Moc smaków można skorygować jeśli sos ma być bardziej octowy lub słodki.
- 1 szklanka wody
- 4 pokruszone tabletki słodziku
- papryka chilli* w płatkach (do zmielenia, kupiłam w młynku) lub suszona w całości do pokruszenia
- 1 łyżeczka czosnku w proszku
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- kilka kropel sosu sojowego (niekoniecznie)
- 1/4 łyżeczki soli
- 3 łyżeczki skrobi kukurydzianej EDIT - sos po ostygnięciu i leżakowaniu w lodówce zastygł, proporcję skrobi ustalę jutro lub piątek, na dzień dzisiejszy myślę, że jeśli sos będzie spożywany na raty, to wystarczy 1 łyżeczka skrobi, max 1,5 łyżeczki.
- Wszystkie składniki prócz skrobi wymieszać w małym garnku.
- Ewentualnie skorygować smaki, zagotować.
- Skrobię zmieszać z odrobiną wody.
- Wlać skrobię do gotującej się mieszanki, ciągle mieszając doprowadzić do wrzenia.
- Gotowy sos przelać do pojemnika i nakryć wierzch woreczkiem, odstawić do ostygnięcia.
Zrobiłam wszystko tak jak Ty, poza octem. Niestety nie miałam jabłkowego a winny i domyślam się, że to w dużej mierze zmieniło smaku sosu, aaaale muszę powiedzieć, że sos mega pyszny i w sumie do tej pory ani razu nie zawiodłam się na Twoich sosach :) Jak inne rzeczy potrafią różnie wyjść, niektóre bardziej mi smakują, inne mniej, tak każdy sos jest cudowny (wypróbowałam wszystkie poza serowym). Pychota :)
OdpowiedzUsuń