Przepis na deser już w fazie uderzeniowej, nie zawiera skrobi. Omlety w czasie prażenia na patelni puchną i opadają.
- Składniki na krem wymieszać i odstawić.
- Całe jajko wbić do kubełka (ubijam w kubełkach po serkach 500g), dodać słodzik i aromat.
- Ubijać 8-10 minut na najwyższych obrotach, w międzyczasie rozgrzać na maleńkim ogniu patelnię przetartą olejem.
- Nakładać porcje ubitej masy, spłaszczyć, prażyć kilka minut, obrócić i dopiec.
- Nałożyć na brzeg ostudzonego omleta porcję serka, złożyć omlet na pół.
A jagody goji są dozwolone na uderzeniówce? :D
OdpowiedzUsuńTak, są dozwolone :) poszczególne ilości opisałam w poście o jagodach :)
UsuńBardzo smacznie :) I tak ładnie wyglądał, że aż żal było go jeść, ale w smak bynajmniej nie zawiódł. Polecam :)
OdpowiedzUsuńMnie też było szkoda zjeść :( taki śliczny i te jagódki śliczne :)
UsuńZrobiłam ale inaczej :) ubiłam pianę z białka na sztywno, a potem dodałam żółtko, chwilę ubiłam i fiuuu na patelnię :) ale za inspirację dziękuję.
OdpowiedzUsuńmniam ,mniam ,mniam ...mozna zyc na takiej diecie
OdpowiedzUsuńdziekuje
marylko,
Usuńwiele w tym prawdy, bo jest sporo osób, które z przepisów moich korzystają a na diecie nie są :)
właśnie robię podwójną porcję omletów, nie mogę sie doczekać!:)
OdpowiedzUsuńAniu, a tak z innej beczki - zauważyłaś że w lidlu nie ma puddingów ?
Pozdrawiam,
Anja