Piękna data dziś, prawda? 12.12.2012 :)
Moje urodziny :)
24-te :P
Życzę sobie dużo zdrowia, choć wydaje się oklepane, to mnie potrzebne, bo chora jestem :(
I kicham i prycham i leżę z kotami.. kotami? ano.. 3 sztuki są - Kiara (to wiadomo) + rodzeństwo 3-miesięczne: kocurek i kotka :)
To dużo zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńPleplata
Ojej.
OdpowiedzUsuńSto lat i wszystkiego co najlepsze.
Cudowna data Ci się trafiła ;)
100 lat kochana... Nooo dobra, 112 ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!!!Samych genialnych dukanowych pomysłów:))))
OdpowiedzUsuńkotki Cie wyleczą, wygrzeją :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :* !!
100 lat! tez dzisiaj obchodze dzis swoje urodziny. 21! Date w tym roku mamy swietna!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Aniu, spełnienia marzeń oraz szybkiego powrotu do zdrowia :* Paula
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za życzenia :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe :)
Kotki grzeją, ale same też kichają, więc i ja się leczę i kotki również :)
Wszystkiego Najlepszego ;D
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia, szczęścia, miłości i dalszej pasji gotowania.
Twoje przepisy są świetne, dziękuje za to, że masz chęć tworzenia i dzielenia się tymi pysznymi pomysłami z nami ;)
Oczywiście życzę też spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń ;D
Znowu informacje o kotach...?
OdpowiedzUsuńPytanie jest niestosowne.
OdpowiedzUsuńBlog - z KOTEM w kuchni (tak, kotem, takim futrzanym zwierzem) + ja kociara = informacja o kotach..
W czymś problem jest?
Spóźnione ale szczere życzenia spełnienia najskrytszych marzeń, szczęścia i radości z każdego dnia :D
OdpowiedzUsuńJak możesz to pochwal się maluszkami bo nie mogę się doczekać :)
Pozdrawiam
Cherry
Cherry,
OdpowiedzUsuńdziękuję :) każde miłe słowo i pamięć sie liczy :)
Z kotkami nie chce zapeszać, bo poprzednim kociakiem nie nacieszyłam się długo.
W dodatku koteczki troszkę chore są, zobaczymy czy się wyleczą biedactwa :(
pozdrawiam :)
Niestosowne są te informacje. Od samego początku byłam Twoją wierną czytelniczką. Dzięki Tobie i Twoim przepisom schudłam 40 kg i dalej praktyczne każdego dnia zaglądam czy nie ma czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie że tworzenie bloga już Ci się znudziło. Można powiedzieć że każdy nowy przepis to święto, informacje o kotach pojawiają się częściej niż coś na co większość czytelniczek czeka.
To chyba nie ma być prywatny blog w którym piszesz o sobie i o kotach tylko blog dla osób które chcą schudnąć z Twoją pomocą.
Pierw pogratuluję Tobie sukcesu w diecie :)
OdpowiedzUsuńA teraz napiszę co myślę :P
Rozumiem, że mam być nieczułym i bez życia robotem produkującym masowo przepisy dla ludzi, których nie interesuje kto siedzi po drugiej stronie?
Nie mam prawa, według ciebie, do kontaktów z innymi pisząc po prostu o sobie? by wiedzieli kim jestem, co robię, że żyję i jestem realna? Mam problemy jak każdy, co przekłada się na różne sfery życia.
Czy znudziło mi sie blogowanie? Nie, ale osoby takie jak ty bardzo mi to utrudniają, bo w tym momencie, tak szczerze od serca, to marnuje czas, by odpisać tobie na komentarz, który jest wręcz nieczuły.
Blog to nie pasja, pasją jest gotowanie, a blog jest jedynie formą przekazu, na którą trzeba mieć czasu od cholery, a ja go ostatnio nie mam wogóle.
Jeśli piszesz, że jesteś wierną czytelniczką, to mniemam, że jesteś od dawna i zauważyłaś wyraźne zmiany w blogu, które niosą za sobą 3 razy więcej poświęcania czasu niż normalnie, bo wcześniej gdy nie było czatu, zakładek i innych dodatków mogłam się skupiać wyłącznie na umieszczaniu przepisów, ot tak, bez niczego, a teraz zanim odpiszę na wszystko i uporządkuję cokolwiek tutaj, czy dodam przepis w zakładki, spis i w poście mija bardzo dużo czasu, a tez potrzebuje swój czas dzielić dla bliskich, dla siebie, dla bloga i na sen.
To jest prywatny blog.. niby jaki inny miałby być? nie jestem organizacja publiczną, ale prywatną osobą. Zresztą jakim prawem piszesz jaki on ma być? Blog jest moim wyrażeniem, moim przekazem więc to moje są decyzję co chcę tu zamieścić, bez niczyich wytycznych.
Czy tak bardzo boli cię, ze napisałam o urodzinach? może nie, ale chyba zabolało info o kotach?
pozdrawiam :)
Aniu, spóźnione, ale najlepsze życzenia :) mam nadzieję że zdrowie już dopisuje!
OdpowiedzUsuńlinka do Twojego bloga dostałam dzisiaj od pewnej dobrej duszy i czuję się jakbym tu była od zawsze! Dukan Dukanem, to główny powód dla którego tu jestem, ale to Twój sposób pisania i Twoja osoba sprawiły że będę tu zaglądać! no i oczywiście KOTY też :D nie przejmuj się komentarzami. po prostu bądź sobą :) i czekam na kolejne świetne przepisy i wskazówki :)
to moje drugie podejście do Dukana i mam nadzieję że tym razem będzie równie skuteczne :) może nawet bardziej, dzięki Twojemu blogowi
pozdrawiam serdecznie, Kasia
Kasiu,
OdpowiedzUsuńzdrówko dopisuje, jedynie nabawiłam się od bratanicy zapalenia krtani, które już chyba wyleczyłam, męczy mnie tylko kaszel, ale ogólnie oki :)
Cieszy mnie, że tak dobrze się tu czujesz, wszystkie kotomaniaczki są jak najbardziej mile widziane :)
Ostatnio jak można było przeczytać nie byłam dostępna technicznie, ale juz jest oki :) i jestem na bierząco co można zobaczyć po dzisiejszym wpisie :D
Powodzenia w diecie! pamietaj, że z kolejnym podejściem efekty są mniej spektakularne, ale są :) więc nie zrażaj się, gdyby coś szło wolniej.