Naleśniki Makowe - Dukan
- Nadzienie Makowe:
- kostka twarogu np. Zielona Łąka
- słodzik do smaku
- ok. 1 łyżeczki maku
- opcjonalnie aromat np cytrusowy lub do makowca
- jogurt/maślanka/kefir do rozrobienia masy
- Naleśniki:
- 150g serka homo (użyłam Vian)
- 6 tabl słodziku
- 1 łyżka budyniu waniliowego lub śmietankowego
- aromat do makowca (lub mieszanka migdałowego (klik) i rumowego (klik))
- 2 jajka
Wartość białkowa z konkretnych produktów to: 67g (uwzględniając użycie 250g twarogu Zielona Łąka)
- Wszystkie składniki na nadzienie utrzeć łyżką.
- Dodać tyle jogurtu by twaróg nie był suchy, ale niezbyt luźny.
- Odstawić.
- Rozgrzać teflon, uprzednio przetrzeć go ręcznikiem z olejem.
- Wszystkie składniki na naleśniki roztrzepać według podanej kolejności.
- Usmażyć 4 naleśniki, przełożyć nadzieniem.
Chyba zakochałam się w Twoim blogu! Tyle tu inspiracji!
OdpowiedzUsuńTo miło :)
OdpowiedzUsuńA przy okazji pod każdym przepisem masz serduszko do polubienia :)
A od kiedy to na Dukanie możemy jeść mak i skrobię ziemniaczaną?!
OdpowiedzUsuńPewnie od wtedy, kiedy zadajemy takie głupie pytania :D
OdpowiedzUsuńA czy zamiast mąki można użyć sody, na pierwszej fazie?
OdpowiedzUsuńNie rozumiem.. po co ci soda?
OdpowiedzUsuńJak nie dasz skrobi ziemniaczanej, to się nie zetnie, a jak się nawet zetnie to się rozwali i będzie jajecznica.
Mak na uderzeniówce też odpada.
Mam pytanko, a w gotowaniu jestem początkująca. Czy robi różnicę jeśli zamiast skrobi ziemniaczanej dodam kukurydzianą? Muszę też dodać że twój blog to dla mnie przeogromne źródło inspiracji:)
OdpowiedzUsuńTak, ziemniaczana nadaje elastyczności masie, inaczej ją zagęszcza.
OdpowiedzUsuńKukurydziana bardziej ścina, masa będzie rwąca.
Więc jeśli chcesz, żeby naleśniki sie nie rozerwały, musisz użyć ziemniaczanej :)
Aczkolwiek i na kukurydzianej moga się udać, ale zazwyczaj ostatni hehe :D
wszystko wygląda pięknie -ale niestety używasz produktów zakazanych.
OdpowiedzUsuńSztuką jest zrobić cudo - ze składników dozwolonych....
Doinformuj się, dopiero po tym pisz komentarze :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałam - pycha :) Wielkie dzięki za bloga :) Ewa
OdpowiedzUsuńwlasnie je jadlam co za cudo:-) tyle ze zamiast twarogu srodek z serem homo:-)
OdpowiedzUsuń