- krakowska sucha drobiowa lub inna wędlina
- cebula lub 7 szalotek
- 2 kostki twarogu 200-250g (prostokątne w papierku)
- 0,5 (mniejsze) łyżeczki sody
- przyprawy lub tylko sól i czosnek
Wędlinę i cebulę pokroić drobno, podsmażyć.
Masę twarogową przenieść na rozgrzany teflon CIĄGLE MIESZAJĄC, odparować jak ser, ale nie trzymać zbyt długo, by nadal masa była ciągnąco-płynna, najlepiej wyłączyć już gaz, chyba, że nie będzie się już rozpuszczał, to włączyć ponownie.
Dodać wędlinę z cebulą, przyprawić :)
2 kostki twarogu? Czyli ile dokładnie? Bo ja mam kostki po 300 gram xP to ile sody na to?
OdpowiedzUsuńTo robią takie twarogi? Wtedy było by ciut więcej, ale w sumie możesz spokojnie dać tylko 0,5 łyżeczki, bo soda jest tylko po to by wszystko rozpuścić :)
OdpowiedzUsuńAle nie robisz chyba z trójkątów twarogowych?
nareszcie bardzo dobry przepis, dziękować. Paula
OdpowiedzUsuńA już robiłaś?
OdpowiedzUsuńtak teraz się studzi :)
OdpowiedzUsuńTo czekam na relację :) mój był rwelacyjny, tylko jakiś mało słony, dlatego napisałam, żeby użyc dodatkowej soli :D
OdpowiedzUsuńWYPAS! idealnie się smaruje, smak mniam smakowałam przy topieniu i wiedziałam czy starczy soli ale pynio poparzyłam troche. Powiem tak... wiele razy próbowałam robic ser ale zawsze jakies grudy i twardy, cudowanie z gotowaniem twarogu w mleku, mielenie go... a tu tak prosto i szybko :) może nie jest tak bielutki jak twój, tzn, był nim wystygł ale najważniejszy jest smak, polecam sceptykom i zrezygnowanym próbami. Paula
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
OdpowiedzUsuńA jak robiłaś z sodą? bo ja nie pamietam właśnie jak długo trzymałam zasypany..
Mój po dłuższym leżakowaniu w lodówce strwadniał, bo za długo na teflonie trzymałam, bo zapomniałam o nim, że się tam paruje :)
Zrobiłam tak: 2 kostki twarogu zasypałąm sodą rozgniotłam i zostawiłam na chyba 2h mieszałam czasami a potem już tylko na teflon zaraz zaczął się rozpływać, długo nie trzymałam aż twaróg był płynny i tyle, a nie dawałam cebuli ani szynki bo chciałam czysty, przelałam do pojemnika i juz :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, ja właśnie trzymała mniej niż 2godziny, pewnie dlatego stwardniał :)
OdpowiedzUsuńTo też zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńTylko mojemu serkowi duuuuużo brakuje do tego ze zdjęcia.
Twój widzę, że jest kremowy a mój wyszedł praktycznie taki jak żółty. Na pewno nie da się do rozsmarować. Dobrze, że chociaż smak ma dobry, dzięki cebulce i wędlinie :)
Zrobiłam go tak, że zasypałam na noc sodą, ale potem chyba za bardzo rozpuścił mi się na patelni. To co było już lejące musiało nadal piec się, żeby to co zostało stałe rozpuściło się. I koniec końców masa już była ciągnąca a nie lejąca.
Ale i tak będę próbowała jeszcze :)
Lili
Oj Lili, i wtedy trzeba było sie szybko zgłosic do mnie :) Bo kiedy część już sie rozpuszcza a reszta jeszcze nie, to powinno się gaz wyłaczyc :) i tylko rozcierać w tej ciepłej masie wszystko :) Bo to ino ma sie ładnie rozpuscić, ale nie może sie ściąć :)
OdpowiedzUsuńNastepnym razem wyłącz gaz, rozetrzyj, wymieszaj i ewentualnie podgrzewaj, gdyby nie było jeszcze lejące :)
Ło matko, w życiu bym na to nie wpadła :) hehehe..
OdpowiedzUsuńAle nie ma tego złego. Ten ser co mam da się kroić, więc kawałki wciskam w muffiny, wrzucam do piecyka i pięknie zapiekają się w środku :)
A jak pachnie!!! :)
Lili
dobrze, że znalazłaś sobie na niego sposób :D
OdpowiedzUsuńa kiedy powinnam dodac przyprawy? na patelni jak sie bedzie odparowywal czy jak juz odparuje?
OdpowiedzUsuńTak jak napisane, czyli po odparowaniu lekkim :) serek robi się właściwie szybko :D
OdpowiedzUsuńZawsze możesz dac przyprawy na sam koniec.
a jaki to ma byc twrog. chudy czy poltlusty bo ten poltlusty ma tylko 4% tluszczu. dzieki aga kg
OdpowiedzUsuńJakikolwiek :) choć ja kupuję chudy, bo tańszy, to półtłusty jest zawsze lepszy smakowo :D
OdpowiedzUsuńWitam, przepis na serek wydaje się być rewelacyjny zrobię go sobie dzisiaj. Przed dukanem uwielbiałam robić sobie pastę z jajek i serka topionego ale ze względu na zawartość tłuszczu w serku musiałam o nim zapomnieć aż do dzisiaj gdy zobaczyłam ten przepis na serek. Mniaaam. Mam nadzieję, że mi wyjdzie. Tylko czemu nie może być ser z trójkąta? Taki w plastikowych opakowaniach?
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że serek ten im dłużej "smażony" tym bardziej zwarty i twardszy, krótka obróbka da ci bardziej lejący serek.
OdpowiedzUsuńA te trójkątne i okrągłe to nie nadają się, bo niby takie same, ale w obróbce zamieniają się w twarde oddzielone groszki zamiast się stopić.
ha :) ja dzisiaj zrobię ten serek, ale z jednej kostki twarogi,bo tyle akurat mam. :)
OdpowiedzUsuńasia-sia-sia
i jak?
OdpowiedzUsuńWłaśnie robiłam serek i mi nie wyszedł :/ Wczoraj zasypałam twaróg z biedronki i zostawiłam na noc. Na patelni po pewnym czasie oddzielił mi się ser od wody był w formie grudek. Pomimo mieszanie ser nie zmienił formy na jednolitą masę :( był raczej jak puree ziemniaczane a w smaku lekko kwaśny z mocno wyczuwalnymi grudkami. Co zrobiłam źle? Zależy mi bardzo żeby zrobić ten serek poprawnie :)
OdpowiedzUsuńA mieszałaś od razu po wrzuceniu na patelnię?
OdpowiedzUsuńMoże za duży gaz? Może za długo podgrzewałaś skoro się woda oddzieliła?
Trudno powiedzieć co źle zrobiłaś, bo za mało szczegółów podałaś.. np czy twaróg był twardy czy wodnisty? bo biedronka ma 2 partie twarogów - ciapowate i twarde.
Zawsze! bierze się te twarde.
Dzień dobry:) Mam pytanie. Czy ser biały po przyrządzeniu serka topionego zmienia swoje wartości odżywcze? Głównie chodzi mi o kalorie. Jestem na diecie niskokalorycznej, ale miałam przygodę z Dukanem i uwielbiam dukanowe jedzonko w Twoim wykonaniu:) I tak się zastanawiam czy serek topiony wykonany z sera 0%tł to nadal tyle samo kcal i tł.?
OdpowiedzUsuńPS:Mój serek wyszedł twardy jak postał chwilkę, ale za to jak ładnie się topił na pizzy:D I nawet się "ciągnął" jak prawdziwy;) REWELACJA! JESTEŚ WSPANIAŁA! :D
OLA
Nie zmienia :)
OdpowiedzUsuńJeśli dajesz 0% to tłuszcz nie bierze się z powietrza :)
Tylko woda odparuje a to 0kcal więc ani na plusie, ani na minusie.
Nie wiem czy liczysz też dodatki? ale pytałaś o sam twaróg.
Twardy wyszedł, bo albo zły twaróg, albo nie mieszałaś i za dużo wody wyparowało. Bo tutaj musisz wmieszać wodę w twaróg, by była gładka masa, a gdybyś robiła żółty ser to musiałabyć NIE mieszać a wyparowac i wylać wodę :)
I pomyśleć, że dziewczyna znad morza nauczyła mnie sporządzać tradycyjny wyrób z mojego regionu :D U mnie na Śląsku bez problemu można kupić gotowy chudy ser domowy, ale niestety z kminkiem, za którym nie przepadam. A dzięki Tobie mogę sobie zrobić serek sama w domu, z dodatkami jakie mi odpowiadają. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńKminek jest smaczny, ale nie wszędzie pasuje.
pozdrawiam :D
Witam!
UsuńPrzepis pierwsza klasa! Powtórzę zapis Poprzedniczki: PODZIĘKOWAĆ.
Co prawda nie jestem na dicie Dukana, lecz cenię Tą stronę, inspiracje...Gratulacje.
A poza tym fajny kociak:)
Pozdrawiam
Czarnuszka
Zrobiłam z suszonymi pomidorami, tymiankiem, bazylią, oregano i czosnkiem. Pychota :)
OdpowiedzUsuńPonoć potrzeba matką wynalazków, więc i ja się pochwalę ;)
OdpowiedzUsuńDobrałam się wczoraj do kilogramowego wiaderka sera na sernik, a dzisiaj zaczęłam się zastanawiać " po co "? Szkoda, żeby się zepsuło, więc wygrzebałam wędzone udko i suszoną cebulkę, pokroiłam w kostkę i poddusiłam na patelni, do tego ze 200g serka...a reszta jak w przepisie :) Doprawiłam przyprawą uniwersalną , żeby złapał żółty odcień i cebulą granulowaną....pycha :)
Mniam, aż poczułam ten zapach :) choć to wędzone udko mnie trochę zastanawia, bo na diecie wędzone nie bardzo - dużo soli i skóra.
UsuńSkóra obrana, tłuszczyk w mikrofali wytopiony, więc można je chyba policzyć jak zwykłe udko. Poprzednim razem jadłam je codziennie i chudłam, więc je jem nadal :) Sól - przyoszczędziłam przez cały dzień, więc mi się należy :)Poza tym sól zatrzymuje wodę w organiźmie, przez co waga pokazuje więcej, ale nie ma żadnego wpływu na spalanie tłuszczu :)
OdpowiedzUsuńTo pięknie je przygotowałaś :) I ze wszystkim masz rację :) Miło, że jesteś świadoma działania soli :)
UsuńHa, zrobiłam go po raz drugi, tym razem do wędzonego kurczusia i cebulki dorzuciłam szyneczkę. Jeszcze lepszy od poprzedniego, pachnie i smakuje obłędnie. Do części dorzuciłam jeszcze łyżeczkę ostrej papryki i łyżeczkę koncentratu pomidorowego...Wygląda tak samo pięknie, jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńCzekam tylko na aromaty i zacznę kolejne kombinacje. Ktoś próbował go robić z aromatem maślanym lub śmietankowym?
I czy jak go dodam jako farsz do rolad, to mi wypłynie ?
Nie powinien wypłynąć.. aromat smietankowy bardziej do słodkości, bo pachnie bitą smietaną :) ale maślany jak najbardziej :)
UsuńPrzepraszam, że się "wetnę", ale zastanawia mnie, czy ten serek z wiaderka był też traktowany sodą czy taki bez niczego, skoro od razu jest miękki?
UsuńAniu, serek topiony prosty i całkiem smaczny, ale nie bardzo mam pomysł na jego wykorzystanie. Chodzi mi po głowie jakiś sos serowy do makaronu, albo zupa zagęszczona owym serkiem (choćby jego najprostszą formą - bez dodatków), ale nie bardzo wiem jak stworzyć sensowny przepis - pomożesz???
OdpowiedzUsuńSos serowy z makaronem jest na blogu :) ogólnie sosy serowe robię z serka wiejskiego.
UsuńTen na zimno jest bardziej sztywny i nadaje sie do jedzenia bezpośrednio lub do smarowania.
Możesz świeży gorący serek zmieszać z makaronem lub polac makaron. Do zup raczej się nie nadaje..
Aniu, jestem na Dukanie od jakiegoś czasu i szukając nowych pomysłów przez przypadek trafiłam na Twojego bloga i na ten przepis. Powiem tak: jesteś moją idolką:) ten serek jest niesamowity! pyszny, lekko lejący prawie taki jak ten który dodają w każdym kinie do nachos:)! tylko że chudy i można go jeść bez wyrzutów sumienia;) próbowałam reszty przepisów i każdy mi wychodził, tak więc wielkie dzięki!
OdpowiedzUsuńrobiłam, jest pyszny :) tylko mi nie wyszedł smarowny, a do krojenia, ale co tam :P robiłam bez cebuli, tylko z kiełbaską, i doprawiałam tylko solą. tak na próbę. rewelacja :)
OdpowiedzUsuń