- kapusta kiszona
- cebula
- 1 tabletka słodziku
- kwasek cytrynowy (do smaku, ok. 0,5 łyżeczki)
- parafina (w zależności od ilości kapusty 1-3 łyżek)
- pieprz czarny do smaku
Słodzik rozkruszyć, dodać do kapusty i cebuli, wymieszać.
Posypać kapustę kwaskiem i pieprzem, polać parafiną, wymieszać bardzo dokładnie, jeśli będzie mało "sucha" dolać parafiny :)
bardzo lubię kapustę kiszoną, ja nie dodaję parafiny a słodzik rozpuszczam w ok pół kieliszka wody. czasami ścieram na tarce marchewkę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję.
ostatnio korzystam tylko z Twoich przepisów. są naprawdę smaczne :)
A.
A ja parafinę daje, bo nie czuć jej wogóle i sprawia, że kapusta nie jest "sucha" :) Kapuste kupuję już z marchewką więc ja pnie mam takiej potrzeby :D
OdpowiedzUsuńtej marchewki tu mało widać:P ja robię podobnie, tyle że właśnie z tartą marchewką. i nie jest sucha. do parafiny jakoś nie mam przekonania. wolę od czasu do czasu dodać łyżeczkę oliwy z oliwek.
OdpowiedzUsuńA dlaczego nie lubisz parafiny? Marchewki nie widać rzeczywiście, chyba mało było :) Ale zawsze jest dlatego nie pisałam o niej :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam dziś naleśniki z Twojego przepisu i umarłam... takie były dobre :D Jesteś genialna :)
OdpowiedzUsuńhehe fajnie :) a konkretne jakieś?
OdpowiedzUsuńMogłas napisać pod naleśnikami bo zabawnie pod kapustą o tym piszesz :D
pozdrawiam :D
A może masz ochotę na konkurs sałatkowy? :) Jeśli tak, zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńKapusta kiszona i domowe kiszone ogórki - lubię te smaki.