Lody Pistacjowe - Dukan
- 4 łyżki serka twarogowego Emilki
- 8 łyżeczek mleka w proszku (z górką)
- 10 tabl słodziku (rozkruszony jak zawsze)
- 8 kropli aromatu pistacjowego (klik)
- barwnik zielony (klik)
Lody pistacjowe, to jest coś, co każdy musi spróbować. To mój smak lodów z dzieciństwa :) Dodatek syropu malinowego świetnie komponuje się z całością.
- Serek połączyć ze słodzikiem (do smaku) oraz z mlekiem w proszku, wymieszać dokładnie aż masa będzie gładka i błyszcząca.
- Dodać aromat oraz odrobinę barwnika (im dłużej mieszamy, tym kolor robi się intensywniejszy, dlatego dozowanie jest minimalne i ewentualnie dodać po odrobince. Uprzednio dobrze rozmieszać).
- Masę przełożyć do dowolnej formy. Polecam wyłożyć ją folią przezroczystą, jeśli forma nie jest silikonowa.
- Nakryć folią lub pokrywą.
- Zamrażać (bez mieszania) ok 3-4 godzin.
- Przed podaniem odczekać kilka minut aż lody odtają lekko.
- Można polać odrobiną syropu (zaprawy) bez cukru, najlepiej malinową.
MMMMMMMMMMMniam :) ja zrobię bez słodziku, bo mleko w proszku samo w sobie już słodkie :) DZIĘKI!!!
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam wczoraj to zdjęcie to doszłam do wniosku, że lody to coś co za mną chodzi :)
OdpowiedzUsuńMiałam te składniki, więc zrobiłam, tylko proporcje "na oko". Aromat kokos. Pychotka, do tego kubek kawy rozpuszczalnej :)
Pozdr.
Lili
I jak bez słodziku smakowało? bo mnie jednak mleko nie jest na tyle słodkie by robić bez :D
OdpowiedzUsuńPYSZNOŚCI! nie lubię mocno słodkich rzeczy, więc bez słodziku dla mnie było idealne! Uwielbiam lody, a te są genialne tak samo jak TY i Twoje przepisy! :) Dzięki :)
UsuńMiło :) ja lubię średnio słodkie, ale lody jednak muszą mieć ta słodycz :)
UsuńLili,
OdpowiedzUsuńkokosowe musiały być obłędne :)
Jak napisałaś o kokosie to mnie się właśnie kokosowych zachciało :)
Ale nie bedę robić takich samych, tylko jakieś inne trzeba pokombinować :)
Takie specjalne do tego aromatu :D i już chyba wiem jakie :)
Kokos idealnie pasuje to mleka w proszku :) Poza tym akurat ten aromat miałam na wierzchu.
OdpowiedzUsuńAle też będę kombinować dalej.
Mogłabym w końcu zainwestować w barwniki, ale zawsze są inne wydatki.
Lili
Mnie się czerwony kończy :( chyba najczęściej uzywałam hehe :D
OdpowiedzUsuńAniu jakie mają być te łyżki z serkiem? Płaskie? z lekką górką? czy czubate? On jest dość zwięzły i jak się postaram to i całe opakowanie serka w tych 4 łyżkach mi się zmieści.
OdpowiedzUsuńTakie większe dość :) mnie wyszło gramowo coś 200g chyba i dawałąm takie duże z górką.
OdpowiedzUsuńAnno a z tych proporcji wychodzi jedna kulka lodów? :)
OdpowiedzUsuńAleż nie :) ja miałam 4 :) ale zdjęcie to zdjęcie, powinno być ładne :) 4 kulki by tu nie pasowały :) tak samo z muffinami czy paluszkami, to nie pstrykam wszystkiego, bo się w obiektyw nie mieści hehe :)
OdpowiedzUsuńwłasnie wszamam, są pyszniutkie :) Ale mam pytanko - czy stanie się coś "złego" jak zostawię lody na noc w lodówce, czy to dopuszczalne? Nie chcę by zamarzły na kość czy coś, a chcę zrobić ponownie w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuńZamrożone? czy jak?
OdpowiedzUsuńBo po zamrożeniu w lodówce to one odtają.
Szybko odmarzają więc nawet jak zamarzną mocno to wyjmiesz wcześniej i już :)
Choć zawsze najlepiej na świeżo robić :)
Nie przechodzi obcymi zapachami z zamrażarki.
Pyszne sa, dzisiaj robiłam ;)Tylko ze źle przeczytałam i zamiast 8 łyżeczek mleka w proszku dałam 8 łyżek( z górka!). Ale dzieki temu były jeszcze bardziej aksamitne, jak lody z prawdziwej smietanki nie takie wodniste. W mojej wersji z aromatem toffi, polecam ;)
OdpowiedzUsuńSłodko i mlecznie :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem napisz czy poprawnie zrobione też ci smakują :D
polecam lody z mleka zagęszczonego light 4% tł. schłodzone ubic na pianę, posłodzić słodzikiem dodac aromat, najlepiej śmietankowy lub kokosowy i zamrozić, smakują dokładnie jak ze sklepu. polecam.
OdpowiedzUsuńAniu Twoje przepisy są genialne, gratuluję.
asia-sia-sia
hmm.. a mnie sie rozpłynęły jak takie robiłam, może masz mocniejszą zamrażarkę? albo ja miałam zły dzień na ubijanie :D
OdpowiedzUsuńAniu, coś może być w tej zamrażarce, bo ja mam taką z funkcją super frost i zawsze włączam tę opcję i wtedy lody są piankowe, pyszne. a mama nie ma takiej opcji i lody (z mleka) są bardziej zbity, ale smak jest rewelacyjny, tak czy siak :)
OdpowiedzUsuńasia-sia-sia
Ooo, z taką funkcją to można wszystko :)
OdpowiedzUsuńAle większość nie ma takich bajerów :P
Samo mleko skondensowane jest pyszne, w każdej innej formie również :)
pozdrawiam :D
czy to porcja na jeden dzien?:) nie moge nigdzie znalezc ile mleka w proszku jest dopuszczalne...
OdpowiedzUsuńNie ma limitu na mleko w proszku, nie mam pojęcia skąd pojawiają się takie pytania?
OdpowiedzUsuńPrzecież mleko to mleko a czy w proszku czy płynie to nie m różnicy :)
pozdrawiam i jedz lodów ile chcesz :D
dziekuje za odpowiedz:) po prostu przerazila mnie ilosc weglowodanow na 100g.
OdpowiedzUsuńCzemu? Przecież to taka sama wartość jak dla mleka płynnego :)
OdpowiedzUsuńA masz granulowane czy zwykłe w proszku?
Te lody są BOSKIE! Dałam do nich pokruszone pistacje (tak wiem, orzechy zabronione, ale to moja dieta i moje kilogramy) i wyszły przepyszne. Wpisuję na stałe do zeszytu z przepisami, nawet po zakończeniu diety będą stale gościć w moim menu.
OdpowiedzUsuńKarola