- 3 łyżki otrąb (2o+1p) lub 3 owsiane
- 6 łyżek starkowanego sera żółtego domowego (klik) lub sera piórko
- 1 jajko
- 0,5 łyżeczki sody
- 3-4 łyżki serka homo
- do posypania: cebula suszona, sezam, kminek (do wyboru lub wszystko razem)
Chrupiące po upieczeniu, świetnie nadają się na bazę do małych kanapeczek.
Nie potrafię stwierdzić jakie są na drugi
dzień, bo zapomniałam swoje schować do woreczka i całą noc leżały
odkryte i rano były miękkie zamiast chrupiące.
- Wymieszać wszystko na gładką masę.
- Bardzo cienko rozsmarować na nieprzywieralnej blaszce lub silikonowej lub wyłozonej papierem do pieczenia. (mnie najlepiej robiło się w silikonowej). Warstwa musi być naprawdę baaardzo cienka.
- Posypać dodatkiem. Można uprzednio posmarować jajkiem lub wodą, ale i bez tego będzie się wszystko trzymać, ewentualnie po posypaniu docisnąć.
- Piec w zależności od piekarnika ok 20-30 minut w temp 180-200 stopni aż do bardzo mocnego spieczenia.
- W między czasie można wyciąć foremką różne kształty i dopiec.
Zrobiłam krakersiki na dzisiejszy seans filmowy :)
OdpowiedzUsuńI jak wyszły? chrupią? Trzeba mocno spiec.
OdpowiedzUsuńzrobiłam bardzo cienkie i spieczone , i chrupią :))))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zwilgotnieją :)
OdpowiedzUsuńA na czym piekłaś? Ja na papierze nie miałam czym rozsmarować tak cienko i robiłam na silikonowej i dobrze się na niej smarowało cienko :)
piekłam na papierze trochę miałam zabawę z rozsmarowaniem ale nie było źle juz mam wprawę bo robię często musli.
OdpowiedzUsuńMuszę sie wybrac na zakupy aby zakupić trochę form i foremek :)
Ja formy i foremki kupuje zazwyczaj w sklepach co w nazwie mają "wszystko najtaniej" lub "sklep za 5 zł" itp. i tam silikonowe za 2-3 zł są lub do muffinek blachy po 3 zł, itd :)
OdpowiedzUsuńJak szukałam w sklepach silikonowych to aż się za głowe złapałam, takie ceny były :(
W lidlu raz lub dwa do roku są tanio silikonowe i metalowe formy :)
super dzięki za podpowiedź, nie miałam pojecia że w tych ,,tanich ,, sklepach można dostać foremki sylikonowe :)musze się tam wybrać.
OdpowiedzUsuńSą bardzo rzadko, choć nie wiem jakie ty masz tam sklepy, ale ja za 2 albo 3 zł wykupiłam wszystkie silikonowe gwiazdki (wielkości talerzyka do filiżanki, może trochę większe) zostały tylko misie, bo misie mam metalowe z lidla :)
OdpowiedzUsuńFakt, przy pierwszym użyciu trochę silikonem czuć było w kuchni, ale ciastka nie przeszły zapachem wogóle, miałam je umieścić na stronie, ale zjadłam, były tak cudownie gwiazdkowe a ja uwielbiam kształt gwiazdki :)
pochodzę, poszperam może coś znajdę :)
OdpowiedzUsuńkrakersiki nie zdażyły zwilgotnieć , bo zniknęły migiem :) dla mnie najlepsze z kminkiem jedna z moich najulubieńszych przypraw :)
OdpowiedzUsuńMoja też, choć zawsze sezam będzie tą najlepszą posypką :D
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo smakowały :D
Autorko tych wspaniałych przepisów,mam pytanko-czy do krakersów można dodać ser gouda?Bardzo proszę o info.Pozdrawiam.Swoją drogą masz świetne przepisy-pączki i marmolade już robiłam-palce lizać-teraz czas na inne smakołyki.
OdpowiedzUsuńMów mi Ania :D
OdpowiedzUsuńW sumie na dukanie nie można serów, chyba że light. Ale Jeśli jest to zwykły ser i chcesz go dać, to jak najbardziej :) Nawet powinien sie ładnie roztopić i przypiec :D
Aniu.Bardzo dziękuje.W sumie to mężowi powiedziałam jakie masz pyszności-pączki mu bardzo smakują i jak usłyszał że krakersy też są to już marudzi kiedy mu zrobię,no i sama oczywiście nie odmówie sobie takiej przyjemności.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) A niech je, co mu bedziesz żałować, w końcu faceci to łasuchy :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Faktycznie miękną lekko przez noc (nawet w folii), ale nadal są smaczne:)Ja posypałam papryką w proszku i zjadłam z kawałkami pomidora. Pycha!
OdpowiedzUsuńdla mnie jesteś niesamowita,jestem na dukanie od miesiąca ale dopiero wczoraj wpadłam na Twoją stronkę dla mnie rewelacja napewno skorzystam z wielu przepisów, zresztą gdyby nie takie stronki to nawet bym nie zaczynała. Powodzenia i dzięks
OdpowiedzUsuńHej czy zamiast sera żółtego tarkowanego można dodać słynny teraz ser piórko?-dzis mam zamiar go kupic bo KUSI ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej!! gdy powstał tn przepis to piórko nawet nie istniało jako pomysł hehe :)
OdpowiedzUsuń