Taaaak... od 3 dni nie pojawił się żaden nowy wpis :(
Nie tylko z uwagi na zaburzenie diety okresem a co za tym idzie marne szanse są wtedy na trzymanie się zasad, ale też brak fizycznej możliwości umieszczenia postu..
Ale, jeśli nikt o nic nie pytał właściwie, to chyba nic się nie stało?
W każdym razie zabieram się teraz za umieszczenie jakiegoś przepisu :)
tyle jeszcze nie zamieszczonych, że szok :) Ale nie wrzuce wszystkich w jeden dzień prawda :)
pozdrawiam wszystkich wytrwałych :)
Może nie pisał, ale z niepokojem zaglądał, czemu nic się nie dzieje :)
OdpowiedzUsuńOd kilku tygodni "podglądam" Twojego bloga i jestem nim zachwycona. Masz talent dziewczyno ! :)
I dzięki Tobie łatwiej iść przez Dukana.
Dziękuję :)
Pozdrawiam
Ania
Dziekuję :)
OdpowiedzUsuńja wiem, że wy tu tak cichaczem zaglądacie :) hehe
Ale nie było wyraźnego buntu :) który czasami jednak był :) wiesz.. takie małe upomnienie, że ktoś czeka :)
W każdym razie, juz umieściłam, yutro pewnie też 1 wrzucę, żeby wam za dobrze nie było to tylko po 1 :)
Wrzucaj dziewczyno wrzucaj, bo przepisy masz super i bez nich ani rusz. Pozdrawiam serdecznie Matrzenka
OdpowiedzUsuńjasne :) ale pamietaj, żem nie maszynka :P i też życie prywatne mam :) a i tak sporo czasu poświęcam blogowi, że aż nagane od narzeczoneog dostałam, stąd też tylko po 1 przepisie dziennie, lub większe opóźnienia, ale to już z braku fizycznego dostępu do kompa :)
OdpowiedzUsuńTobie Aniu też potrzeba trochę wytchnienia :)
OdpowiedzUsuńNie możesz wiecznie w necie siedzieć.
Jak złapiesz wenę to dopisuj przepisy a jak nie to chociaż czatuj z nami :D
Lili
Właśnie tak robię :) hehe ten czat to niezły zjadacz czasu :D
OdpowiedzUsuń