ZNAJDŹ PRZEPIS

poniedziałek, 4 lipca 2011

Tafla Czekolady Kokosowa z Żurawiną - Dukan

Tafla będzie lekko chrupiąca jeśli ją dobrze wysuszymy a nie upieczemy :)
Najlepiej suszyć ją, gdy wcześniej coś piekliśmy lub rozgrzać lekko piekarnik :)

Z podanych składników wyszły mi 4 średnie tafle :) (jedna jak pół czekolady)
  • 4 łyżki mleka w proszku
  • 4 tabl, słodziku (lub więcej)
  • aromat kokosowy lub wiśniowy (tycia szczypta)
  • 2 łyżki wody
  • 3 kulki żurawiny
  • opcjonalnie kakao, gdy chcemy czekoladową taflę :)
Piekarnik (jeśli nic nie piekliśmy) lekko nagrzać ustawiając na 170* (nie ma byc gorący, tylko lekko ciepły, tak by się mogło suszyć, ale by nie wystygł szybko).
Wszystkie składniki wymieszać, żurawinę pokroić. Pokryć cienką warstwą silikonową formę lub papier do pieczenia (BARDZO CIENKĄ!!)
Suszyć (NIE piec) aż do stwardnienia (czas jest różny, czasami 10minut innym razem od 30-50).
UWAGA!! Można również pozostawić taflę do zastygnięcia na stole, ale nie będzie lekko chrupiąca, tylko miękka.

9 komentarzy:

  1. Zrobiłam :) U mnie była wersja kokosowa, ale bez żurawiny. Ale niestety nie mój smak. Tzn powiem tak: zrobiłam, bo chciałam się przekonać czy faktycznie po raz kolejny ta polewo-nutella nie będzie mi smakować czy coś się zmieni. Ale jak widać się nie zmieniło ;) Jakoś zniechęca mnie to, że stwardniała postać się nie rozpuszcza w buzi i jak dla mnie to trąci trochę chemią wtedy, coś jak bym mydło jadła ;P Dlatego też robię to w formie mleka skondensowanego (ostatnio na tapecie wersja kawowa) i wyjadam łyżeczką z miseczki. Namiętnie wręcz ;) Lub polewam tym ciasto jak mam. Dlatego pragnę mleka w proszku :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudów niestety nie ma.. potrafię wszystko na Dukanie zrobić, ale prawdziwej, rozpuszczającej się czekolady nie.. tłuszczu z twarogu i jajek nie zrobię niestety :P
    Szkoda, że nie istnieje beztłuszczowe masło :) było by fantastycznie :)
    Mnie ogólnie tafla smakuje, lekko chrupała, zwłaszcza na brzegach, a tam gdzie była grubsza, była po prostu miękka :)
    Mleko w proszku ogólnie ma troszkę dziwny posmak, możliwe, że nie każdemu smakuje, mnie nie przeszkadza, tak samo jak parafina w sałatce, mi smakuje innym nie :)
    Ale gratuluję odwagi, że wypróbowałaś i podzieliłaś się opinią :)
    Ciekawi mnie, czy ktoś jeszcze robił :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie mleko w proszku nie smakuje tylko w wersji zastygniętej, bo w wersji półpłynnej to mogę i całą paczkę wciągnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze nie robiłam, ale mi pewnie będzie smakowało, bo mleko w proszku mogę jeść w każdej postaci :)
    Ostatnio na wieczór na raz zjadłam pół paczki :) A wcześniej rano pierwsze pół. Tylko później umierałam, że przejedzenia. hehe

    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale z Was Mleczne Potworki :)
    Żeby tyle mleka na raz zjeść :)
    Ale rzeczywiście ja też czasami non stop biegałam i wyjadałam łyżkami, tak, że mi mordkę sklejało :D
    hehe

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahaha.. Mnie tez skleja :)
    Ale raz na jakiś czas jak jest faza na mleko to trzeba dać sobie upust, żeby potem spokój był.

    Lili

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie :) jak się raz najem to później przez długi czas mi się nie chce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cos w tym mleku bez wody jest. ja tak mam, mleko w proszku dodaje do mleka zwyklego i wciagam jak malpa kit. oraz moge pic mleko skondensowane kartonikami. orrrrgazmiczne.

    OdpowiedzUsuń
  9. hehe :) skondensowane też uwielbiam, zwłaszcza odrobina w kubeczek, aromat kokosowy, słodzik i ubić :) a to z tubki to chociaż szybko mdli, bo mega słodkie to i tak mogłabym jeśc i jeść :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
Zapraszam również na czat :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...