- 500ml wody
- przyprawa do zup lub kostka
- odrobina suszu warzywnego
- 100g wędliny z kurczaka (użyłam szynki z kurczaka z Lidla)
- 3 łyżki otrębów (2o+1p) NIE mielonych
- 2-3 łyżeczki musztardy
- pieprz czarny
- papryka słodka w proszku
Krzysiek powiedział, że przypomina mu to Flaczki :) trochę zniechęcająca nazwa, ale jeśli ktoś lubi to polecam :) Mnie bardzo smakowało!
- Wędlinę zetrzeć na tarce na dużych oczkach.
- Zagotować wodę z przyprawą, suszem i wędliną (bądź mięsem), gotować kilka minut. Dodać musztardę, zamieszać.
- Na wrzącą wodę wsypać otręby, mieszać co kilka chwil i gotować przez ok 3 minuty.
- Na koniec doprawić odrobiną pieprzu i papryki.
a gdzie musztarda?
OdpowiedzUsuńa gzie ryż?
OdpowiedzUsuńJuż dopisałam musztardę :D
OdpowiedzUsuńA ryż jest z otrębów :) bo na dukanie nie je się ryżu :)
Ale wrzucone na wrzącą wodę i gotowane kurczą się fajnie i wyglądają jak drobny ryż lub kasza :)
przynajmniej u Ciebie śnieg leci..
OdpowiedzUsuńNie leci a pada ;))
OdpowiedzUsuńzupka pyszna i zainspirowała mnie do zrobienia zupy flaczkowej/prawdziwą robi się z żołądków krowich/ja dałam zamiast wędliny drobiowej,ugotowane do zupełnej miękkości żołądki i serduszka kurze odrobine gałki muszkatołowej i majeranku a co do prawdziwych flaków to jadłam je nawet w I fazie są b.białkowe a i tak zchudłam 12kg,pozdrawiam serdecznie,Kika.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego pisałam, że Krzyśkowi przypomina to flaczki, ja niestety takich wynalazków nie jadam :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że jak ty lubisz to sobie zrobiłaś :D
Gratuluję spadku :D