Konkretnie chodzi o dodanie max 2 kropli białka jeśli masa nie jest zbyt elastyczna :) Niby nic a jednak różnica. Dzięki temu będzie bardziej plastyczna i bez oporu wejdzie w maszynkę.
Bardzo polecam maszynkę,bardzo ułatwia przygotowanie makaroniku i jest go dzięki niej więcej, bo wałkuje cieniutko i kroi bardzo ładnie co widać na fotce :D
Mam dostęp do takiej maszynki jak poniżej, w kauflandzie widziałam taką samą na promocji za 29,90 :)
Swój wałkowałam na nr 5.
Przepraszam za głupie pytanie ale nie za bardzo rozumiem o jakie 2 krople białka chodzi? Pozdrawiam i gratuluję super bloga.
OdpowiedzUsuńPowinna dodać link do przepisu na makaron :) byłoby jaśniej :)
OdpowiedzUsuńChodzi o to, że jak do makaronu dodaję samo żółtko i ręcznie go wałkuję i kroję to do maszynki on się taki nie nadaje, bo nie jest zbyt elastyczny, dlatego dodaję jeszcze 1-2 kropli białka z jajka z którego brałam żółtko, czyli na palec nabieram trochę tego białka i ugniatam dalej masę aż będzie łatwo wchodzić do maszynki :D
Mam nadzieję, że dobrze opisałam? i że o to ci chodziło?
Ok,już wszystko jasne,dziekuję i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo super :D juz poprawiłam tzn dodałam link do przpeisu głównego na makaron :D
OdpowiedzUsuńrewelacyjna ta maszynka , szkoda że u mnie nie ma kauflandu
OdpowiedzUsuńTak, maszynka jest świetna :) makaronik wychodzi jak kupny :) i jest go więcej :) może gdzieś znajdziesz taka małą maszynkę własnie :)
OdpowiedzUsuńja mam taką maszynkę przywiezioną z Włoch. Fenomenalna sprawa ale od dzisiaj robię Dukanowy przez maszynkę. Zawsze przygotowuję dla całej rodzinki taki a ja sama robię sobie tylko troszkę. Zrobię to produkcyjnie czyli z paru żółtek - dzięki za pomysł
OdpowiedzUsuń:)
Polecam każdemu maszynkę :) grunt to znaleźć tanio, bo sa bardzo drogie, ale przyjemnie się makaron robi :) Ktoś mi pisał, że ma taką z nakładką na pierożki, ja takiej nie mam, ale to super sprawa.
Usuń