- 200 g twarogu
- 6 łyżek otrębów (4owsiane + 2 pszenne) NIE mielonych
- przyprawy np do pizzy
- 1-2 łyżeczki proszku do pieczenia (w fazie uderzeniowej 0,5-1 łyżeczki sody)
- 2 jajka
- różnego rodzaju wędliny, mięsa (ja miałam 4 rodzaje)
- cebula
- odrobina pieczarek (w fazie uderzeniowej nie dajemy)
- koncentrat pomidorowy rozcieńczony wodą
- przyprawa do pizzy
- ser domowy lub pół mozzarelli light
- sos czosnkowy np. z jogurtu lub innej mieszanki
Upieczony spód smarujemy koncentratem/sosem pomidorowym i układamy farsz/dodatki, na to ser i zapiekamy.
Spód czasami lepiej upiec wcześniej, bo czasem twaróg jest za mokry i musi po upieczeniu przeschnąć :D
Kurcze, a mi zawsze brakowało pieczarek w proto do pizzy i robiłam bez:P Tak z ciekawości , zjadasz całą czy dzielisz na dwa dni , w sumie jest 6 łyżek otrąb?:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie zjadam całej :) Dzielę się z moim Krzysiem :)
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie zjeść całej sama, bo po połowie już nie mam miejsca :) Ta jest z dzisiejszego obiadu :) Ma genialne ciasto, łatwo się nim najeść :) W sumie zrobiłam dwie pizze na dziś i na yutro :)
Ok:) A napisz mi jeszcze jakiej średnicy masz formę do ciasta? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMusiałam znaleźć linijkę :)
OdpowiedzUsuńWewnętrzna średnica 28 cm :) to silikonowa forma na tartę :)
Ok, dzięki...właśnie skończyłam pizze, ta na tym spodzie rzeczywiście jest dużo bardziej sycąca i więcej bym w siebie nie wcisnęła na raz:) Aaaa i apropo Twojego pytania o spód, piekłam i za moment nałożyłam farsz na pizzę, także spód nawet nie zdążył wystygnąć i był bardzo dobry:)
OdpowiedzUsuńja też tak piekę, bo zauważyłam, że jak nie dam jogurtu, to jest suchy :) Zapomniałam tylko edytować przepis :)
OdpowiedzUsuń:)
Witam
OdpowiedzUsuńwczoraj piekłam pizze, wyszła świetna i faktycznie wychodzą dwie porcje. Superfajowy przepis i szybko się robi. Dzięki i pozdrawiam.
A i własnie, ja też nie dałam jogurtu i ciasto było ok, piekłam je rano a pizza była na obiad :)
Oooo to twój kiciuś? Śliczny, też miałam czarnego, ale zaginął :(
OdpowiedzUsuńSkasowałam już w przepisie ten jogurt :)Bo dałam go za pierwszym razem, bo za gęsta masa była, ale później nie dawałam, bo nie miałam jogurtu i wychodziła suchsza, a zapomniałam usunąć :)
Mnie wczoraj pizza od obiadu do wieczora trzymała tak się najadłam :) Ehh.. aż czuję, że jestem genialna :)
pozdrawiam ciebie i kiciusia :)
bardzo chciałam zrobic dzisiaj ta pizze, tylko mam pytanie-oteby musza być zmielone? bo nie mam młynka... i jakie? pszenne, czy owsiane? niesamowity blog ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie mielimy otrębów!!!!!!!
OdpowiedzUsuńotręby owsiane i pszenne w proporcji 2 łyżki owsiane i 1 pszennych :)
tutaj wychodzi 4 owsianych i 2 pszennych :)
wygląda smakowicie , na wierzch zamiast sera daję serek wiejski :)
OdpowiedzUsuńKusisz mnie, kusisz :)
OdpowiedzUsuńCzy faktycznie pieczarki można w dni proteinowe? Napisz, to dla mnie bardzo ważne, lubię je a dodawanie grzybów w dni białkowe pomoże mi przetrwać (tylko dlaczego napisałaś, że odrobinę?, więcej nie można czy po prostu nie lubisz?) Świetny blog, dopiero Ciebie odkryłam, ale teraz czytam dwa razy dziennie!
Nie chce, zeby zaraz mnie ktos zblanszowal :) Ale po dlugim i wnikliwym badaniu pieczarkowym mowie ci, ze dukan zalicza grzyby do warzyw, tylko ze wzgledu na wode!!
OdpowiedzUsuńpieczarki skladaja sie z bialka, prawie zerowych wegli, zerowych tluszczy a redszta +- 80% to woda, dlatego, aby uniknac nabierania wody w dni bialkowe zaleca on spozywanie ich na PPW, Ale jesli dasz odrobine np 2-3 (na oko bedzie to 30 gram) to nie odczujesz tej wody :)
Wiec podsumowujac.. Ja mowie, ze jesli ktos chce i uwielbia tak jak jak, to moze :)
A napisalam odrobinke, bo t bialkowo-miesna pizza i chcialam zeby pieczarek bylo tylko do smaku :) chyba z 3 male wkroilam :) pozatym lepiej nie dodawac wiecej bo wody nabierzesz :)
zreszta Pamietej.. Waga Klamie, poniewaz powinnas wazyc sie tylko w pierwszy dzien warzyw z rana, po wyproznieniu i na czczo.. wtedy jest to twoja waga wlasciwa, a wazenie sie codzien albo kilka razy dzienni jest dolujace, bo wystarczy wypic rano herbae i zjesc cos i juz masz oo 0,5-2 kg wiecej, a to tylko dlatego, ze waga pokazuje ciezar jedzenie a nie twoj, to samo z zastojami, ktore waga pokazuje ze stoi, a tak naprawde chudniesz np w szyi, rekach, ramionach, takich partiach, ze waga tego nie wyczuje ale bedzie widac :)
Dzięki, masz rację, 2 - 3 pieczarki w P bedą o.k. Zaszaleje z nimi na PW. Ważne jest Twoje info o wadze w zastojach. Ja na II f. od grudnia, od miesiąca waga stoi jak zaklęta (talia też, jestem jabłko :(( .Sprawdzę szyję, ręce,ramiona. Może coś drgnęło? Czytam Ciebie jak biblie, bardzo pomagasz, cieszę się, że jesteś :))Monika
OdpowiedzUsuńMoniko miło się czytało twój komentarz :D
OdpowiedzUsuńZalecam mierzenie się w obwodach, zresztą organizm ludzki przechodzi pewne fazy oddawania tłuszczu i czasami rzeczywiście nie będzie on chciał go wydalić, bo będzie myślał, że dzieje się coś złego, ale to minie :)
pozdrawiam :D
Powiem jedno: Rewelacja!!! Podzieliłam ją sobie i jadłam przez 4 dni. A z każdym dniem coraz lepsza. SUPER!!! GRATULACJE POMYSŁU!!!
OdpowiedzUsuńA dlaczego na 4 dni? wystarczyło na 2 :)
OdpowiedzUsuńWitaj jeszcze raz! tak sobie pomyślałam, że zjem tylko kawałek, żeby moc spałaszować kromeczkę dukanowego chlebka. Mam nadzieję,że dobrze myślę:))
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze przeliczyłaś otręby :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcę mieć dużo kromek, to robię chleb z cebulą i z pieczarkami (niekoniecznie z nimi) na dwa dni on jest i mimo tego, że płaski, to jest go sporo :D
Albo chleb serowy z mikrofali, możesz jeść przez cały dzień :D
Dzisiaj wykorzystałam ten wspaniały przepis na ciasto do pizzuni, ale ponieważ jest post, na górę dałam tuńczyka z odrobinką cebulki i serek wiejski. Wyśmienita :):) Ciasto super, nie raz nie dwa jeszcze pizze sobie zrobię, ale czekam teraz na zwykły dzień by dodać kurczaka podpieczonego i pieczarki, mniammm... Świetny przepis!!!
OdpowiedzUsuń:) stało się moim ulubionym ciastem na pizze, tak że rzadko robię z innego ciasta :D
OdpowiedzUsuńBardzo długo męczyłam się z pizzoplackami, a tu proszę: ten spód jest boski: smaczny i bardzo chrupiący. Fajnie też, że na drugi dzień, po odgrzani smakuje dobrze.
OdpowiedzUsuńhej! wlasnie leze brzuchem do gory po zjedzeniu Twojej pizzy:) spodzik super, bardzo chrupiacy:) jeszcze dodam ze ja jestem beztalencie kulinarne a pizze zrobilam...:) masz super przepisy, jutro zabieram sie za pyzy! z takimi przepisami to moge byc na diecie cale zycie hehe
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńsmacznego i pozdrawiam :D
Jestem na diecie razem z męzusiem- oboje pokochaliśmy tą pizze!!! Chłop mój tak uwielbia, że sam ją robi i mam wolne od gotowania! :) Pychotka!
OdpowiedzUsuńTak, to zdecydowanie najlepsza pizza jaką robiłam :D
OdpowiedzUsuńChciaż po dukanie też będę zamieszczac przepisy na inne rzeczy i zapodam wtedy mój tajny przepis na pizzę z pełnoziarnistej mąki :D
a przepis na ciasto gdzie jest? slepa chyba jestem:))
OdpowiedzUsuńOj chyba jednak ślepa :)
OdpowiedzUsuńNa niebiesko jest zaznaczony link do spodu do pizzy :) a jeśli nie świeci ci się kolorem, to wystarczy najechać :)
A tutaj wypisałam dodatki jakie użyłam :)
Czy już jest jasne? bo jak co, to poprawię :)
PS: wszystkie odnośniki w przepisach są na niebiesko :)
pisząc mozzarella light masz na myśli taką w kulce light? sałatkową? wychodzi ona ciągnąca?
OdpowiedzUsuńA jest inna? znam tylko jedną :)
OdpowiedzUsuńciągnąca to każda mozzarella jest :) jak się ją podgrzewa :D
bo jest też zółta mozzarella, taka normalna pizzowa, ale jej nie znalazłam light. a jakoś powątpiewałam, że taka mokra kulka może sie na pizze nadawac...
OdpowiedzUsuńhehe, ale ta żółtaka (bardziej kremowa) jest zwykła jakaś mieszana chyba, a kulka normalnie się topi jak ser żółty :) tylko z wody wyjmujesz a woda papa :) ten na wagę w sztabce niegdy nie jadłam, tylko tą kulkę zawsze :)
OdpowiedzUsuńA dlaczego powątpiewasz?
Deliszys! ;D
OdpowiedzUsuńJedząc takie rzeczy to ja mogę być na diecie całe życie. Właśnie skończyłam, jestem bardzo najedzona i jeszcze mam porcję na jutro. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńElli,
OdpowiedzUsuńprzepisy te możesz używać nawet po diecie, bo to zdrowa alternatywa dla ciężkich, tłustych i zapychających rzeczy :)
Przepis na pizze super! Pierwszy raz w życiu robiłam pizze i wyszła bardzo bardzo smaczna mniam :) i do tego dietetyczna! W ogóle Twoje przepisy są fajne bo wszystko mi wychodzi smacznie. Kiedyś korzystałam z innych dukanowskich przepisów i niestety pomimo dużego wysiłku wszystko wychodziło co najwyżej średnie a przeważnie niedobre.. Z Twojej strony robiłam kilka potraw i za każdym razem było smacznie i przygotowanie w miarę szybkie.
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie tylko jedno.... po dzisiejszej pizzy czuję się tak najedzona jak po normalnej, właściwie to mogłabym się położyć i leżeć do góry brzuchem hihi bo tak się najadłam! Ale zastanawiam się czy jedząc tą pizze schudnę? Zjadłam połowę pizzy (składniki tak jak w przepisie).. jest taka sycąca i pyszna :) tylko czy jutro na wadze będzie spadek...hmmmm
WITAM.NIESTEY MOJ SPOD SMAKUJE JAK OMLET:( JEST ŁADNY WYROSNIUETY I PRZYRUMIENIONY ALE SMAK . CO ROBIE ZLE? SKLADNIKI JAK W PRZEPISIE
OdpowiedzUsuńhmm.. robiłam ten spód wiele, wiele razy i nie smakował nigdy dziwnie ani jak omlet.
UsuńJak ustawiłaś piekarnik?
nie mogę znaleźć linka do ciasta jak przygotowac:( nie mam zaznaczonego na niebiesko a najechac sie nie da... pomocy. Pizza wygląda znakomicie i chce ją zrobić na obiad ;)
OdpowiedzUsuńTo jest przepis na ciasto :) poczynając od "200g twarogu" :)
Usuń