Aromaty są bardzo wydajne, napiszę takie bardziej rzeczowe dawkowanie, ale zazwyczaj jest ono po prostu minimalne, bo aromaty są niepozornie intensywne.
Najlepiej dodać mniej i potem dodać więcej niż przesadzić ze smakiem :) Płynne aromaty zakrapla się w ilości zależnej od masy:
- masa typu mleko, jogurt, krem na zimno itp - od 2 do 4 kropli.
- masa typu ciasta - (lekkie, biszkoptowe, na ubitych białkach) ok 8-12 kropli, (ciężkie, zbite, na twarogach) ok. 8-15 kropli.
- masa typu mleko, jogurt, krem na zimno itp - szczypta mieszcząca się na czubku noża lub na końcówce łyżeczki.
- masa typu ciasta - (lekkie, biszkoptowe, na ubitych białkach) od 1/8 łyżeczki do 1/4 łyżeczki (w zależności od mocy smaku, np. truskawkowego daje się ciut więcej), (ciężkie, zbite, na twarogach) dawkowanie takie samo 1/8 łyżeczki do 1/4 łyżeczki (w zależności od mocy smaku, np. truskawkowego daje się ciut więcej).
Super :) Dla mnie będzie to na pewno bardzo pomocne, zwłaszcza na początku stosowania. Teraz to już w ogóle nie mogę się doczekać mojej 'aromatycznej' paczuszki :))
OdpowiedzUsuńTak z innej beczki, ale może będzie to dla kogoś pomocne :) Ja używam słodzika w płynie (firmy HUXOL)- mój mały przelicznik z tabletek na płyn:
1 tabletka = 4 krople
2 tabletki = 8 kropli = 2,5 ml
Mój słodzik ma dozownik z miarką w ml, więc od razu przeliczam na ml.
A słodzik ten nie ma czasem aspartamu? Bo jeśli ma to bardzo źle, aspartam jest trujący zwłaszcza w temp. wyższej niż ok 40* Jakoś tak.
OdpowiedzUsuńa dodać trzeba, że wypiekarnia robi szybkie przesyłki i niezwykle aromatyczne !
OdpowiedzUsuńNie, nie. Jest na bazie cyklaminianu sodu i sacharynianu sodu. O żadnym słodziku, że jest zdrowy powiedzieć nie można, ale chyba to takie mniejsze zło.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim nie zmienia smaku wypieków, a w tabletkach którego wcześniej używałam niestety tak.
Oj tak, pachną niemiłosiernie, czasem aż w nosie kręci :) raz dostałam taką paczkę, że otworzyłam i w pokoju i kuchni pół dnia pachniało :) i ręce też pachniały mocno :)
OdpowiedzUsuńPati,
OdpowiedzUsuńto dobrze, że nie na aspartamie :)
Stare książki dukana powinni ocenzurować z tego aspartamu.