ZNAJDŹ PRZEPIS

sobota, 29 marca 2014

Kotlety Drobiowo-Warzywne - Dieta Dukana

 Cały obiad w jednym kotlecie :) Kotlety wilgotne w środku, świetnie komponują się z miksem sałat lub tartą marchwią z dodatkami. Osolone i przyprawione mięso powinno leżakować przez noc w lodówce by skruszało.
  • duża pojedyncza pierś kurczaka (trochę więcej niż 300g)
  • sól
  • pieprz czarny
  • czosnek w proszku
  • papryka słodka w proszku
  • pół cukini
  • 1 duża łodyga selera naciowego
  • 1 cebula
  • kawałek papryki słodkiej lub ostrej 
  • opcjonalnie ulubione przyprawy lub chrzan
  1. Mięso zmielić, przyprawić, odstawić na noc do lodówki, by skruszało od soli.
  2. Warzywa zmielić lub zetrzeć najdrobniej na tarce. Wymieszać z mięsem.
  3. Patelnię natłuścić dobrze i rozgrzać.
  4. Z masy formować płaskie kotlety. Smażyć z obu stron na mocno rumiano (średnio-mały gaz, duży palnik). Przed każdym smażeniem dobrze natłuszczać patelnię. Po pierwszym smażeniu spróbować, czy kotlety nie wymagają ewentualnego doprawienia.
Podawać samodzielnie ze świeżą surówką lub z sosami. Kotlety można formować według uznania i upiec w piekarniku.

11 komentarzy:

  1. Brzmi smakowicie i tak wygląda, spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nadal jesteś na diecie Dukana? :) Dość długo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poważnie tak myślisz? :P Czy z zakończeniem diety powinnam usunąć bloga?

      Usuń
    2. Witaj Aniu, absolutnie nie usuwaj bloga, bo Twoje przepisy są genialne. Przez przypadek trafiłam tutaj i powiem, że skorzystałam z wielu przepisów - wszystkie rewelacyjne. Kotlety drobiowo-warzywne też już robiłam i polecam :-)
      Nie jestem na diecie, ale gotuje według Twoich przepisów i nawet mi coś ubyło na wadze z czego sie bardzo cieszę:-)

      Pozdrawiam serdecznie!
      Dorota

      Usuń
    3. Doroto, nie usuwam, nie martw się :) po prostu dziwi mnie takie pytania.. przecież blog ma 4 lata prawie, wiadomo, że tyle czasu się nie jest na diecie, a mając nawyki z diety gotują już w taki sposób ciągle. Wiadomo, że nie dodaję przepisów już z taką częstotliwością jak na diecie, ale zawsze coś mi się udaje zrobić nowego zgodnego z dietą :)
      Cieszy mnie, że nie dietujesz a chudniesz z moimi przepisami :)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. a na czym smazyc w sensie jaki tluszcz bo parafina w smaku mi odpada... ble

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na parafinie wogóle się nie smaży!
      A tak to oliwa, olej rzepakowy?
      Ja używam tylko oliwy nierafinowanej, nietłoczonej i wysokiej jakości oleju kokosowego :)

      Usuń
  4. Aniu, ja wróciłam na dietę po 3 latach i Twój blog, tak jak poprzednio, tak i teraz, jest dla mnie "gwoździem programu" ;) Jak widzisz jest gdzie wracać, ogromne dzięki !!!
    Dorcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorcia, witam ponownie :) Co się działo przez tyle czasu?
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Aniu ile udalo ci sie schudnac i w jakim czasie? Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnie bywało. Dieta to walka ze sobą i z innymi, o ile ze sobą można sie dogadać, to wytłumaczyć innym, że jest się na diecie to trudna sztuka, zwłaszcza gdy jest się w gościach :)
      Mój największy sukces był przy pierwszym podejściu -17kg w 3 miesiące :) Kolejne podejścia nie są spektakularne, ale też waga nie jest już startowa.

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)
Zapraszam również na czat :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...