa antyotrebowy.Dziekuje Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  164. ataata,
    Staram się byście nabrały nawyku czytania składników, etykiet itd. Już wiele osób tym zaraziłam :) dzięki temu wiedzą oni, że na każdej mące ziemniaczanej napisane jest - Skład: skrobia ziemniaczana :)
    Ciesze się, że smakowało Wam :) ja planuję zrobić yutro :) bo mam zapas sera piórko akurat w zamrażarce, ale musze wędlinkę kupić dobrą :)

    OdpowiedzUsuń
  165. Kochana, ja zazwyczaj czytam sklad, ale na tej diecie troche mi odbija, wiesz, nie chce dodawac niczego, co moze byc zakazane. Za pierwszym podejsciem do dukana wogole nie uzywalam zadnej skrobi, bo to w koncy produkty TYLKO dozwolone. Teraz to zmienilam, bo niektorych pysznosci po prostu nie da sie zrobic bez skrobi. A na forach ang rzesza ludzi sugeruje, ze maka i skrobia kuku to to samo, co mnie totalnie wkurza bo przeciez wiem, ze tak nie jest, no i dla bezpieczenstwa wlasnego zalozylam, ze z ziemniaczana jest tak samo, hehe.

    OdpowiedzUsuń
  166. piZZAA pyszniutka jedyne co mnie martwi to fakt ze ciasto strasznie cienki wyszlo i nie urosło dlaczego???"

    OdpowiedzUsuń
  167. Cienkie? to w czym piekłaś?
    A nie urosło znaczy co? bo nie wiem czy wiesz, ale pieczenie na otrębach to nie pieczenie na mące :)

    OdpowiedzUsuń
  168. wyszło mi mega super pyszne! dziękuję Ci bardzo za ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  169. REWELACJA! Nie jestem na diecie ale staram się dbać o linię...Twój przepis to fantastyczna alternatywa dla tradycyjnej pizzy. "chapeau bas" !

    OdpowiedzUsuń
  170. witam, znalazłam Twój blog jakieś dwa tygodnie temu i po prostu się uzależniłam, zaglądam tu codziennie i grzebie w przepisach, kilka już wykorzystałam i wszystkie były znakomite, pizzą zajadam się non stop :P
    przygode z dukanem zaczęłam na początku października i pozbylam sie naprawde bardzo wielu kg ale ostatnio mialam problem z silną wolą, z tą monotonią ale dzieki Tobie to sie zmieniło :) większość przepisów jest prosta i szybka do zrobienia a to dla mnie ważne :)
    Pozdrawiam i dziękuje :)

    Agus.

    OdpowiedzUsuń
  171. Moim zmierzeniem były przepisy proste, łatwe, oddające klasyczne polskie jedzenie jak i różne własne pomysły :)
    Cieszy mnie, że dzięki mojemu blogowi dajesz radę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  172. Mhmmmmhmmm, mhmmmmhmmm, mhmmmmhmmm,mhmmmmhmmm, mhmmmmhmmm,mhmmmmhmmm,mhmmmmhmmm,mhmmmmhmmm,mhmmmmhmmm, mhmmmmhmmm...
    Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  173. Bardzo rzeczowy komentarz hehe :) urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  174. A czy oliwki na dukanie nie są zabronione?

    OdpowiedzUsuń
  175. zrobiłam, ale chyba muszę zainwestować w silikonową formę. Nie miałam w domu akurat papieru do pieczenia, a ciasto już było gotowe więc upiekłam na folii aluminiowej i nie chciało się odkleić...więc po prostu nóż i widelec i zdrapywałam z folii :) Tak poza tym - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  176. Bo na foli się nie piecze a jak już, to na konkretnej stronie - na błyszczącej do środka, matowa do zewnątrz.
    Ale tak czy siak nadal folia jest kiepskim narzędziem do pieczenia :)
    Trzeba było już na zwykłej blasze upiec :)

    OdpowiedzUsuń
  177. Szczerze nie mam w najbliższym czasie kondycji na kupno formy silikonowej ;p, ale czy ta pizza się nie przyklei do papieru? Bo próbowałyśmy z kumpelą zrobić kiedyś taka na otrębach i drożdżach i cała się przykleiła i to samo było z piernikiem z Twojego przepisu. Pyszny(!!), ale niestety strasznie ciężko go oderwać od papieru dlatego zastanawiam się czy nie lepiej już zrobić po prostu na samej blasze? Proszę doradź!

    OdpowiedzUsuń
  178. Nie powinna :)
    Może zły papier? albo tylko z jednej strony woskowany?
    Możesz też blachę natłuścić lekko, najlepiej czarną blachę :)
    A papier poszukaj obustronnie woskowany lub pokryty obstronnie silikonem :)

    OdpowiedzUsuń
  179. Skoro nie powinna to chyba ja powinnam zmienić papier bo już próbowałam piec z obydwóch stron i i tak przywiera ;(! Pizza wyszła pyszna no ale cała się przykleiła do papieru więc połowę spodu musiałam wyrzucić (z papierem nie było takie dobre ;p), no i zrobiłam ludzki błąd i wyjęłam spód z piekarnika po 25 min bo wydawał mi sie strasznie mocno przypieczony, ale okazało się, że w środku był jeszcze mokry...
    Na razie udało mi się pożyczyć formę silikonową od koleżanki ;D co prawda ma kształt choinki, ale takie też powinno być dobre ;D jutro ją chyba wypróbuje na biszkopcie ;D

    OdpowiedzUsuń
  180. Mam wrażenie, ze twój piec źle grzeje? zwłaszcza od spodu?
    Jaki masz piekarnik? może cos w ustawieniach nie tak?

    OdpowiedzUsuń
  181. Zrobiłąm dzisiaj ta pizze;) Pyszna;) uwielbiam Tojego bloga;)

    OdpowiedzUsuń
  182. kolejny przeis z twojego bloga i kolejny na 5 :))) pizza pyszna... niby polowe mozna dziennie ale ja nawet nie moglam polowy zjesc... taka sycaca.... normalnie czuje sie jakbym cala pizze zjadla :D hihihi

    sandra

    OdpowiedzUsuń
  183. NIEBO w GĘBIE!! W życiu lepszej nie jadłam:D:D

    OdpowiedzUsuń
  184. Najlepsza pizza, jaką miałam przyjemność jeść na tej diecie! Polecam wszystkim!! :) Zmodyfikowałam trochę- zapiekłam ją z serkiem wiejskim zamiast mozarelli, natomiast spód upiekłam z przyprawą meksykańską. REWELACYJNE! Pozdrawiam, Marta (od roku na diecie Dukana)

    OdpowiedzUsuń
  185. Zrobiłam i ja - właśnie jem, wyszła przepyszna:) nieco zmodyfikowalam przepis, ale super smakuje:) jak prawdziwa!:)

    OdpowiedzUsuń
  186. autorko pizza wyglada pysznie. Mam zamiar sobie taka zrobic :) tylko ze ja nie jestem na Dukanie tylko 1000 kcal :) i zastnawiam sie ile taka pizza ma kalorii? 500?:> czy moze mniej:P? Jutro sie zabieram za pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  187. Trzeba by policzyć w tabelach wartości (są tam też podane kcal)

    OdpowiedzUsuń
  188. Aniu, Twoja pizza to rozkosz dla podniebienia!
    Nie jestem na dukanie ale ograniczam kalorie, a z takimi przepisami to jest sama przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
Zapraszam również na czat :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...