Ugotować marchew i jajko, drobno pokroić i wymieszać z resztą składników, doprawić. Odstawić na kilka godzin do przegryzienia. Składniki dowolne, ja napisałam te, które akurat wtedy użyłam :)
Majonez robię sama z gotowanego żółtak (poszukaj w mojej wyszukiwarce). Z serkiem po przegryzieniu smakuje normalnie jak z takim lekki majonezikiem :) Ale jest to serek typu do sernika :) czyli bardzo gładki. Jak spróbowałam od razu, to czuć było serek, ale po jakimś czasie fajnie przeszło, tylko za porem nie przepadam więc mi por średnio smakował ale może dlatego, że nie lubię?
ja dzisiaj zrobiłam z selerem ze słoika, jajkiem, tuńczykiem w sosie własnym, ogórkiem kiszonym, cebulą i serkiem homo...... też bardzo dobra sałatka :)
Ja robiłam już wczesniej kilka wersji, ale jakoś tak ani zdjęcia nie miałam, albo zapomniałam, ale z serkiem homo jak zrobiłam to mnie nie smakowało wogóle.. ale miałąm inne skłądniki niż ty wtedy więc może w twoim zestawie pasuje, choć tuńczyka to ja ci nawet patykiem ni ruszę :)
mniam~! Prawie jak śląski szałot wygląda :) na następny "dzień warzywny" zrobię sobie taką sałatkę :) tylko zamiast samego serka dam serek zmieszany z moim sosem czosnkowym (jogurt+pół łyżeczki musztardy dijon+dwa ząbki czosnku = wsadzić do blendera i voila)
A! Tak a propos, mogłabym prosić o tą stronkę z aromatami? Bo właśnie zaczynam dłuuugą II fazę i będę próbować Twoich przepisów :) mój mail to: aranelinglorion@gmail.com
To świetnie :) Kwestia książki jest najsmutniejszą i najtrudniejszą rzeczą jaką można starać się robić :( Niestety cały "proces" jest dość niemożliwy, rzadko które wydawnictwo chce kogoś, kogo nie zna, zresztą wchodzą tu też prawne rzeczy jak nazwy itd, ehh.. ale chciałabym :) jak na razie i tak nici z tego :(
Witam, Od kilku tygodni zaglądam na tego bloga i jestem ci dozgonnie wdzięczna za plasie mleczko i to,że dzięki tobie odkryłam odtłuszczone mleko w proszku oraz pizzę. Niestety jedyny minus jak dla mnie twojego gotowania to dość długi czas przygotowania tych pyszności, które zaraz znikają ze stołu. PS. Też jestem kociarą i mam jedno niebieskookie stworzenie, które uwielbiam :) Nina
Nino, nie wszystko długo się przygotowuje :D Z czasem nabiera się większej wprawy więc czas robienia się skraca :) A to twoje futrzaste niebieskookie to pewnie rasowiec jakiś?
Witaj Anno:D mam takie pytanko odnośnie serka a czy może byc ten serek President z biedronki?bo właśnie posiadam taki i nie wiem czy będzie pasował? a odnośnie Twego bloga to on jest wspaniały...korzystałam już z niektórych przepisów i są przepyszne KOBIETO JESTEŚ WIELKA!:D pozdrawiam niunia
A jaki majonez dodajesz? I jak smakuje salatka z serem?
OdpowiedzUsuńMajonez robię sama z gotowanego żółtak (poszukaj w mojej wyszukiwarce).
OdpowiedzUsuńZ serkiem po przegryzieniu smakuje normalnie jak z takim lekki majonezikiem :) Ale jest to serek typu do sernika :) czyli bardzo gładki.
Jak spróbowałam od razu, to czuć było serek, ale po jakimś czasie fajnie przeszło, tylko za porem nie przepadam więc mi por średnio smakował ale może dlatego, że nie lubię?
Dziekuje, zaraz zaczynam robic zeby byla na jutro na sniadanko. mniammmm
OdpowiedzUsuńA co dajesz do środka?
OdpowiedzUsuńja dzisiaj zrobiłam z selerem ze słoika, jajkiem, tuńczykiem w sosie własnym, ogórkiem kiszonym, cebulą i serkiem homo...... też bardzo dobra sałatka :)
OdpowiedzUsuńJa robiłam już wczesniej kilka wersji, ale jakoś tak ani zdjęcia nie miałam, albo zapomniałam, ale z serkiem homo jak zrobiłam to mnie nie smakowało wogóle.. ale miałąm inne skłądniki niż ty wtedy więc może w twoim zestawie pasuje, choć tuńczyka to ja ci nawet patykiem ni ruszę :)
OdpowiedzUsuńuuu :) u mnie podstawa czwartku proteinowego :)
OdpowiedzUsuńJa robię podobną sałatkę tylko zamiast marchewki dodaję pieczarki i wychodzi naprawdę pyszne jedzonko
OdpowiedzUsuńWiadomo ile ludzi, tyle sposobów na sałatkę :)
OdpowiedzUsuńmniam~! Prawie jak śląski szałot wygląda :) na następny "dzień warzywny" zrobię sobie taką sałatkę :) tylko zamiast samego serka dam serek zmieszany z moim sosem czosnkowym (jogurt+pół łyżeczki musztardy dijon+dwa ząbki czosnku = wsadzić do blendera i voila)
OdpowiedzUsuńA! Tak a propos, mogłabym prosić o tą stronkę z aromatami? Bo właśnie zaczynam dłuuugą II fazę i będę próbować Twoich przepisów :) mój mail to: aranelinglorion@gmail.com
Cudowne przepisy czego nie wypróbuje to wychodzi i jak smakuje powinnas wydac ksiazke :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
OdpowiedzUsuńKwestia książki jest najsmutniejszą i najtrudniejszą rzeczą jaką można starać się robić :(
Niestety cały "proces" jest dość niemożliwy, rzadko które wydawnictwo chce kogoś, kogo nie zna, zresztą wchodzą tu też prawne rzeczy jak nazwy itd, ehh.. ale chciałabym :) jak na razie i tak nici z tego :(
Witam,
OdpowiedzUsuńOd kilku tygodni zaglądam na tego bloga i jestem ci dozgonnie wdzięczna za plasie mleczko i to,że dzięki tobie odkryłam odtłuszczone mleko w proszku oraz pizzę. Niestety jedyny minus jak dla mnie twojego gotowania to dość długi czas przygotowania tych pyszności, które zaraz znikają ze stołu. PS. Też jestem kociarą i mam jedno niebieskookie stworzenie, które uwielbiam :) Nina
Nino,
OdpowiedzUsuńnie wszystko długo się przygotowuje :D
Z czasem nabiera się większej wprawy więc czas robienia się skraca :)
A to twoje futrzaste niebieskookie to pewnie rasowiec jakiś?
Witaj Anno:D mam takie pytanko odnośnie serka a czy może byc ten serek President z biedronki?bo właśnie posiadam taki i nie wiem czy będzie pasował?
OdpowiedzUsuńa odnośnie Twego bloga to on jest wspaniały...korzystałam już z niektórych przepisów i są przepyszne KOBIETO JESTEŚ WIELKA!:D
pozdrawiam
niunia
Myśle, że tak :) jest dobry, kremowy :)
OdpowiedzUsuń