Dodatek lnu odtłuszczonego sprawia, że pieczywo smakuje i ma konsystencję jak żytni-razowy :)
Najlepiej zostawić do wyschnięcia na całą noc, rano jest super suchy jak ze sklepu! Polecam kroić w poziomie kromki, są duże wtedy.
- 250g twarogu Zielona Łąka
- 6 łyżek otrębów NIE mielonych (4o+2p)
- 1 łyżeczka soli (płaska)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki lnu mielonego podwójnie odtłuszczonego
- 2 jajka
Suche składniki wymieszać, twaróg odcisnąć ręcznikiem z wody.
Dodać do suchych składników twaróg i jajka, zmiksować, przełożyć do formy.
Piec 40 minut.
Po upieczeniu wyjąć z formy i zostawić w uchylonym piecu do ostygnięcia (zawsze wkładam w drzwiczki drewnianą łyżkę, by zrobić małą szparę), można przyśpieszyć to przez pokrojenie na kromki chleba i na kratce w piecu je dosuszyć.
Ten len Ci sie przewija Aniu w przepisach, napiszesz cos wiecej nt gdzie go kupic? Czy moze juz gdzies napisalas, ale jak w wyszukiwarke wpisalam len to mi wyszukalo wpisy ze slowem LEŃ ;-) nie wiem mam sie obrazic czy co??? Hehe...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie pisałam :)
OdpowiedzUsuńDopiero dojechałam i odpaliłam kompa więc zabieram się za moje kilka słów o Lnie ;;)
Ale zabawnie wyskoczyło z tym leniem :D
Dzieki za info, poszukam czy cos takiego jest tu w aptece albo sklepie ze zdrowa zywnoscia a jak nie, to razem z aromatami, zurawina suszona i owocami rozy trafi na liste polskich zakupow dukanowych :-D Aaaa Twoje racuchy, dzis z aromatem wisnowym bo sie jablko nam skonczylo zostaly zaakceptowaneprzez kolejnych niedukajacych znajomych jako pyszota ;-) Upieklam tez chclebek na grzanki, smaczny po opieczeniu jest, bez przypieczenia taki sobie bo ja nie lubie tych mokrych chlebkow twarogowych. Az mi sie fondue serowe zamarzylo z grzaneczkami, ale pewnie by sie rozciapcialy...
OdpowiedzUsuńMokry nie będzie jak dasz mu wyschnąć :) wkońcu zawiera twaróg :) inaczej to ciężko, żeby było go dużo :) chyba, że jajka ubijamy, ale to już bez twarogu, bo za ciężka masa i białka się nie trzymają :)
OdpowiedzUsuńFondue serowe.. hmm..pomyślimy :)
Hehe no ja Ci wierze,ze tak ma byc, my jakos utkwilismy w kwestii chleba przy placuszkach twarogowych z cebulka, one sa plaskie i sie ladnie przypiekaja w piekarniku a rano je tylko opiekam na wierzchu na tosterze i jem jako kanapeczki. A wszystkie chlebki z twarogiem sa takie specyficzne w konsustencji, dalam mu doschnac w piekarniku, ale i tak ma ja nadal troche, choc jest zdecydowanie lepszy och innych chlebkow na bazie sera ktore robic probowalam. A opieczony na tosterze mniam. Wiesz z fondue nie powinno byc problemu, tzn ja robilam w przeddietowych czasach z bekonem, ale mozna go zastapic szyneczka, ja mam serek u mnie 5 i 10% zolty, na potrawach sie topi wiec i w garnuszku sie stopi, no odstepstwem byloby dodanie czerownego wina... i tylko grzanki z chleba ciezko czyms zastapic do maczania i wylawiania ciagnacego sie serka, musze te wyprobiwac czy nie rozpadna sie po wlozeniu i jak smakuja.
OdpowiedzUsuńTo mu mało dałaś wyschnąć..
OdpowiedzUsuńMoje grzaneczki ładnie wyschły i nie rozpadały się wogóle, fajnie się jadło :)
Ja chcę kupić podpuszczkę, żeby zrobić prawdziwy ser :) ale na razie nie mam kasy :(
Możesz mi przysłać trochę twojego jak masz taki chudziutki :D
Dukan mówił, że 1 kieliszek wina dziennie można..
/bye
Zrobilam. Wyszedl dobry. Jednak jak dla mnie za słony, nastepnym razem dodam 1 łyż. soli zamiast półtorej. Polecam jak najbardziej ten chlebem, z lnem jest lepszy niz te inne wersje.
OdpowiedzUsuńAha, o niebo lepszy jest pokrojony w kromki i dosuszony na kratce!
Gosia
A widzisz.. ja zrobiłam z 1 i był wogóle niesłony :) może masz głębsze łyżeczki? albo dałas z czubkiem?
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystkie chlebki super sie suszą kromeczki na kratce :) są dodatkowo chrupiące :D
Chlebek pyszny :-) ZASTANAWIAM SIE czy moge zrobic go wiekszego tzn z podwojnych skladnikow. jak myslisz aniu da sie go przechowywac bo co 2 dni piec to ja czasu nie mam przy dziecku.. Pozdrawiam aga kg
UsuńNie radzę, bo masy będzie za dużo i długo będzie musiał się piec, żeby odparować, lepiej mieć 2 keksówki lub robić bułeczki na papierze lub w foremkach.
UsuńJa robiąc więcej po prostu mrożę, potem wieczorem wyjmuję na talerzyk i rano jest gotowy :)
Mozna go podpiec czy podprażyć na patelni :)
A ja sprobowalam i wyszedl.,,, w dużej keksowce robilam. Balam sie tak jak ty ze sie nie upiecze ale wyszedl i sie nie psuje conajmniej do tych 3 dni mozna jesc. Mam z glowy :-) A przy dziecku 3 miesiecznym wszystko sie spróbuje byleby szybko i na dlugo heheh Pozdrawiam aga kg
UsuńTo masz chyba dużo większą keksówkę, bo w mojej by był mokry ;)
Usuńale fajnie, że ci wyszedł hhe :D
Upiekłam i jestem zachwycona smakiem :) Dodatek lnu nadaje chlebkowi specyficzny aromat i smak. Pycha! Będę wracała do przepisu. Mam tylko trochę długą blaszkę, ale to nic! Kroję wtedy inaczej :)
OdpowiedzUsuńOto efekt: http://i.imgur.com/5iVqz.jpg
Pozdrawiam!
Ja przy małej formie, też kroję inaczej- w poprzek:)
OdpowiedzUsuńA łyżki lnu płaskie , czy takie wielkie czubate łychy ? :) To samo pytanie kieruję w stronę otrębów :)
OdpowiedzUsuńLen takie średnie, niezbyt czubate.
OdpowiedzUsuńOtręby jak najbardziej wielkie i czubate :)
Witam, na diecie jestem od niedawna, dzisiaj upiekłam chlebek i jest świetny, spróbowałam po ostudzeniu i wcale nie jest za mokry, jutro zamierzam robić ptasie mleczko z twojego przepisu i na pewno będę tu często bywać :D Amane ;)
OdpowiedzUsuńTo świetnie :D
OdpowiedzUsuńWypieki na dej diecie często po upieczeniu są jeszcze mokre (te twarogowe) muszą odparować, bo podczas pieczenia musiałyby bardzo długo na niskiej temp sie suszyć, a tak to na kratce do rana czy przez jakiś czas obeschną i już :D
Ten chlebek Aniu jest przecudny :) Mam parę spostrzeżeń: po pierwsze - nie potrzebna jest żadna forma, ciasto jest zbite, nie rozleje się na blaszce, po drugie - proponuję dodać świeże drożdże (dałam 2 płaskie łyżeczki), rozpuściłam z odrobiną cukru i odrobiną ciepłego mleczka, odstawiłam na 20 min aż drożdże ruszą, następnie dodałam je do rozrobionej reszty ciasta i odstawiłam na 1,5 godz. a potem do pieca jak w przepisie. Chlebek super urósł :) Jest cudowny w smaku i ślicznie wygląda. Jesteś WIELKA Aniu! Jesteśmy (z narzeczonym) na dukanie od 4 tygodni i dzięki Bogu na samym początku odkryłam tego bloga. Korzystam tylko z Twoich przepisów i wszystkie są niesamowite i smakowite :) Dzięki, że jesteś i dzielisz się z nami swoją pracą!!!
OdpowiedzUsuńA ciekawie, ciekawie :) fajnie, że napisałaś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i ciesze się, że jesteście z nami :D
Anno ten chleb jest genialny! Robię go na różne sposoby i zawsze się udaje. Wczoraj zrobiłam wersję z kminkiem i muszę przyznać, że jest najlepsza. Mimo, że nie jestem na dukanie to zaczełam stosować w swojej diecie wiele swoich przepisów i waga spada :) Trzymaj tak dalej, blog jest super. Pozdrawiam. Magda
OdpowiedzUsuńMagdo,
OdpowiedzUsuńchlebki lubią przyprawy :) a ten zwłaszcza lubi sezam :)
Kminek czasami nie smakuje wszystkim (ja uwielbiam).
Fajnie, że mimo nie bycia na diecie jesteś tu z nami :D
pozdrawiam :D
witam , fajny przepis ale jakie otreby pszenne czy owsiane ?ile tego chleba mozna zjesc dziennie?
OdpowiedzUsuńZazwyczaj schematycznie już piszę te otręby, ale jak widać zapomniałam tutaj :)
OdpowiedzUsuńOtręby jemy zawsze w stałych dawkach tj, 2 łyżki owsianych plus 1 łyżka pszennych, w tym przypadku jest to podwojona dawka, czyli 4 owsiane plus 2 pszenne, więc chlebek jest na 2 dni :)
Od niedawna to mój ulubiony chlebek. Doczekał się w końcu zrobienia i jestem nim zachwycona. Ma taki mięsisty miąższ i chrupiącą skórkę. Boski...
OdpowiedzUsuńA tu podpowiedź: jak ktoś chce go upiec, a będzie dysponował jednym jajkiem, to wystarczy dodać 3-4 łyżki mleka zamiast drugiego jajka i też wychodzi mięciutki i smaczny. Zrobiłam tak za pierwszym razem i był super.
Dobrze wiedzieć :D
OdpowiedzUsuńWitam Aniu Twój blog to skarbnica dla dukających. Kupiłam len i jutro zrobię chleb bo bułki mi się przejadły.
OdpowiedzUsuńTo smacznego :) choć nie musze tego pisać, bo wiem, że będzie ci smacznie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Aniu, śledzę Twojego bloga, chociaż nie jestem na diecie dukana i jestem oczarowana :) to kopalnia wiedzy! Mnóstwo rzeczy można zrobić inaczej, a już myślałam że jestem skazana na same warzywa z mięsem (bo tłuszczu nie, mąki nie, soli nie, cukru nie...)
OdpowiedzUsuńPrzepisy sa super, wszystko wychodzi przepyszne, można poeksperymentować :)
Ten chlebek upiekłam dzisiaj, po raz pierwszy w życiu i muszę przyznać, że to jeden z lepszych, jakie w ogóle jadłam :)
Czekam na kolejne przepisy i pozdrawiam :)
A.
A.,
OdpowiedzUsuńniezmiernie mnie to cieszy, że nie tylko dietujący tu się odnajdują :)
Teraz jestem chora, więc jedzenie i przesiadywanie przed kompem mi nie w głowie :(
A yutro egzamin praktyczny z prawka, więc musze yutro być w formie :(
Ciesze się, że jestes tu z nami :)
pozdrawiam :D
Najlepszy chlebek na Dukanie i już!
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko czy Dukan nie obraziłby się za ten len,bo len to roślina owszem,ale jakby "zbożo-podobna",mam nadz,ze będzie bez zastojów:)
Piekę go jako placuszki-bułeczki na 4 dni z podwójnej porcji,bo ciasto fajnie się formuje,leży sobie na papierze do pieczenia i piecze się:)
Fajna ta dietka,a ty Aneczko jesteś fantastyczna:)Normalnie kocham cie!!!!!!!!!!!!
Len to preparat na jelita, układ pokarmowy :) a, że się go je, to na różne sposoby można go przyrządzić :) więc nic mu do niego, zwłaszcza, że jest odtłuszczony i ma bardzo dużo białka :)
OdpowiedzUsuńDieta super, rzeczywiście :D
pozdrawiam :D
Potwierdzam - chlebek jest świetny! I jest go dużoooo! :D
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńA ja robię z tego 8 małych bułeczek-wychodzą rewelacyjne i tak szybko i łatwo się je robi. Chlebek też piekłam i za każdym razem udany.Aniu, Twoje przepisy są cudowne! Wypróbowałam już wiele z nich-żałuję, że dopiero niedawno znalazłam tego bloga-dieta Dukana z Tobą,to czysta przyjemność!!!
OdpowiedzUsuńBeata
Czy ktoś obliczył i ile on może mieć białka?
OdpowiedzUsuńPyszny, upiekł się pięknie :-) Dodałam suszone zioła i kminek utłuczone w moździerzu. Z łakomstwa zjadłam jedną kromkę jeszcze gorącą, pycha! Dziękuję za cudowne przepisy, polecam tego bloga wszystkim, którzy pytają mnie jak to się stało, że tak rewelacyjnie schudłam i nie wygladam przy tym na wycieńczoną głodówkami i wymęczoną morderczym programem ćwiczeń :-)
OdpowiedzUsuńMilcia,
OdpowiedzUsuńzależy jaki twaróg masz, ale cały powinien mieć średnio 60g białka? tak plus minus, bo może mieć 65 nawet, zależy jakie jajka duże i który twaróg.
zdecydowanie nie wyszedł mi taki na zdjęciu ( może dlatego że użyłam zwykłego chudego twarogu), ale zdecydowanie wyszedł on pyszny. Jestv trochę niski, ale za to mięciutki w środku a skórka chrupiąca. Zastanawiam się czy nie jest on nawet lepszy od zwykłego chleba (pszennego bądź żytniego) ;)
OdpowiedzUsuńBo moja foremka była półokrągła :) Moze o to chodzi?
OdpowiedzUsuńTwaróg zwykły ma byc, kostkowy chudy, tylko suchy.. może był mokry? nieodciśnięty?
Grunt, że smakuje :)
Chleb zapewniam, że jest lepszy od każdego chleba, bo odchudza (białko) :D a tamte nie :)
Kapitalny! Po nocy spędzonej na kratce, suchy. Nareszcie suchy chleb mi wyszedł :) Dzięki i pozdrawiam. OlaF.
OdpowiedzUsuńOlu,
OdpowiedzUsuńto fantastycznie :) polecam też inne chlebki, równie suche :)
Mam dwa pytanka: 1) czy musi byc Zielona Laka czy moze byc innej firmy? 2) Jak mocno trzeba odciskac? kiedys tak mocno wykkrecalam przy jednym z Twoich przepisow ze mi sciereczka popekala :D musi byc po prostu bez wody czy suchy na wiór? 3) pisalas ze mrozisz. nie ma z tym problemu, dobrze sie zachowuje?
zielonej łąki już nie produkują, teraz jest delikate, ale to już nie to samo..
UsuńJaka sciereczka ci popękała? Ja mam bawełnianą, dość grubą i zawijam twaróg, ściskam i wręcz kładę się na niego napierając rękoma, by wycisnąć ile się da.
Praktycznie wszystko można normalnie mrozić :)
Taka kuchenna. Ale ja naprawde się na tym wyżywałam, wykręcałam końcówkę jak mokrą szmatę :) Zrobiłam dziś. jest NIENORMALNIE pyszny, po prostu szok. Tylko odcisnelam ser w papierowe reczniki i było ok. Po prostu szał. mało wyrósł ale to nic nie szkodzi, jestem w szoku ze w ogole mi sie udał. Tylko dziubnelam bo ma byc na sniadanie. DZIEKI!!! Kolejne pytanko, czy sól jest tu jakaś szczegolnie wazna, np. dla wyrośnięcia? Mało solę i przez to mocno czuję smak soli, najchetniej dodałabym pol lyzeczki a nie calą (bo na bank bedzie powtorka :P )
UsuńW czasie pieczenia chlebek pięknie mi wyrósł ale niestety później opadł... Nie wiem co robię nie tak;( w smaku pyszny!!!
OdpowiedzUsuńJak ustawiłaś piekarnik? temperatura? grzałki? dodatkowe funkcje?
Usuńmam gazowy piekarnik z numerkami od 1 do 8 więc zawsze piekę na oko;) Wstawiłam chleb do nagrzanego piekarnika i piekłam na 5-6 przez 40 min.
UsuńTo za duża temperatura była, dlatego "spuchł". Spróbuj na 3 lub 3,5.
Usuń