26.05.2011 Czwartek
- twaróg na słono z jajkiem, szynką, szczypiorem, jogurtem i przyprawami
- 3 bułeczki mleczno-maślane z jajkiem, serkiem i wędliną
- pulpety z sosem koperkowym
- kawałek tortu z galaretkami (nowy przepis)
- otrębowy ryż na słodko z syropem malinowym
- gotowany kadłubek z kurczaka :)
- placki ziemniaczane na bogato :)
- twaróg na słono (jak dzień wcześniej)
- kurczak smażony na ostro z odrobiną jogurtu
- kawałek tortu z galaretkami
Mam pytanie. Może troszkę akurat nie w temacie postu ale... na stronie wypiekarnia.pl którą polecasz są aromaty w płynie i w proszku. Które wg.Ciebie są lepsze. Próbowałaś takich i takich? Jak z wystarczalnością? Smakiem? Czym poza cenną się różnią?
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna za rade ;)
Osobiście wolę proszkowe, niestety nie miałam tych płynnych (tylko z innej firmy, ale one nie były do pieczenia), babeczka mówiła, że płynne do pieczenia tez się nadają, moja znajoma miała miodowy w płynie i mówiła, że jest spoko :)
OdpowiedzUsuńRóżnią się ceną, bo płynne są skoncentrowane więc buteleczka jest mała a proszkowych jest dużo, wydajność proszkowych jest bardzo duża, bo dodaje się ich tylko po szczypcie, rzadko kiedy daję więcej niż 1/4 łyżeczki (zależy od ilości masy)
Smaki opisywałam tutaj w poście, możesz poszukać :)
Niedługo będę robić zamówienie więc zapewne trafią mi się płynne, choć przyznam, że wolę proszkowe, bo wiem ile ich dodawać :)
Mam nadzieje, że wyjaśniłam wszystko, jak co to pisz :)