ZNAJDŹ PRZEPIS

piątek, 22 czerwca 2012

Omlet Twarogowy - Dukan

Omlety wychodzą niesamowicie puszyste i bardzo sycące - z 2 sztuk zmieściłam tylko 1 sztukę.
Ważne jest, że mają bardzo dużo białka - z moich składników wyszło aż 70g białka, czyli 1 sztuka miała średnio 35g białka!
Jeśli nie potrzebujemy zjeść aż tyle białka, można zrezygnować z dodatku szynki.
  • 200g twarogu w kostce (może być mokry i dziabdziowaty)
  • 100g szynki pokrojone w drobną kostkę
  • pół cebuli posiekanej drobniutko
  • 1-2 jajka (z 1 wyjdzie fajny, ale z 2 jeszcze smaczniejszy)
  • 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
  • sól, pieprz + przyprawy (użyłam włoskich)
  • 0,5 łyżeczki sody (płaskiej)
  • opcjonalnie drobno posiekane kapary (są dozwolone w diecie) 
  • ketchup lub koncentrat do posmarowania
Omlety wychodzą niesamowicie puszyste i bardzo sycące - z 2 sztuk zmieściłam tylko 1 sztukę.
Ważne jest, że mają bardzo dużo białka - z moich składników wyszło aż 70g białka, czyli 1 sztuka miała średnio 35g białka!
Jeśli nie potrzebujemy zjeść aż tyle białka, można zrezygnować z dodatku szynki.
  1. Do miseczki dodajemy kolejno wszystkie składniki.
  2. Mieszamy na gładką masę.
  3. Rozgrzewamy patelnię z pokrywą.
  4. Masę podzielić na 2 części.
  5. Na rozgrzany teflon (MINIMALNY GAZ) nakładamy jedną część masy.
  6. Rozsmarować na średnio-gruby placek. 
  7. Nakryć pokrywą!
  8. Prażyć kilka minut aż wierzch się scali.
  9. Obrócić na druga stronę. 
  10. Dopiec BEZ pokrywy! 
  11. Gotowy omlet posmarować ketchupem (użyłam koncentratu, ale jest mało smakowy, bo bez przypraw, dlatego posypałam dodatkowo pieprzem czarnym).

30 komentarzy:

  1. klapnął mi po odwróceniu na drugą stronę... a taki był ładny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę klapnie :) ale może za cienki zrobiłaś i jak się masa napowietrzyła to za dużo uciekło?
    Bo wiesz, one takie bardziej grube niż cieńsze powinny być.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja swojego zeskrobywałam z patelni:D..ale z nalesnikami mam tak samo..wydaje mi sie ,ze problemej jest moja kuchnia elektryczna:((( Racuszki np. wychodza mi super ale kupiłam małą patelenke specjalnie do nich..na duzych taflonach wszystko mi przywiera bez tłuszczu:(((

    Tak czy siak zeskrobany był przesmaczny :D

    p.s...smutki wynagodziła mi dzis pizza z Twojego Aniu przepisu..rewelacja!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na elektrycznej to nie wiem, jak ustawiasz moc? bo jak tu minimalny gaz zrobić na elektrycznej jak nie wiadomo czy to mocne czy słabe jest :)
    Choć i tak dziwne, że skrobałaś? Przecież od się rozpuszcza i stapia w jednolity placek, może za szybko chciałas obrócić zanim po bąbelkowaniu masa się stopiła?

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja wczoraj na kolację jadłam :) był pyszny i pewnie wszystko byłoby ok gdybm sie doczytała od razu, ze trzeba smażyć po 1 porcji a nie jak głodny człowiek szybko, szybko i no właśnie z 2 zrobił się jeden :) ale w smaku rewelacja, mój smakował bardziej jak placek ziemniaczany niż jak omlet ale mniam mniam. Na pewno na stałe zagości w moim menu. Pozdrawiam serdecznie i kolejny raz jestem pod wrażeniem pomysłowości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lepiej podzielić na 2, bo łatwiej przewrócić itd, ale nie ma problemu robiąc jeden wielki :) tyle, że patelnia musi być duża, bo ja robię zawsze na naleśnikowej i ona jest średniej wielkości.
    W sumie to fajnie, że ci jak ziemniaczany smakował :) pewnie przez cebulę, podejrzewam, że dałaś więcej :)
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu,nie wiem sama..kuchenka nie jest najnowsza..uroki wynajmowanych mieszkan :P Próbowałam odwrócic jak spod juz był lekko bązowawy..i zupełnie nie mogłam:(
    Potrzebuje czasu zeby "rozgryść" ta moja kuchenkę i piekarnik równiez bo nie wszytko mi wychodzi co robię..

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś pysznego... Rewelacja:) Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  9. JagaBa, musisz mieć dobrą patelnię jeżeli robisz na indukcji, na początek nagrzewasz na maksa na "9" a potem zmniejszasz na "4" albo "3" i on się powolutku pięknie smaży. Tylko oczywiście lepiej jak patelnia jest mniejsza, bo niestety jakoś to tak jest z tym elektromagnesem, że on wcale idealnie równo nie grzeje:/

    OdpowiedzUsuń
  10. JagaBa,
    to już ci pomogła Aguti :)
    Mam nadzieję, że ci będzie wychodzić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja smażyłam kilka mniejszych bo duży niezbyt mi się chciał przewrócić. Z małymi nie było problemu a smak rewelka. Dzięki za przepis - Edyta

    OdpowiedzUsuń
  12. A dzieliłas mase na 2? bo to na 2 omlety jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. dzieliłam. 1 był duży ale ciężko mi go było odwrócić a 2 część podzieliłam na kilka małych omlecików i było o wiele lepiej. Polecam innym - Edyta

    OdpowiedzUsuń
  14. Może za bardzo był spłaszczony :) moje to takie na pół patelni raczej i fajnie się przewracały, ale grunt to dostosować sobie do siebie wszystko :)
    A więcej omlecików też lepiej hehe :) więcej jedzonka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. pyszne placuchy ''ziemniaczane'' dalam 3 jajka i dwie cebulki , mysle ze dzieki wiekszej ilosci jaj , nie mialam zadnego problemu z przewracaniem na druga strone , a i dzieki temu mam wiecej plackow.. pyszne z kaczupem , dzieki !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To widzę, że omlet awansował na placka ziemniaczanego hehe :)
    Im więcej jajek, tym lepsza konsystencja jak i ścięcie masy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pycha !Sprawdzony,zjedzony,"najedzony" ;):D

    OdpowiedzUsuń
  18. Zrobiłam wersję na słodko i też pyszna. Dzięki, że jesteś:) Iwona

    OdpowiedzUsuń
  19. A to mi się udał przepis :) wszystkim smakuje i nawet na słodko go robicie hehe :)
    Super :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mialam dzis takiego lenia i zacmienie umyslu jesli chodzi o temat obiadu, ze gdyby nie Twoj przepis pewnie chodzilabym glodna, albo co gorsza znow pochlonela cos antydietowego. Pyszny omlet i mega sycacy:) Zamiast kaparow dodalam suszone pomidorki-chyba sie od nich uzaleznilam hehe, i papryke w proszku, a na wierzch ser topiony w plastrach light :) Lubie to :) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj, ja też tak czasem mam, ale mnie nie ma kto wtedy pomóc :) myślę sobie wtedy, abo pytam Krzyśka co ludzie jadają na obiad :) bo moje jedzenie kiedyś oscylowało tylko wokół kanapek cały dzień lub sałatek. Więc nie znałam jedzenia normalnego, aż dziw bierze, że tyle tu wymyśliłam :)
    Jak smakują twoje pomidory suszone? bo ja raz kupiłam, to tylko Krzysiek je, bo są okropne w smaku, słodkie i taki dziwny posmak mają, zero pomidorowości :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Niestety nie udało mi się go ładnie obrócić... Przykleił się do teflonu i całkiem rozleciał... Jakoś go uklepałam i dosmażyłam... Mimo to- jestem absolutnie zadowolona, w smaku jest cudowny!
    Mój nowy ulubiony obiad!
    Pozdrawiam serdecznie- zawdzięczam Tobie wiele straconych kilogramów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu, czy moge zamiast skrobii dodać otręby?

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj nie, bo skrobia trzyma wszystko razem.

    OdpowiedzUsuń
  25. mimo że napisałaś żeby nie dodawać otrębów zamiast skrobii, wypróbowałam dzisiaj na śniadanko. nie miałam problemu z przewróceniem na drugą stronę.
    muszę przyznać że wyszedł rewelacyjny - puszysty i pyszny w smaku. chyba najlepszy jaki do tej pory jadłam :)
    pomniejszyłam troszke składniki a i tak nie mogłam zjeść drugiego :D będzie na drugie śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. A to dobrze, twaróg się od sody rozpuścił i utrzymał :D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. kurde dałem zamiast ziemniaczanej mąki przenna i nie dałem sody i wszystko musiałem zeskrobać to chyba tego wina co? ale sie wkurzyłem tak czy inaczej będe próbował aż mi sie uda

    OdpowiedzUsuń
  28. Właśnie zjadłam omleciora, ale w wersji na słodko (do podstawy dodałam tylko słodzik) i jest pyyychaaa! Jutro na śniadanie leci "na wytrawno". Muszę poprosić o dostawę twarogu z Polandii, bo zapas w zamrażarce się uszczupla ;) Uwielbiam Twoje przepisy!

    OdpowiedzUsuń
  29. W połowie przypomniałam sobie, że sody nie dodałam :) Ten bez sody wyszedł bardziej puszysty i zbity, ten z sodą się rozlał, ale oba pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)
Zapraszam również na czat :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...