ZNAJDŹ PRZEPIS

czwartek, 7 kwietnia 2011

Hey hey :)

Dawno mnie nie było :(
Jedyny wolny czas jaki mam spędzam na mierzeniu sukienek, bo idę w czerwcu na wesele i.. nie ma dla mnie nic :(
Nie mogę się w biuście w żadnej zapiąć :( Już nie mówiąc o kolorystyce :( Im wiekszą w biuście dostawałam do mierzenia, tym dół mi bardziej wisiał :( ehh..
pierdoły piszę :P
Robiłam ciasto kokosowe, coś mi w nim brakuje, ale za kilka chwil zamieszczę :)

27 komentarzy:

  1. Ja znowumam taki problem, że wszystko na mnie wisi... Schudłam z rozmiaru 48 na 42 (32kg), czeka mnie jeszcze 16kg, narazie nic nie kupuje bo i tak będzie zaraz za duże... Ech.

    Podziwiam Twój blog, robisz niesamowite rzeczy dziewczyno! Czasem korzystam z Twoich przepisów, tylko ja się tej skrobi boję...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie schudłaś :D
    Mnie też jeszcze brakuje trochę :)
    Skrobi się nie bój, ja nawet ziemniaczaną używam normalnie i budynie :) i jest oki :D
    Ehh.. po tylu przepisach już sama nie wiem co robić dobrego :) zwłaszcza, że dużo rzeczy nie lubiłam, a teraz uczę się jeść nowości :) mięsa 10lat nie jadłam, ciasta tylko na święta, budyń zimny był zawsze be :) ale jajka uwielbiam od zawsze :D
    Wiele się w moim meni zmieniło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Heej, może kup większą, dobrą w biuście i dopasuj w poprawkach krawieckich?

    OdpowiedzUsuń
  4. Też o tym myślałam, ale jedyna która była w sam raz w biuście była cała czerwona, do ziemi i z szerokimi ramiączkami :(
    Więc ani kolor, ani długość ani ramiączka nie pasowały..
    w sumie do czerwca waga mi jeszcze spadnie i powinna dopiero wtedy panikować, ale po tylu kilogramach w biuście mam ten sam rozmiar, niby dobrze ale i tak źle

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam twój ból. Ja jeszcze raczej tak mega mega nie schudłam... ale w żadną sukienkę co nie jest stretchowa się nie dopinam.
    Mogę polecić zestaw. Spódnica plus góra z kamizelka. Troszkę galowo ale ładnie.
    Tak czy inaczej życzę powodzenia w poszukiwaniach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. raczej zestaw odpada, bo jeszcze przed dukanem kupiłam sukienkę na wesele - gorset i spodnica i musiałam kupić o 2 rozmiary za dużą, tylko po to, by się w biuście zapiąć i zszywałam spódnicę, bo spadała a i tak mi ciągle opadała na weselu, a teraz jak założyłam to wogóle spadła hehe :)
    Ale do 2częściowych jestem uprzedzona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój kolega mówi "cycki są fajne" XD
    Ale znam ten ból, kiedy kupując sukienkę góra nie współgra z dołem..

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczęłam się zastanawiać nad skrobią ziemniaczaną.. na prawdę można? W sieci widzę sprzeczne opinie..

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne fajne, ciesze się, że duże mam :P ale to straszny problem, bo ubrania ciężko dostać tak, bym mogła oddychać :D

    Ja skrobię jem jedną i drugą i budynie, wiele osób mi pisze, że też jedzą, jedna babeczka od początku diety je ziemniaczaną bo u niej w mieścinie nie ma kukurydzianej..
    grunt, to nie przedawkować, choć jak się raz zdarzy to jest jeszcze ok.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję ślicznie za informacje:*
    Muszę sobie jeszcze poanalizować składy tych specyfików:)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam takiego posta "kilka słów o skrobi" :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jedyna baaardzo dogłębna różnica oprócz małych różnic zagęszczających, to jest w kwestii indeksu glikemicznego. A tak, to to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I właśnie dlatego mnie dziwią te agresywne odpowiedzi w sieci "NIE WOLNO, ZABRONIONE ble ble" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Większość osób bazuje tylko na tym, co wygrzebało w siecie, bez czytania książek, albo tylko na liście dozwolonych rzeczy itd.
    Dukan gdyby miał każdą rzecz pisać w liście dozwolonych rzeczy, to by książka miała z 600stron, bo np nie umieścił jako dozwolone borówki, ale ma przepis na jakieś mięso z borówkami, jeśli się nie mylę to faza 1 lub 2, albo ciasto na uderzeniówkę z sokiem z całej pomarańczy.. takich przykładów jest wiele :)
    Albo spór o mak.. jeśli mak ma mniej tłuszczy niż sezam, to kawałek makowca zjeść w takim razie można, skoro sezam jest dozwolony :)
    Ja wypiłam wczoraj prawie całą 2litrową butlę napoju bezcukrowego z sokami z cytrusów w tym grapefruit, który uwielbiam, zjadłam wczoraj też prawie całe ciacho, które miało być na 2 dni, bo miało budynie i otręby na 2 dni i co?
    i dziś mam spadek wagi o 1kg i mi zastój wkońcu ruszył :) Bo za mało mięska jadłam :)
    Ja po prostu obserwuję organizm i wiem co mogę jeść a co nie i zdecydowanie budynie i ziemniaczana, żurawina, dzika róża, i inne, których używam a nie są wszystkie umieszczone na liście mi nie szkodzą :)
    Nie mówię, że nie używać kukurydzianej, ale jeśli czasami nie mamy to ok, albo wymieszać pół na pół i wtedy jest sporo taniej i więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu :)super ,że przy odchudzaniu został Ci biuścik :) u mnie niestety z rozmiaru D został naciągany rozmiar B , a schudłam 23 kg.

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do biustu, znam ten ból, zawsze byłam cycata ;)
    Przed dietą rozmiar ciuchód 46-48, biust 80F/80G, teraz po 18 kg mniej, ciuchy 42/40, a biust 75 F.
    Trochę się zmniejszyły, ale i tak z dołem to nie współgra.
    Chyba tylko poprawki krawieckie by uratowały kreację!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow, Ty jesteś na prawdę encyklopedią wiedzy o dukanie, bardziej rzetelną i wiarygodną niż książka nawet :)
    Dziś z samego rana kupiłam 2x0,5kg skrobi ziemniaczanej (więcej nie mieli na stanie:) zresztą to był jedyny sklep gdzie jakąkolwiek skrobię udało mi się wypatrzeć, bo o kukurydzianej nie ma nawet mowy, ale zamówię z allegro by mieć obie. Dotychczas radziłam sobie bez skrobi, ale wiele rzeczy na które mam ochotę skrobię w składzie posiada, więc w końcu się zdecydowałam na zakupy.
    Nie jadam też zbyt dużo mięsa, przed dukanem jadłam mięsko raz na tydzień średnio, teraz wiadomo że częściej, ale też nie za dużo, a z tego co napisałaś wnioskować można, że im więcej mięsa zjadasz tym lepszy efekt odczuwasz? Muszę poobserwować jak to u mnie działa.. Można wiedzieć ile średnio na tydzień kg tracisz? Dukan podaje że tygodniowo gubimy w II fazie 1kg :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aj.. Żebym ja tak nie mogła dopiąć się w biuście :) Ale niestety. Po schudnięciu to został mi się tylko ślad po biuście i za duże cyckonosze :P

    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  19. Satyrja, mięso ma baaardzo dużo białka i prawie wogóle tłuszczu i węgli, czasami samo białko a tł i węg zero, więc spalane swojego tłuszczyku jest w tym przypadku rewelacyjne :)
    Ja przed dukanem 10lat nie jadłam mięsa a teraz wcinam :D
    Ostatnio miałam zastój, zresztą trochę podjadałam owocków i takie pierdołowatych rzeczy :) Ale owszem srednio 0,7-1kg tygodniowo, chociaż po 17kg to troszke wolniej już spada, bo organizm się broni :)
    I najgorszą rzeczą jaką babeczka mi powiedziała, ze wyczytała na forum, to to, że niektóre robią np przez 2-3 tygodnie białka, zeby zastój ruszyc, a to jest ŻŁE!! bo organizm się broni to raz, a dwa że się PRZEMĘCZA totoalnie i to jest mordowanie siebie, już lepszey efekt CIEKAWOSTKA z doświadczenia daje zmienienie trybu, ja przy taki jednym zastoju zeszłam z 5/5 na 1/1 i odrazu poszło w dół :)



    LILI i SYLWIA, wielkość biustu jest uwarunkowana genetycznie, więc.. raczej średnio mamy na niego wpływ, wiadomo, że jak jest sie większym to i biust wiekszy, ale przy odchudzaniu spada.. bo biost to tylko tłuszcz :(
    Przedemną jeszcze trochę kg więc też nie wiem jak to będzie już na samym końcu, ale wierzę w moje geny :) bo tylko taka nadzieja mi zostaje, bo mi smutno, że wam tak spadło.. ale jak to się mówi.. coś za coś... aczkolwiem wolę być większa niz płaska w biuście :D

    OdpowiedzUsuń
  20. a właśnie a gdzie przepisik na ciasto kokosowe? :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Gdzieś mi wyszło :( chyba zostawiłam u Krzyśka kartkę, bo u niego robiłam.. ale yutro wezmę to zamieszczę, chociaż skomplikowane nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspominałam już, że mianowałam Cię moim dukanowym Guru?;p Zainspirowałaś mnie do tego stopnia że wieczorami zamiast pracować nad zdjęciami wariuję w kuchni;p chyba nawet zacznę fotografować moje wyczyny :))
    Gratuluję utraconych 17kg :)) i tego że przy tak dużym spadku wagi biust został;p ja liczę na to, że z moim nie stanie się nic złego hehe;O
    A czy później wróciłaś do trybu 5/5? W zasadzie to bardzo cenna informacja o tricku ze zmianą :)
    Jeśli nawet miałby nastąpić w moim przypadku zastój, na pewno nie zamierzam się katować 3 tygodniami bez warzyw, pomijając zdrowotne konsekwencje tego pomysłu:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak, chyba wspominałaś :D
    O to przysyłaj fotki :D masz pewnie lepszy sprzęt niż ja :( ja mam do dyspozycji tylko jakiś stary aparat i telefon więc szału zdjęciowego czasami nie ma :)
    Tak, później wróciłam na 5/5 :)
    Wiesz zastoje są normalne, ja nie robiłam tej zmiany ze względu na zastój, tylko na warzywa, bo czułam, że po porostu po takim czasie mam za mało warzyw, bo czasami było tak, że przeciągałam białka, bo nie miałam możliwości kupienia warzyw żadnych a tak to co drugi dzień jak kupiłam wcześniej to zawsze coś było :D

    OdpowiedzUsuń
  24. To ja z pierwszego komenta, ta od 32 kg ;)

    Ja się załamuje. Szłam trybem 5/5 było spoko, zmieniłam na 2/1, czyli dwa dni białka i jeden dzień p+w. I co? W ciągu tyg kg do przodu. Załamana jestem, nie chce tyć :(

    Chyba znowu przejde na 5/5 ....

    OdpowiedzUsuń
  25. to taki tryb jest?
    Nie panikuj, fizycznie niemożliwe jest żebys tyła, chyba, że jesz coś, czego nie powinnaś?
    Nie może być tak, że masz mniej warzyw niż białek, to jest niezdrowe, musisz mieć przynajmniej tyle warzyw ile białek lub nawet więcej warzyw..

    OdpowiedzUsuń
  26. W książce trybu nie ma, wyczytałam na jakimś forum Dukana że też taki 2/1 prowadzą i jest ok. Ale chyba od jutra przechodzę na 5/5, bo chyba najlepiej mi było takim trybem :)
    Jem tylko to co dozwolone, nie grzeszę :) Jestem tak zawzięta, że nic mnie nie przekona do zjedzenia czegoś zakazanego. No nic, zobaczymy co będzie dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie rozumiem jak możesz sugerować się forum? przecież tam są najwieksze bzdury jakie można wymyśleć..
    Nie możesz katować organizmu takim trybem, to czyta głupota wypisywać na forach takie rzeczy..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
Zapraszam również na czat :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...