ZNAJDŹ PRZEPIS

środa, 5 grudnia 2012

Pyzy z Czekoladą i Sosem Waniliowym - Dieta Dukana

Pyzy na słodko? Owszem, ale z czekoladą :) i koniecznie w kremowym sosie.
Najlepiej podawać na gorąco, ale na zimno są równie smaczne, tylko sztywniejsze.
Porcja zdecydowanie dla 2 osób lub na 2 dni. Wyszło ok. 12-14 sztuk.
  • sos waniliowy (klik)  
  • Masa na nadzienie:
  • 4 czubate łyżki mleka w proszku
  • 2 łyżeczki kakao
  • szczypta aromatu czekoladowego (klik)
  • 5 pokruszonych tabl. słodziku
  • 3 łyżki wody (jeśli chcemy miękkie nadzienie, to 4 łyżki wody)
  • Masa na pyzy:
  • 200g twarogu (odcisnąć w ręcznik bawełniany i wyrobić na gładko (klik))
  • 1 białko (z małego jajka)
  • 6-8 pokruszonych tabl. słodzika
  1. Przygotować sos waniliowy według przepisu.
  2. Nadzienie:
  3. Dodać do siebie składniki na nadzienie według podanej kolejności. 
  4. Wymieszać dokładnie na jednolitą masę.
  5. Odstawić do lodówki na kilka minut.
  6. Formować suchymi rękoma nieduże kulki.
  7. Odstawić.
  8. Pyzy:
  9. Twaróg zmieszać z białkiem i słodzikiem.
  10. Odstawić do lodówki.
  11. Suchymi rękoma formować kulki, spłaszczyć, nałożyć nadzienie i zakleić formując kulkę.
  12. Zagotować w szerokim garnku kilka centymetrów wody (by pyzy były tylko nakryte).
  13. Pyzy wrzucić na wrzątek, przemieszać, gdy woda będzie znów wrzeć, zmniejszyć do minimum, gotować ok. 1-1,5 minuty pod przykryciem.
  14. Wyjąć łyżką cedzakową na talerz.
  15. Polać sosem.
*Jeśli przy formowaniu pyz masa zacznie się kleić, należy zebrać z dłoni resztki masy i umyć ręce. Na czystych się nie lepi.

27 komentarzy:

  1. OMG! Mam nadzieje że mi wyjdą takie jak Tobie :) Nie rozlatują się przy formowaniu kulek z nadzieniem?

    Pozdrawiam Pleplata :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie rozlatują się :)
    Tylko jak pisałam, masa moze się lepić jak już ręce są upaćkane twarogiem :) to wtedy zebrać i umyć łapki i fajnie się robią :)
    spłaszczasz na dłoni kulkę, kładziesz nadzienie, zalepiasz i kulasz lekko w rękach :D
    Moje nadzienie było twardawe, ale można pokusić się o miękciejsze, czyli z więcej łyżek wody jak w przepisie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, skrobia jest zbędna? Robiłam juz podobne z Twojego przepisu , tylko zawsze z skrobią. Kiedyś przez przypadek zamiast skrobi ziem. dodałam mąkę pszenną (2 łyżki, tyle ile powinnam dodać) i się rozleciały jak tylko wrzuciłam na wrzatek. Z mąką ziem. są takie fajne, gąbczaste:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klaudia,
    zbędna :) Wystarczy dobrze wyrobić, żeby nie było grudek, tutaj białko od razu się ścina :) Nie ma szans by się rozleciały.
    Później można je w taki sam sposób odgrzać, czyli wrzucić na wrzątek i chwilę pogotować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i nie wyszły mi :( Nie wiem co zrobiłam nie tak..
    Tzn pyzy mi nie wyszły bo sos i nadzienie miodzio. Chyba miałam kijowy twaróg, zanim dodałam białko super sie go ugniatało. Jak tylko dodałam białko zrobiła sie papka która sie kleiła w rękach :( Gdyby nie ręczniczki papierowe kuchenne to bym ich nie ułożyła. Aha i wyszło mi 5 sztuk w wielkości takich kupnych. Jaki twaróg jest najlepszy na pyzy, kopytka itp. ?? Ja miałam Twaróg wiejski light "Piątnica"

    Pleplata

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś niesamowita ! Nie jestem na Dukanie, a na South Beach-u, ale wykorzystuje Twoje przepisy bardzo często. Są genialne i mimo że nie jestem wprawioną kucharką to zwykle mi się udają.
    Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  7. Pleplata,
    jedynie co mi przychodzi do głowy, to to, że białka miałas za dużo? pisałam, że użyłam małego jajka..
    Twaró użyłam chyba z Netto? najzwyklejszy chudy, mocno odcisnęłam w ręcznik bawełniany (dobrze chłonie) i wyrobiłam, dodałam białko i rozmieszałam łyżką, potem rekoma nabierałam i formowałam, wszystko ładnie tylko 2 razy ręce myłam na kilknascie kulek wielkości orzecha włoskiego i większe.
    A ten twaróg wiejski z piątnicy, to chyba w kostce tak? bo kojarzy mi się z kulkowym :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm no jajko nie było z tych najmniejszych, ale też nie wielkie.
      Twaróg Piątnica jest w takim jakby pudełeczku w kształcie trójkąta :D
      Mam tez twaróg Mazurski Smak czy jakoś tak(innych u mnie nie dostane,albo bardzo rzadko) ma on 4% więc jest na granicy dopuszczalnej zawartości tłuszczu, Myślisz ze ten się nada?? Kupiłam też jakiś w kostce ale ma 4,5% wiec zmarnuje się :/
      Nie wiem jaki jest w Netto bo mieszkam w IRL :)
      No cóż następnym razem spróbuje, jak na razie biorę się za Amerykanki :D

      Pleplata

      Usuń
    2. Trójkątnych nie używam wogóle, kiedyś miałam i nic z tego zrobić nie dało.. niby twaróg a inny. Okrągłych też nie używam, tylko prostokątne :) Może w tym problem?
      A może za słabo odcisnęłaś?
      Jeśli jajeczka masz za duże to dodaj mniej białka? A odstawiłaś do lodówki masę z białkiem? żeby trochę zesztywniała?

      Usuń
    3. Te w kostkach wydaja mi sie właśnie takie mokre, może to tylko mi się wydaję :D Właśnie Piątnica wydawał mi się najbardziej suchy. Właśnie przed zmieszaniem z białkiem ładnie sie ugniatał i nie przyklejał do rąk a z białkiem wyszła papka. To pewnie wina białka, za dużo go dałam :) Może kiedyś znajdę odpowiedni twaróg na te pyszności :D
      Pleplata

      Usuń
    4. hmm.. z Netto jest różny, raz dziabdziowaty raz zbity.. ale i tak do pyz bardzo mocno odciskam w ręcznik bawełniany, wręcz kłade się na niego :D Ale faktem jest, że ja dasz białka za dużo bez skrobi to będzie trudniej.. ewentualnie ratuj się skrobią ziemniaczaną, gdyby znów tak wyszło :)

      Usuń
  8. Sylwia,
    zawsze mnie cieszy, gdy moje przepisy wykorzystują osoby nie dietujące lub inne :)
    Dobrze, że ci się udają, bo staram się zawsze robić tak, by kazdemu się udały z podstawowym sprzętem i umiejętnościami :) i oczywiście z dostępnych składników, bo nie sztuka stworzyć przpeisy z wymyślnych mięs, owoców morza czy innych dorgich i niedostępncyh produktów i nikt potem nie może tego zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Musisz zanieścić na blogu filmik jak sie wyciska twaróg :D

    Pleplata

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyzy nie dały się ulepić - prawdopodobnie wina sera i ilości białka. Ale dodałam skrobię ziemniaczaną i wyszły ok. Razem z nadzieniem i sosem - rewelacja :)Aniu, na czacie wspomniałaś kiedyś o oleju kokosowym. Zaryzykowałam na własną odpowiedzialność i od dwóch tygodni smażę na nim (jestem na Dukanie). Coś jest w tych jego właściwościach, bo waga mi normalnie spada :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pleplata,
    przecież jest już od tak dawna, że hej :) w dodatku jest odnośnik w przepisie :P
    Oczka do góry i patrzaj za "wyrobić na gładko (klik).

    Anonimowy,
    olej kokosowy powinno spożywać się n zimno i musi być to olej nierafinowany, bo do smażenia jest sprzedawany rafinowany, ale ubogi we właściwości (choć ja 2 razy kupiłam, ale nie smażyłam tylko wcinałam zamiast masełka i normalnie chudłam).
    Na razie nie mam kasy (ani pracy, więc co się dziwić), więc kiedyś może jeszcze kupię, ale mam nadzieję, że nierafinowany, tylko drogi cholernie.. za granicą tani jak barszcz a tu sprzedają jakby to nie wiadomo jaka egzotyka była. Najtaniej chyba w niemczech mają, a mnie tam do nich daleko hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak wyrobić twaróg to widziałam :) jak wyciskać w ręczniku nie :P Ja po prostu biorę ręczniczki papierowe kuchenne i ugniatam :D
    Pleplata

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaa, chyba, że tak :)
    Mnie w papierowych nie był wogodnie i mało chłonne są, tzn chłonne oki, ale trzeba dużo brać, by dobrze wycisnąć :)
    Jak będe robić pyzy (może yutro?) to nagram filmik :)
    polecam ręczniki bawełniane :) przynajmniej są wielokrotne, czyli oszczędnie i wygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Musze takowych poszukać bo większość to takie "włochate" jak ręczniki :D
    Pleplata

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolejny Twój przepis wypróbowany:) Niezłe w smaku, zawsze to inny sposób konsumpcji twarogu. Mam pytanie, czy to nadzienie jest twardsze od reszty, bo takowe mi wyszło? Czy ja coś pochrzaniłam?
    Renata

    OdpowiedzUsuń
  16. Renata,
    A ile wody do masy mlecznej dałaś?
    Ja robiłam twardsze :)
    Pisałam, że mozna zrobić miękkie, ale w sumie to trudniej do formowanie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  17. No właśnie teraz sobie przypomniałam, że miałam z tą wodą problem, bo nie wiedziałam jak to wszystko połączyć. Ja taka ciemna masa jestem i robię wszystko wg przepisów :) i tak się zastanawiałam jak to połączyć.
    Renata

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzeczywiście, nie napisałam przecież, że trzeba to wymieszać :) Już poprawiam i będzie klarownie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Coś wspaniałego! Super przepis :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. mam ochotę zjeść monitor! Jutro będe kulać KONIECZNIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepis wypróbowany. Co prawda pyzy bez nadzienia i bez słodzika, ale i tak pyszne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Te kuleczki patrzyły na mnie z tej strony odkąd tylko ją odkryłam (i oczywiście jestem na Dukanie, tzn miesiąc jakiś) aż dzisiaj postanowiłam je wreszcie zrobić. Jestem nogą w kuchni i taki przepis to już dla mnie szczyt wyrafinowania, ale opłaciło się. Apetyt na słodkości mam już zaspokojony na kolejne kilka dni a i syte są te pyzy bardzo. Nie wyszły tak piękne jak na zdjęciu ale trzymały się hm... "kupy"... ;) pozdrawiam, Twój blog to skarbnica prawdziwa.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
Zapraszam również na czat :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...