Przygotowanie zajmuje kilka minut a zjedzenie jeszcze mniej bo znikają błyskawicznie :)
Batoniki Muesli z żurawiną i polewą jogurtową
- 3 łyżki otrąb (2 owsianych + 1 pszennych)
- płaska łyżka słodziku w proszku
- 2-3 łyżki wody
- 2-3 płaskie łyżki mleka w proszku
- 2-3 łyżki mleka w płynie lub wody
- 1-1,5 łyżki żurawiny suszonej pokrojonej drobno
- łyżka jogurtu naturalnego
- niecałe pół łyżeczki żelatyny
- Rozgrzać patelnię. Dodać słodzik, wlać wodę. Mieszać aż odparuje.
- Dodać otręby i mieszać, aż słodzik otoczy otręby.
- Odstawić do ostudzenia.
- W miseczce wymieszać mleko w proszku z mlekiem w płynie.
- Dodać do niego ostudzone, pokruszone otręby i żurawinę, wymieszać.
- Formować małe batoniki.
- Przygotować polewę jogurtową: żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i ostudzoną połączyć z jogurtem i polać batoniki tężejącą galaretką lub moczyć w niej batoniki.
- Odstawić do lodówki do zastygnięcia.
Batoniki Muesli mleczne z polewą czekoladową deserową
- 3 łyżki otrąb (2o+1p)
- łyżka słodziku w proszku
- 2-3 łyżki wody
- 3-3,5 łyżki mleka w proszku
- na 1 łyżkę mleka w proszku 1 łyżka mleka w płynie lub wody
- łyżeczka kakao na gorzką polewę
- woda
- Rozgrzać patelnię. Dodać słodzik, wlać wodę.
- Mieszać aż odparuje.
- Dodać otręby i mieszać, aż słodzik otoczy otręby.
- W miseczce wymieszać mleko w proszku z mlekiem w płynie. Dodać do niego ostudzone, pokruszone otręby.
- Uformować batoniki.
- Przygotować polewę: kakao wymieszać z odrobinką wody (kilka kropelek) i posmarować nią batoniki (najlepiej pędzelkiem).
- Odłożyć do lodówki do stwardnienia.
batoniki przepyszne -na pewno nie raz zagoszcza w moim menu :D
OdpowiedzUsuńdzieki zurawinie-taka namiastka "normalnosci" :)
pozdr Monika
Moniko ja batoniki swego razu jadłam codziennie :) Aż trzeba było w końcu zmienić otrębowe smakołyki :) Najbardziej lubię te z żurawiną w czekoladzie :)
OdpowiedzUsuńBatoniki wyszły super, zrobiłam z czekoladową polewą . Moim chłopakom też smakowały synio poprosił bez polewy :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię z polewą czekoladową :)Ale świetne są też z jogurtową polewą :) mmmm :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie cieszy, że smakuje również osobom, które na diecie nie są i to, że możesz dzieciom zrobić zdrowe słodycze :)
Mój mąż jada ze mną Dukana, syn tylko niektóre rzeczy :)
OdpowiedzUsuńA teściowa zachwalała ptasie mleczko poprosiła o przepis :)
Wyszły smaczne, ale miękkie. Może by je spróbować po ulepieniu a przed polaniem polewą, spiec kilkanaście sekund na maksymalnych obrotach w mikrofali?
OdpowiedzUsuńMożna by też spiec je w piekarniku, mnie bardzo chrupiące wyszły kuleczki do zapiekania, które były na wierzchu mini babeczek i niesamowicie chrupały.
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować w mikro :) Daj znać :)
musze sie znów zabrac za batoniki bo mój synio się dopomina uwielbia je normalnie nie nadążam robić. Dodatkowo jeszcze dla niego wrzucam orzeszki ziemne i inne bakalie :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam przed chwilą, tylko trochę zmodyfikowałam przepis. zwiększyłam porcje, dodałam wiórki czekolady mlecznej bezcukrowej, dosłownie odrobinkę. w sumie bez tego by się obeszło, ale smaczek był przyjemny. ukulałam malutkie kulki, obtoczyłam w sezamie i wstawiłam do piekarnika chyba na 20min. PRZEPYSZNE. na gorąco super, ale po ostygnięciu zrobiły się jeszcze bardziej chrupiące, także zjadłam już prawie wszystkie. na pewno często będę wracała do tego przepisu, bo rewelka. najlepsze ciastka, jakie robiłam na dukanie do tej pory. :)
OdpowiedzUsuńTak też można :D ciesze się, że smakowały i fajnie, że mogłaś włożyć w to swoją inwencję twórczą :D
OdpowiedzUsuńHello :)
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z kolejnego przepisu, tym razem padło na batoniki :)
Zrobiłam pierwszą wrsję, z podwójnej porcji. Cóż... Łakomstwo? A może obawa, że z jednej wyjdzie mało? :)
Robiłam wszystko wg przepisu.
Wyszło mi 8 (!) mini batoników :)
Próbując samą masę muszę przyznać, że była pyszna.
Formowało się je bardzo łatwo a myślałam, że będą rozpadać się. Chociaż jeśli komuś nie wychodzi to proponuję zwilżyć dłonie i taki ulepiać batoniki.
Całości jeszcze nie jadłam, ale wiem, że będą rewelacyjne :D
Gorąco polecam :)
Lili
Mnie wychodziło zawsze 4 batoniki :) I udawało się suchymi rękoma, ale jak tak myślę, to pamietam, że miałam ręce utytłane mlekiem w proszku i długo je oblizywalam :)
OdpowiedzUsuńmuszę je kiedyś podpiec w piekarnik :)
Batoniki super ! tylko jedna rzecz mnie zastanawia , w batonikach z żurawiną jest żelatyna a w tych mlecznych nie musi być ?
OdpowiedzUsuńBatoniki pyszne ! ale mam jedna rzecz , do batonikow z zurawina trzea dodac zelatyne a do tych mlecznych juz nie ?
OdpowiedzUsuńŹle zrozumiałaś, żelatyna jest do polewy jogurtowej :) a nie do batoników :)
OdpowiedzUsuńAha ;) to już wszystko jasne ;)
OdpowiedzUsuńA ja dziś kupiłam w netto żurawinę w której fakt, był cukier trzcinowy ale ani grama oleju :D i kosztowała jedyna 2,49 :) Więc teraz mogę wypróbować batoniki...hurrrra :)
OdpowiedzUsuńKarola
Do dzieła :D
OdpowiedzUsuńa mozna jesc zurawinę na II fazie??
OdpowiedzUsuńTak, trochę można :) Ale nie często :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :) jestes wieleka i Twoje przepisy sa swietne :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że określenie "wielka" nie miało mnie obrazić :D :D :D :D
OdpowiedzUsuńalez skad :) :D A mam pytanko. W smaku wyszly genialne ale nie chcialy mi sie kleic a dalam proporcje takie jak opisalas... Chyba ze ciut mleka w plynie wiecej mi się wlało bo bylo za suche i się rozpadało :( zrobilam wiec male kuleczki ale tak mi smakowalo ze pochłonelam od razu :P
OdpowiedzUsuńMoże niepotrzebnie dałaś to mleko? bo jeśli miałaś nierozmieszane dobrze to trzeba było dalej je ugniatać to pewnie by się skleiły :D
OdpowiedzUsuńA moje otręby z mlekiem na patelni zaczęły się już przypalać, ale nie były chrupkie, więc wrzuciłam je na talerz i do mikrofali na parę minut. odparowały i zrobiła się taka granola prawie :) dalej wg przepisu i wyszły super chrupkie :)
OdpowiedzUsuńJakie otręby z mlekiem? toc tu nie ma nigdzie o mleku i ptrębach na patelni? i nie ma tu nic o tym, że mają być chrupkie?
OdpowiedzUsuńCoś sknociąłś chyba?
czy wyjdzie mi ze słodzika w tabletkach? jak tak to ile tabletek dać? rozkruszyć je, czy rozpuścić w wodzie? nie wiem czy w tej postaci oblepi te otręby?
OdpowiedzUsuńTak, po protu pomiń ten fragment i wymieszaj wszystko w misce :) a słodziku daj ile chcesz, tzn dodaj najpierw 1 tabl rozkruszoną posmakuj i ewentualnie jeszcze jedną :)
OdpowiedzUsuńPrzepisz superowy i szybki. Bardzo mi smakowaly mleczne batoniki i bede robila do pracy czesto :-). Dzieki i gratuluje pomyslu Karolina X
OdpowiedzUsuń;;) super ;;)
OdpowiedzUsuńPrzepis z nieba mi spadl :)nie doczekalam etapu : odlozyc do lodowki i czekac az stwardnieja :) zzarlam jak tylko wymieszlam z mlekiem :) coz ... tak to jest jak czleka scisnie za slodkim .....Przepyszne !!!!
OdpowiedzUsuńHehehe :) zabawnie :D
OdpowiedzUsuńMoże nastepnym razem się doczekają lodówki :D
Super, wielkie dzięki! Cudownie, że tak można jeść :)
OdpowiedzUsuńAle - moje wyszły bardzo miękkie, a leżały całą noc w lodówce... I u mnie wyszło jakoś mało otrębów, a dużo tego mleka. I tylko 3 malutkie :( Jakim cudem wychodzą ci cztery?
Może dałaś płaskie łyżki otrębów? ja to takie głębokie łyżki mam i czubate daję :)
OdpowiedzUsuńA co do miękkości to wiesz.. nie pisałam, że będą chrupkie :) ale jakbys w piecyku podgrzała podczas pieczenia czegoś to może by to cos zdziałało :)
mega super-dukanie to przyjemnosc!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńkiedy wydasz ksiazke z przepisami
To dobrze, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę? hehe w polsce wydają tylko znane nazwiska (moje jest znane bardziej od strony brata, bo jest kompozytorem).