Zupa jest dość kwaśna, myślę, że to kwestia użytej pasty pomidorowej (są słodkie i kwaskowate).
- 1 cebula
- 2-3 duże łodygi selera naciowego
- 2 szklanki wody
- 1 liść laurowy
- sos sojowy
- 500g puree/przecieru/pasty pomidorowej w kartoniku lub butelce (szklanej)
- 1 cały pomidor (niekoniecznie)
- pieprz czarny, suszona natka pietruszki, czosnek w proszku
- kluski: 1 jajko, 1 łyżka skrobi kukurydzianej
- Cebulę i seler pokroić w kostkę.
- Zagotować wodę, dodać warzywa i liść laurowy.
- Gotować do miękkości, wyjąć liść i odłożyć na bok.
- Zmiksować blenderem, doprawić sosem sojowym.
- Włożyć odłożony liść laurowy, wlać pastę pomidorową w takiej ilości, by nie było zbyt kwaśne (zużyłam 3/4 opakowania, przy czym moja pasta była bardziej kwaskowa).
- Pomidora pokroić w drobną kostkę, dodać do zupy.
- Dodać przyprawy.
- Zagotować całość, gotować 2 minuty na małym ogniu.
- Zmieszać masę na kluski, wlać połowę, odczekać chwilę, zamieszać po dnie łopatką, dodać resztę i gotować 1 minutę.
- Całość doprawić ewentualnie sosem sojowym.
wlasnie zrobilam zupke pomidorowa :) lodzio miodzio przepyszna uwielbiam zupki:)choć zamiast maki kukurydzianej dodalam ziemniaczana ale kluseczki wyszly :):) pychotka
OdpowiedzUsuńNa ziemniaczanej skrobi kluski są bardzie zwarte i twardsze :) Nadają się lepiej do obróbki cieplnej typu zasmażanie z warzywami lub mięsem :)
OdpowiedzUsuń