Dziennie można spożyć tylko 3 łyżeczki dzikiej róży.
Składniki na 1 porcję:
- 3 łyżeczki dzikiej róży w proszku (mielonej, dostępna w aptece doz.pl lub w sklepie zielarskim)
- 100ml wody
- słodzik do smaku
- odrobina kwasku cytrynowego
- opcjonalnie* do aromatyzowania herbata lub syrop wiśniowa, jabłkowa lub inna pasująca do dzikiej róży
- żurawina suszona pokrojona drobno, max 1 łyżeczka
- opcjonalnie żelatyna*
- Różę zalać wodą, na 3 łyżeczki 100ml wody.
- Odstawić do namoczenia (najlepiej kilka godzin lub na noc).
- Po namoczeniu dodać żurawinę, słodzik i kwasek.
- Przełożyć całość do małego garnka, małym ogniu odparować, aż zgęstnieje (mieszać po dnie, by się nie przypaliło).
*Druga wersja z opcjonalną żelatyną polega na dodaniu większej ilości wody i niewielkiej ilości rozpuszczonej żelatyny, tak by nasza marmolada była bardziej galaretowata, ale nadal posiadałą luźną konsystencję.
Owoc dzikiej róży bez nasion, prosz., 200 g
Na 100g: 1 łyżeczka to 5g Kalorie: 135 kcal
Energia: 564,8 kJ
Białko: 5,7 g
Węglowodany: 22,3 g
Tłuszcz: 0,6 g
Cholesterol: 0 mg
Błonnik: 44,6 g
Skład:
Jedna czubata łyżeczka proszku (5g) zawiera ok. 100 mg czystej naturalnej witaminy C.
Jest to czysta skórka z dzikiej róży zmielona do postaci grubego proszku, którą zażywa się łyżeczką.
Owoc róży bez pestki (proszek) to:
- źródło błonnika (rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego) regulujące pracę jelita grubego, rozmiękczenie stolca, czyszczenie zachyłków jelita grubego i dodatkowo źródło naturalnej witaminy C.
- źródło naturalnej witaminy C oraz witamin z grupy A, B, E, K i flawonoidów, chroniących witaminę C przed rozkładem.
- Naturalna witamina C zawarta w róży hamuje procesy starzenia się organizmu, miany miażdżycowe oraz ma działanie ogólnie wzmacniające.
- Wpływa na polepszenie odporności przed infekcjami.
- Hamuje wytwarzanie się w przewodzie pokarmowym niebezpiecznych nitrozoamin powstających w wyniku spożywania warzyw obficie nawożonych związkami azotu.
- Róża pomocniczo stosowana jest do leczenia różnych schorzeń wątroby, nerek i przewodu pokarmowego.
- Nowe badania wykazują skuteczność stosowania tej rośliny w chorobach zwyrodnieniowych stawów.
Marmolada różana za mną tupie już od dłuższego czasu. Niechęsto mogę siedzieć w kuchni, podpowiedz, czy i jak moge większą ilość zasłoikować? I która wersja będzie lepsza do przechowywania? Monika
OdpowiedzUsuńHmm.. nigdy nie robiłam większych ilości, bo nie było potrzeby, zwłaszcza, że zrobienie jej to max kilka minut.
OdpowiedzUsuńWięc polecam robić na świeżo, bo to naprawdę tylko tyle, by nasiąkła przez 2-3 minuty i zagotować drugie tyle do lekkiego zgęstnienia :)
Proszę o podpowiedź, czy to są płatki, czy owoc róży. Co mam kupić na doz.pl
UsuńPozdrawiam
Mariola
wpisz to Owoc dzikiej róży bez nasion, prosz., 200 g
Usuńchciałam zamówić różę do pączka na tłusty czwartek ale chwilowo niedostępna :(
OdpowiedzUsuńPewnie wykupili :(
OdpowiedzUsuńA masz jakiś zielarski? Możesz poszukać w aptece zwykłej lub poprosić o zamówienie, lub znaleźć zielarski, bo tam dziewczyna pisała mi, że kupuje tą samą co ja mam :)
Muszę zapytać w zielarskim bo w aptekach pytałam i nie mieli .
OdpowiedzUsuńCzesc!
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobilam dzemik a w czwartek bede robic paczki:) Fajne przepisy masz!!!:) dam znac jak mi wyszly paczki z nadzieniem:)
Pozdrawiam
Basik
czesc dukanki.jestem na diecie dukana 3 tydzien i sie trzymam.jutro mam zamiar piec paczki.jak zrobie to napisze jak wyszly.pa.
OdpowiedzUsuńmoja marmoladka różana juz się studzi, a pączki za chwileczkę wyjmuję z piekarnika...
OdpowiedzUsuńBornIntoChaos jesteś genialna..dzięki!
Napisze jak smakują :)
OdpowiedzUsuńPS: Mam na imię Anna :)
OdpowiedzUsuńmożna wiedzieć ile tej żurawiny? :)
OdpowiedzUsuńa można :)
OdpowiedzUsuńCzasem jak piszę po nocach to nie zauważam braków :)
Żurawiny w zależności od porcji na 3 łyżeczki suchej róży tak z 2-3 kulki żurawiny i drobno ją pokroić :D
chyba, że mamy drobniutką żurawinę to więcej :)
Max 1 łyżeczka.
i jeszcze takie pytanko kontrolne :) dopiero od 3 fazy można takie smakołyki, tak? :D
OdpowiedzUsuńNa samej górze jest napisane, że od II, czyli po pierwszej możesz od razu szamać marmoladę :)
OdpowiedzUsuńBosko :D dziękuję bardzo :) a więc lecę szukać dziekiej róży :D dzisiaj marmolada a jutro na świeżo pączuszki... ach UWIELBIAM takie odchudzanie :P
OdpowiedzUsuńdziś znalazłam w zielarskim ale z ziarnem , to chociaż wykorzystam jako herbatkę skoro ma takie wspaniałe właściwości :)
OdpowiedzUsuńCzyli z pestkami? Z pestkami będzie gorzka :( choć możesz spróbować z odrobiny, może akurat zasmakuje?
OdpowiedzUsuńtak z pestkami ale jako herbatka jest ok, jak będę 8-mego marca u lekarza to tam są zielarskie to może znajdę bez pestek.
OdpowiedzUsuńAniu, czy chodzi o taką dziką różę?
OdpowiedzUsuńhttp://www.doz.pl/apteka/p1163-Fix_Owoc_dzikiej_rozy_Flos_3_g_30_szt
Kasia
Nie, tamto jest z pestkami, musisz mieć taką:
OdpowiedzUsuńhttp://www.doz.pl/apteka/p22395-Owoc_dzikiej_rozy_bez_nasion_prosz._200_g
Żurawiny nie ma na liście dozwolonych produktów w
OdpowiedzUsuń2 fazie, nie ma w ogóle owoców!
Poczytaj wszystkie książki dukana to znajdziesz przepis, w którym dozwolona jest 1 łyżeczka żurawiny :)
OdpowiedzUsuńZnajdziesz także 1 łyżkę borówek w drugiej fazie :) A nie ma wymienionych borówek prawda?
W przepisie na fazę uderzeniową jest cisto z sokiem z całej pomarańczy - NA UDERZENIÓWCE :)
Więc proszę nie pisz, że żurawiny nie wolno :) Nawet musisz jeść cokolwiek z żurawiny, bo oczyszcza nerki, bo białka je obciążają, a żurawina wspomaga :)
Odsyłam do książek :)
pozdrawiam :)
I zjedz sobie żurawinkę na nerki :)
W przepisach może i jest ale na liście nie ma! To po co takie listy tworzyć skoro co innego w przepisach. Skończyłaś jakąś szkołę medyczną? Nie musisz tłumaczyć jakie właściwości ma żurawina.
OdpowiedzUsuńNie każdy wie co żurawina robi :P
OdpowiedzUsuńDo Dukana miej pretensje jak on tworzy przepisy nie do mnie :P
Mnie nie obchodzi co wyczytałaś na liście skoro dukan ma ją w przepisach to używamy, jak chcesz to napisz do niego zażalenie z prośbą o wyjaśnienie.
No chyba napiszę że wprowadza ludzi w błąd. Ja się trzymam listy a nie przepisów.
OdpowiedzUsuńCzy nie jest logicznym dla ciebie, że są rzeczy, których używa się w minimalnych ilościach i gdyby napisał je w liście rzeczy dozwolonych, to każdy jadłby to garściami? A tak podane jest, że można np. 1 łyżeczkę?
OdpowiedzUsuńPrzeczysz sama sobie, bo stosujesz sie do diety ułożonej przez dukana i stosujesz się do jego rad i zaleceń, a nie czytasz jego przepisów? Widzę tu nieścisłość w twoim postępowaniu, bo przecież dukan opracował swoje przepisy więc dlaczego miałby wprowadzać w błąd ludzi?
Nie rozumiem twojego myślenia.
Masz pretensje do osoby, która wymyśliła dietę i przepisy w swojej książce, że pozwala ci zjeść żurawinę, borówki itp w jakimś daniu? i zrobił to świadomie? Jaki byłby jego cel?
Witam Ja już dostałam dziką różę Jest dostępna w www.doz.pl Jutro będę pichcić :) Mam prośbę może wymyślisz jakiś fajny przepis na chlebek Strasznie mi na tym zależy, ale żeby wyglądem przypominał zwykły razowy :)ewa
OdpowiedzUsuńEwo przepisów na chleb mam kilka :) Zreszta widzę, że już sobie upatrzyłaś jeden :)
OdpowiedzUsuńJa strasznie chciałam pączki zrobić, a niestety nie miałam róży, więc użyłam suszu z torebek herbacianych;) Też smaczne.
OdpowiedzUsuńW herbatach często dają nasionka, które są bardzo gorzkie i twarde, a tak to jest sama skórka z róży :)
OdpowiedzUsuńWitam :) A ja mam pytanie... bo znalazłam w tej aptece co podawałaś suszoną żurawinę (http://www.doz.pl/apteka/p2868-Zurawina_suszona_100_g) i tak się zastanawiam czy mogłaby być? :) Bo dżemik bym sobie chętnie zjadła :D
OdpowiedzUsuńTak, ja właśnie tą używam jak mnie stać hehe :D
OdpowiedzUsuńJako jedyna nie ma oleju :D jest bardzo dobra i nie ma goryczki jak te olejowe :D
Dżemik dobry jest także bez żurawiny, ale ja czasami dodaję kilka kuleczek, bo jest bardzo dobra i zdrowa dla nerek, a to bardzo ważne na dukanie :D
dziewczyny cudowny dżemik wyszedł, tylko bardzo mało, ale nie znalazlam sproszkowanej rozy, za to kupilam herbate z aronii i żurawiny, rozciełam 3 torebki, zalalam 100 ml wrzątku. Do tego lyzka żurawiny. Żelatyne rozrobilam w odrobinie soku z dzikiej róży (Zdrowa żywność) ale mysle, że w herbacie też by wyszło. Pięknie zgęstniało, mam nadzieje, ze paczki wyjda ok :) pozdrawiam kota w kuchni i właścicielkę kota
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
OdpowiedzUsuńSama róża ładnie pęcznieje więc jest jej sporo :)
A powiedz jaka to była herbata konkretnie? bo lubie aronię a żurawinę kocham więc brzmi nieziemsko :)
o matko cuda sie dzieja......i ludzie tez cudaki. Zazdroszcze wam tych paczkow , co prawda temat juz przezyty ale ja dopiero Aniu twoje recepty odkrywam, wiec jestem opozniona. Wybaczysz mam nadzieje. Zamowilam sobie wszystkie produkty przez te Apteke ktora polecasz i jak tylko wpadna w moje rece bede kombinowac a Bo slodkiego to mi sie czasami tak chce ze cos okropnego. i witamin zreszta tez :). Caluski iwona wel ofelija
OdpowiedzUsuńCzemu cudaki :) i jakie cuda :D
OdpowiedzUsuńAle, że co mam Ci wybaczyć?
ciekawi mnie co miałaś na myśli heheh :D
pozdrawiam :)
Witaj Aniu :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zrobiłam dżem żurawinowy wg Twojego przepisu. Na pierwszy rzut oka przepis sugerował, żę będzie to galaretka. Dzięki Tobie odkryłam, że często mieszana ma konsystencję dżemu:)
Teraz zabieram się za marmoladę różaną.
Chciałam ją zrobić, a co za tym idzie - wydrukować przepis i włożyć sobie do segregatora dukanowego :) Niestety tego przepisu na marmoladę wydrukować nie mogę, czy mogłabyś mi go udostępnić w takiej formie, żeby poszło do drukarki?
Chyba, że akurat tego przepisu drukowac nie wolno :)
Pozdrawiam.
Drukować jasne, że można :) i działało to, ale skrypt z którego korzystam zmienia się dość często, co nie jest moja winą ale producenta więc jak tylko jest od was informacja, że nie działa od razu go dodaję ponownie :)
OdpowiedzUsuńWięc się zabiorę za to teraz :)
Nie znalazłam u mnie w aptekach dzikiej róży, mam za to żurawinę suszona.Czy można zrobić jakiś dżemik z samej żurawiny?Jestem trzeci tydzień na diecie i bardzo już tęsknie za jakimś dżemikiem, powidłami lub marmoladą.Ratunku !
OdpowiedzUsuńBela
P.s Zrobiłam pączki i upiekłam w sylikonowych foremkach w prodiżu.Wyszły super( niestety bez nadzienia)!Piekłam na dwa razy.Zrobiłam też bułkę z patelni, bo po przeprowadzce do nowego domu nie mam jeszcze piekarnika.Wyszła rewalacyjna.Dziękuję za wsparcie.
Ze swojej strony mogę podrzucić pomysł na wątróbki drobiowe smażone z cebulką i pieczarkami, podduszonymi w rosołku z 1\2 kostki i zaciągnięte jogurtem naturalnym.Doprawione wg uznania pieprzem i solą.Wspomniałam o tym, bo nie zobaczyłam u Ciebie wątróbek a też są dozwolone i nie takie drobie jak wołowina(chyba, ze nie lubisz).To na dzień pw w drugiej fazie.Jeśli sosik za rzadki można dodać łyżeczkę skrobi kukurydzianej.Smacznego!
Dokładnie dlatego nie ma u mnie wątróbki :) - bo nie lubie, wręcz nie cierpię (reagują wymiotnie).
OdpowiedzUsuńSprawdź na stronie doz.pl czy w twoim mieście jest ich apteka (na pewno jest) i przez nich zamawiasz do wybranej apteki (z listy aptek).
Dżem z żurawiny znajdziesz alfabetycznie pod "Dżem" hehe :) zapraszam na lewą stronę bloga, lub wpisz do mojej wyszukiwarki nad spisem przepisów :)
pozdrawiam :D
Dzięki za odpowiedź.Oczywiście, na początku nie wszystko widziałam."Głód słodkości" był większy niż zdrowe myślenie.Już znalazłam wszystko, niestety mieszkam w takiej dziurze, ze wszystko musze zamówic wysyłkowo , bo najbliższe sklepy w Poznaniu a to kilkadziesiąt km.Nie lubie jeżdzic tam autem (zwłaszcza zimą)a pociągiem to wyprawa na cały dzien.Na szczęście jest sprzedaż wysyłkowa. A te wątróbki nie takie złe.Jak dasz dużo pieczarek, to bardziej pieczarki z wątróbka.;)
OdpowiedzUsuńPa, pa!
Bela
P.s wczoraj upiekłam chlebek 1 - i zaniosłam koleżance, którą zaraziłam dietą.Obu nam smakował i znów wyszło-choc nie jestem mistrzem w kuchni.
To dobrze :D
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom wielu ludziom smakują moje przepisy (też nie tym dietowym), a dziwią się, jak nie wiem co, gdy mówię, że tam mąki nie ma ani tłuszczu :D
PS: z tymi zakupami to rzeczywiście nie fajnie, ale dobrze sobie radzisz :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D